 |
|
kolejna dawka czekolady, kolejna dawka ulubionych piosenek. ciepły koc i pluszowy miś od niego. //cukierkowataa
|
|
 |
|
przyjdź do mnie, przytul, powiedź, że wszystko będzie dobrze i zostań. zostań na zawsze. //cukierkowataa
|
|
 |
|
Nie czułam wtedy nic ale teraz się boję, dzisiaj zdycham ze strachu, wiesz to jest chore, znikam wchłonięta przez kosmos to jakieś fatum, chcę iść prosto ostatni raz poczuć zapach kwiatów, ratuj. Tracę ostrość, płaczę biorę udział w grze chociaż nie jestem graczem, czuję się źle wiec odmawiam pacierz, chcę pokonać lęk teraz, wiatr łamie mi kości, wiesz, umieram.
|
|
 |
|
Do końca życia walczyć ze swoim sumieniem, najpierw uwierzyć w znaki i zyskać nadzieję, potem stracić wiarę w ich znaczenie.
|
|
 |
|
Mnemofobia - lęk przed wspomnieniami.
|
|
 |
|
Makijaż to pierwszy krok do tego, by ludzie myśleli, że radzisz sobie. Drugi to schludny ubiór, a trzeci to sztuczny uśmiech.
|
|
 |
|
A pamiętasz rozmowy do drugiej nad ranem ? Lubiłam to. Lubiłam patrzeć jak zasypiałeś i dopiero wtedy wychodziłam. Przy okazji to nie mama nakrywała Cie kołdrą i nie ona całowała Twój policzek na dobranoc.
|
|
 |
|
Ciągle nie mogę się nadziwić. Że jesteś. Muszę wciąż sprawdzać czy to nie sen. Od szczypania mam wszędzie siniaki. Ale to nie jest sen.
|
|
 |
|
był taki jak kumple z jego otoczenia. pił, palił. przeklinał. klasyczny zły chłopka, lubiący pakować się w kłopoty, narwany i zaborczy. opinia kumpli postawiona na pierwszym miejscu. inne panny kleiły się do niego, mógł wybierać i przebierać ale jego to nie bawiło. postrzegany jako samolubny dupek. chociaż z czasem to się zmieniło. zakochał się. w zwykłej dziewczynie. zachowującej się jak dzieciak bo w czasie deszczu lubiła skakać do kałuży, nosiła dwa warkocze i pomimo tego wszystko kochał ją właśnie, za to, że była sobą. //cukierkowataa
|
|
 |
|
Śniło mi się, że byliśmy razem na spacerze. Byłeś ubrany w dźinsy oraz koszulkę którą dostałeś w prezencie ode mnie. Trzymaliśmy się za ręce, a ty szeptałeś mi do ucha jak bardzo mnie kochasz i że nigdy mnie nie opuścisz. Kiedy się obudziłam poczułam, że poduszka jest mokra od łez. Sen który już dawno stracił jakiekolwiek szanse na spełnienie.
|
|
|
|