|
nawet nie masz pojęcia, jak ja Go kochałam. W mordę jeża, jak ja Go kochałam..
|
|
|
za bardzo przyzwyczaiłam się do myśli, że bez Ciebie nie da się żyć. dlatego wciąż nie potrafię się pozbierać.
|
|
|
ej, nie chce nowych kosmetyków, modnych ubrań czy butów z nike.
po prostu chciałabym żebyś był obok..
|
|
|
On był taaaaaaaaaaaki kochany, opiekuńczy, miły.. BYŁ.
|
|
|
powiedziałabym Ci dziś, że Cie już nie kocham.
no, ale dziś Hallowen, a nie prima aprilis.
|
|
|
- czemu ja ciągle o tym zapominam ?! - o czym ? znowu zapomniałaś błyszczyka ? jeej. no dobra. weź sobie mój. - nie chodzi o błyszczyk.. no, ale powiedz mi, czemu ja ciągle o tym zapominam, co ?! - doobra. w zupełności nie wiem, o czym Ty tak ciągle zapominasz, ale zakładam, że chodzi Ci o tusz, cienie, czy kredkę do oczu, tak ? - nie.. - To może się dowiem łaskawie, czego Ty ciągle zapominasz, co ?! - że jego już nie ma..
|
|
|
chciałes się spotkać. niby, to nic nowego, ale powiedziałeś, że nie chcesz przychodzić do domu.
pomyślałam, że to dziwne, bo nigdy nie lubiłeś spotykać się na dworze.. Poczułam, że coś jest nie tak. nie chciałam mówić, tego na głos. przyszłam. stałeś tam i kazałes się przytulić. Powiedziałeś, że najwyższy czas to skończyć. zapytałam, co konkretnie. Odpowiedziałeś ' z nami '. ' jak to z nami ' odezwałam się po chwili. jedyne co powiedział, to ' nas juz nie ma '. i puścił moją dłoń, którą ściskał tak, że zrobiła się sina.. w filmie pewnie byłby happy end. Ty bys zrozumiał, że mnie kochasz, ze nie potrafisz beze mnie żyć. ale to nie film, to życie. jest już rok od naszego rozstania, a Ty dalej nawet na mój widok, nie odpowiadasz na głupie ' cześć '.
|
|
|
Już od roku traktuje Cie jak powietrze.. Nie potrafię bez Ciebie oddychać.
|
|
|
- Próbowałam uciekać, bronić się.. ale nie dam rady. nie potrafię. Nie mam na to siły.
- ei, mała, od miłości nie da się ucieknąć.
|
|
|
Kiedyś chciałam być lekarzem, weterynarzem, prawnikiem, a potem fryzjerem, ale wiesz co ?
teraz chcę być jedynie obok Ciebie.
|
|
|
i jedyne co mogę powiedzieć osobie o złamanym sercu, która mówi, że jej sens życia odszedł razem z nim, że bez niego zwykłe, proste czynności, wstanie z łóżka nie ma już sensu, to tylko : ' ogarnij się wkońcu dziecko. Miej na niego wyjebane. ' żeby nie wzbudzić podejrzeń. Bo przecież w głębi duszy czuje przecież to samo.
|
|
|
nie ufam Ci już.. teraz możesz pisać, że jestem jedyną kobietą w Twoim życiu, a ja i tak wiem, że wybierasz opcje: ' wyślij do wielu '.
|
|
|
|