 |
|
nadeszła moda na wyjebane na dziewczyny.
|
|
 |
|
nie powiem, że tęsknię. nie wypada.
|
|
 |
|
lubię wymieniać z tobą tak pełne treści spojrzenia.
|
|
 |
|
zajebiście mi ciebie brak.
|
|
 |
|
unikasz spojrzenia twarz w twarz, masz aż za dużo do powiedzenia.
|
|
 |
|
twoja obecność spełnia każde z moich marzeń.
|
|
 |
|
już nie dzielimy razem ławki, choć kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki.
|
|
 |
|
lepiej wziąć sznur i zawiesić go na górze, pierdole to wszystko nie che żyć już w tej naturze. przyjdzie taki dzień że nie będę miał wyboru, zawisnę na sznurze z nogami do dołu.
|
|
 |
|
teraz gdy stoję i spoglądam w swoje lustro, wiem że w mym sercu jest jakoś pusto.
|
|
 |
|
zabawa w miłość kończy się bliznami, których nie da się usunąć.
|
|
 |
|
wracałam ze szkoły, nagle zadzwonił telefon. 'cześć' - usłyszałam w słuchawce głos Damiana. 'wyprowadziłeś się jakieś dwanaście godzin temu i już dzwonisz?' - spytałam ironicznie. 'daruj sobie wredne odzywki' - powiedział. fakt, mówiąc wrednie, broniłam się. ' wiesz dlaczego to zrobiłem?' - kontynuował. ' słucham? mów' - powiedziałam, od niechcenia. ' bo nie chcę wszystkiego zepsuć, tak będzie lepiej' - tłumaczył, ale nie skończył bo przerwałąm mu. 'odszedłeś dla Naszego dobra?' - wyśmiałam Go.'tak, bo chcę wrócić i mam nadzieje,że niedługo. i chcę wrócić do czegoś co było kiedyś, nie do tego co jest teraz. daje Nam czas, potrzebujemy Go, by ogarnąć wszystko' - powiedział jednem tchem. nie odpowiedziałam nic.'przecież się kochamy'-dodał. zacisnęłam pięści, i biorąc głęboki oddech powiedziałam:'bardzo', rozłączając się, a po moich policzkach poleciały łzy. || kissmyshoes
|
|
 |
|
siedzę na kanapie, owinięta kocem. słychać tylko laptopa, który leży na kolanach. w ręku trzymam drinka. jest tak cholernie pusto, i cicho. próbuję powstrzymywać łzy tłumacząc sobie, że przecież jestem silna. cały czas w podwiadomości mam to, że w szufladzie leży saszetka a w niej biały proszek, który kiedyś był dla mnie jak pieprzone lekarstwo. nie mogę sobie z tym poradzić , nie umiem żyć bez Ciebie, przecież .. || kissmyshoes
|
|
|
|