głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika deisu

nadeszła moda na wyjebane na dziewczyny.

czystabrudnaprawda dodano: 15 marca 2012

nadeszła moda na wyjebane na dziewczyny.

nie powiem  że tęsknię. nie wypada.

czystabrudnaprawda dodano: 15 marca 2012

nie powiem, że tęsknię. nie wypada.

lubię wymieniać z tobą tak pełne treści spojrzenia.

czystabrudnaprawda dodano: 15 marca 2012

lubię wymieniać z tobą tak pełne treści spojrzenia.

zajebiście mi ciebie brak.

czystabrudnaprawda dodano: 15 marca 2012

zajebiście mi ciebie brak.

unikasz spojrzenia twarz w twarz  masz aż za dużo do powiedzenia.

czystabrudnaprawda dodano: 15 marca 2012

unikasz spojrzenia twarz w twarz, masz aż za dużo do powiedzenia.

twoja obecność spełnia każde z moich marzeń.

czystabrudnaprawda dodano: 15 marca 2012

twoja obecność spełnia każde z moich marzeń.

już nie dzielimy razem ławki  choć kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki.

czystabrudnaprawda dodano: 15 marca 2012

już nie dzielimy razem ławki, choć kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki.

lepiej wziąć sznur i zawiesić go na górze  pierdole to wszystko nie che żyć już w tej naturze. przyjdzie taki dzień że nie będę miał wyboru  zawisnę na sznurze z nogami do dołu.

czystabrudnaprawda dodano: 15 marca 2012

lepiej wziąć sznur i zawiesić go na górze, pierdole to wszystko nie che żyć już w tej naturze. przyjdzie taki dzień że nie będę miał wyboru, zawisnę na sznurze z nogami do dołu.

teraz gdy stoję i spoglądam w swoje lustro  wiem że w mym sercu jest jakoś pusto.

czystabrudnaprawda dodano: 15 marca 2012

teraz gdy stoję i spoglądam w swoje lustro, wiem że w mym sercu jest jakoś pusto.

zabawa w miłość kończy się bliznami  których nie da się usunąć.

czystabrudnaprawda dodano: 15 marca 2012

zabawa w miłość kończy się bliznami, których nie da się usunąć.

wracałam ze szkoły  nagle zadzwonił telefon. 'cześć'   usłyszałam w słuchawce głos Damiana. 'wyprowadziłeś się jakieś dwanaście godzin temu i już dzwonisz?'   spytałam ironicznie. 'daruj sobie wredne odzywki'   powiedział. fakt  mówiąc wrednie  broniłam się. ' wiesz dlaczego to zrobiłem?'   kontynuował. ' słucham? mów'   powiedziałam  od niechcenia. ' bo nie chcę wszystkiego zepsuć  tak będzie lepiej'   tłumaczył  ale nie skończył bo przerwałąm mu. 'odszedłeś dla Naszego dobra?'   wyśmiałam Go.'tak  bo chcę wrócić i mam nadzieje że niedługo. i chcę wrócić do czegoś co było kiedyś  nie do tego co jest teraz. daje Nam czas  potrzebujemy Go  by ogarnąć wszystko'   powiedział jednem tchem. nie odpowiedziałam nic.'przecież się kochamy' dodał. zacisnęłam pięści  i biorąc głęboki oddech powiedziałam:'bardzo'  rozłączając się  a po moich policzkach poleciały łzy.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 14 marca 2012

wracałam ze szkoły, nagle zadzwonił telefon. 'cześć' - usłyszałam w słuchawce głos Damiana. 'wyprowadziłeś się jakieś dwanaście godzin temu i już dzwonisz?' - spytałam ironicznie. 'daruj sobie wredne odzywki' - powiedział. fakt, mówiąc wrednie, broniłam się. ' wiesz dlaczego to zrobiłem?' - kontynuował. ' słucham? mów' - powiedziałam, od niechcenia. ' bo nie chcę wszystkiego zepsuć, tak będzie lepiej' - tłumaczył, ale nie skończył bo przerwałąm mu. 'odszedłeś dla Naszego dobra?' - wyśmiałam Go.'tak, bo chcę wrócić i mam nadzieje,że niedługo. i chcę wrócić do czegoś co było kiedyś, nie do tego co jest teraz. daje Nam czas, potrzebujemy Go, by ogarnąć wszystko' - powiedział jednem tchem. nie odpowiedziałam nic.'przecież się kochamy'-dodał. zacisnęłam pięści, i biorąc głęboki oddech powiedziałam:'bardzo', rozłączając się, a po moich policzkach poleciały łzy. || kissmyshoes

siedzę na kanapie  owinięta kocem. słychać tylko laptopa  który leży na kolanach. w ręku trzymam drinka. jest tak cholernie pusto  i cicho. próbuję powstrzymywać łzy tłumacząc sobie  że przecież jestem silna. cały czas w podwiadomości mam to  że w szufladzie leży saszetka a w niej biały proszek  który kiedyś był dla mnie jak pieprzone lekarstwo. nie mogę sobie z tym poradzić   nie umiem żyć bez Ciebie  przecież ..    kissmyshoes

koosmaty dodano: 14 marca 2012

siedzę na kanapie, owinięta kocem. słychać tylko laptopa, który leży na kolanach. w ręku trzymam drinka. jest tak cholernie pusto, i cicho. próbuję powstrzymywać łzy tłumacząc sobie, że przecież jestem silna. cały czas w podwiadomości mam to, że w szufladzie leży saszetka a w niej biały proszek, który kiedyś był dla mnie jak pieprzone lekarstwo. nie mogę sobie z tym poradzić , nie umiem żyć bez Ciebie, przecież .. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć