głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika deisu

  pokaż mi dziecko gdzie jest Irak.   no ee  yyy  chwilunia  to wyspa jakaś  już szukam.   kocham puste plastiki w swojej klasie      kissmyshoes

koosmaty dodano: 20 marca 2012

- pokaż mi dziecko gdzie jest Irak. - no ee, yyy, chwilunia, to wyspa jakaś, już szukam. { kocham puste plastiki w swojej klasie } || kissmyshoes

przyszłam do domu ze szkoły i zastałam Damiana siedzącego w kuchni. spojrzałam na Niego   w Jego oczach widać było żal  tęsknotę i smutek. nie mówił nic  pociągnął mnie za rękę bym usiadła mu na kolanach. wtulił się we mnie i cicho wyszeptał: 'chcę wrócić'. spojrzałam na Niego  lekko się uśmiechając. pocałowałam  po czym ze łzami w oczach powiedziałam:'tak wróć'. przytulił mnie tak mocno  że ledwie mogłam oddychać. pogłaskał po policzku i dodał: 'pieprzone pięć dni bez Ciebie były piekłem. już nigdy na to nie pozwolę'. uśmiechnęłam się  jednak po chwili na mojej twarzy zagościł smutek. 'a wyjazd do pracy?'   zapytałam z żalem w głosie. zaśmiał się  i łapiąc mnie za rękę dodał:'oszalałaś?! a kto Ci będzie gotował'. zaśmiałam się  mocno Go przytulając. tak  szczęście wróciło.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 20 marca 2012

przyszłam do domu ze szkoły i zastałam Damiana siedzącego w kuchni. spojrzałam na Niego - w Jego oczach widać było żal, tęsknotę i smutek. nie mówił nic, pociągnął mnie za rękę bym usiadła mu na kolanach. wtulił się we mnie i cicho wyszeptał: 'chcę wrócić'. spojrzałam na Niego, lekko się uśmiechając. pocałowałam, po czym ze łzami w oczach powiedziałam:'tak,wróć'. przytulił mnie tak mocno, że ledwie mogłam oddychać. pogłaskał po policzku i dodał: 'pieprzone pięć dni bez Ciebie były piekłem. już nigdy na to nie pozwolę'. uśmiechnęłam się, jednak po chwili na mojej twarzy zagościł smutek. 'a wyjazd do pracy?' - zapytałam z żalem w głosie. zaśmiał się, i łapiąc mnie za rękę dodał:'oszalałaś?! a kto Ci będzie gotował'. zaśmiałam się, mocno Go przytulając. tak, szczęście wróciło. || kissmyshoes

byłyśmy z siostrą w domu.mamy nie było a ojciec opijał urodziny kolegi.wrócił wcześniej niż się spodziewałyśmy pijany.obijając się od ścian wszedł do pokoju.zaczął nawijać o moralności.'najebany ojczulek udziela Ci wskazówek moralnego życia' powiedziała siostra. 'Ty Mała dziwko' wydarł się idąc w Jej kierunku.byłam szybsza.stanęłam przed Nią mocno się zapierając.'nawet nie próbuj'  powiedziałam.usłyszałam 'spierdalaj' po czym poczułam uderzenie w twarz.chyba pierwsze od Niego w moim życiu.otrząsnęłam się wracając do tej samej pozycji i patrząc mu prosto w oczy.'dumny jesteś z siebie skurwielu?' zapytałam nadal zasłaniając siostrę.'odsuń się' krzyknął.zaśmiałam mu się w twarz  choć ból ledwie mi na to pozwalał. 'nigdy Jej nie uderzysz wypad' przeliterowałam  z całej sił wypychając Go z pokoju.siostra stała w szoku patrząc się na mnie jak na ducha.spojrzałam na Nią i lekko się uśmiechając dodałam:'nie pozwolę nigdy.nie Jemu' po czym wyszłam do łazienki zalewając się łzami.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 20 marca 2012

byłyśmy z siostrą w domu.mamy nie było a ojciec opijał urodziny kolegi.wrócił wcześniej niż się spodziewałyśmy,pijany.obijając się od ścian wszedł do pokoju.zaczął nawijać o moralności.'najebany ojczulek udziela Ci wskazówek moralnego życia'-powiedziała siostra. 'Ty Mała dziwko'-wydarł się,idąc w Jej kierunku.byłam szybsza.stanęłam przed Nią,mocno się zapierając.'nawet nie próbuj'- powiedziałam.usłyszałam 'spierdalaj',po czym poczułam uderzenie w twarz.chyba pierwsze od Niego,w moim życiu.otrząsnęłam się,wracając do tej samej pozycji i patrząc mu prosto w oczy.'dumny jesteś z siebie,skurwielu?'-zapytałam,nadal zasłaniając siostrę.'odsuń się'-krzyknął.zaśmiałam mu się w twarz, choć ból ledwie mi na to pozwalał. 'nigdy Jej nie uderzysz,wypad'-przeliterowałam, z całej sił wypychając Go z pokoju.siostra stała w szoku,patrząc się na mnie jak na ducha.spojrzałam na Nią i lekko się uśmiechając dodałam:'nie pozwolę,nigdy.nie Jemu',po czym wyszłam do łazienki zalewając się łzami. || kissmyshoes

Najtrudniej jest wstać rano w poniedziałek podczas kiedy przez cały weekend spało się zaledwie kilka godzin. Najtrudniej jest ogarnąć poranną toaletę   ubrać się i pomalować. Najtrudniej jest zrobić sobie samemu kawę po czym wypić ją i wyjść do szkoły. Najtrudniej jest przetrwać kolejne kilka godzin   kolejny dzień   tydzień i miesiąc   najtrudniej jest normalnie funkcjonować po tym wszystkim   najtrudniej jest żyć... żyć bez Ciebie   nacpanaaa

koosmaty dodano: 19 marca 2012

Najtrudniej jest wstać rano w poniedziałek podczas kiedy przez cały weekend spało się zaledwie kilka godzin. Najtrudniej jest ogarnąć poranną toaletę , ubrać się i pomalować. Najtrudniej jest zrobić sobie samemu kawę po czym wypić ją i wyjść do szkoły. Najtrudniej jest przetrwać kolejne kilka godzin , kolejny dzień , tydzień i miesiąc , najtrudniej jest normalnie funkcjonować po tym wszystkim , najtrudniej jest żyć... żyć bez Ciebie / nacpanaaa

jak przez mgłę pamiętam tamtą imprezę. już dość nawalona siedziałam w parku niedaleko klubu czekając na kumpla. kończyłam palić szluga  gdy z daleka zauważyłam laskę  z którą od jakiegoś czasu miałam na pieńku.alkohol zburzył we Mnie całą świadomość tego  iż w tamtej chwili nie miałam z Nią żadnych szans.   hahaha. idzie ta  która bezpodstawnie twierdzi  że jestem dziwką.   zarzuciłam wybuchając śmiechem.   zamknij się.   warknęła stając naprzeciwko Mnie. odepchnęłam się od ławki dosłownie zaczynając pluć Jej w twarz. wykorzystując swoje ogromne szanse  uderzyła Mnie z całej siły w nos i dokopując kilka razy w żebra odeszła śmiejąc się. cała akcja potoczyła się tak szybko  że pamiętam tylko  jak zwijałam się z bólu  a chwilę później ktoś niósł Mnie na rękach. kątem oka dojrzałam Jego twarz  a krótka odpowiedź na Moje pytanie   dlaczego?     z Jego strony brzmiała   bo kiedyś obiecałem Ci  że już zawsze będę się o Ciebie troszczył   .   yezoo

koosmaty dodano: 18 marca 2012

jak przez mgłę pamiętam tamtą imprezę. już dość nawalona siedziałam w parku niedaleko klubu czekając na kumpla. kończyłam palić szluga, gdy z daleka zauważyłam laskę, z którą od jakiegoś czasu miałam na pieńku.alkohol zburzył we Mnie całą świadomość tego, iż w tamtej chwili nie miałam z Nią żadnych szans. - hahaha. idzie ta, która bezpodstawnie twierdzi, że jestem dziwką. - zarzuciłam wybuchając śmiechem. - zamknij się. - warknęła stając naprzeciwko Mnie. odepchnęłam się od ławki dosłownie zaczynając pluć Jej w twarz. wykorzystując swoje ogromne szanse, uderzyła Mnie z całej siły w nos i dokopując kilka razy w żebra odeszła śmiejąc się. cała akcja potoczyła się tak szybko, że pamiętam tylko, jak zwijałam się z bólu, a chwilę później ktoś niósł Mnie na rękach. kątem oka dojrzałam Jego twarz, a krótka odpowiedź na Moje pytanie " dlaczego? " , z Jego strony brzmiała " bo kiedyś obiecałem Ci, że już zawsze będę się o Ciebie troszczył " . [ yezoo ]

Jestem zawodową desperatką  chodź tkwię jeszcze w gimnazjum. Moim wynagrodzeniem są blizny na ciele i duszy . Tnę się milością  któa paradoksalnie daje mi ukojenie   k.sz

koosmaty dodano: 18 marca 2012

Jestem zawodową desperatką, chodź tkwię jeszcze w gimnazjum. Moim wynagrodzeniem są blizny na ciele i duszy . Tnę się milością, któa paradoksalnie daje mi ukojenie / k.sz
Autor cytatu: kolorowy.szatan

Jestem zawodową desperatką  chodź tkwię jeszcze w gimnazjum. Moim wynagrodzeniem są blizny na ciele i duszy . Tnę się milością  któa paradoksalnie daje mi ukojenie   k.sz

koosmaty dodano: 18 marca 2012

Jestem zawodową desperatką, chodź tkwię jeszcze w gimnazjum. Moim wynagrodzeniem są blizny na ciele i duszy . Tnę się milością, któa paradoksalnie daje mi ukojenie / k.sz
Autor cytatu: kolorowy.szatan

chcesz mnie dobić. dopierdolić psyhicznie z każdej strony. czym sobie załużyłam   tato ?    kissmyshoes

koosmaty dodano: 18 marca 2012

chcesz mnie dobić. dopierdolić psyhicznie z każdej strony. czym sobie załużyłam, "tato"? || kissmyshoes

Nawet jeśli tym razem to nie wyjdzie  znajdę coś innego. Będę myśleć całymi dniami i nocami  dopóki nie wynajdę czegoś  co w końcu pomoże. Wyjść awaryjnych nie da się zaplanować przed rozpoczęciem działań. Można zacząć dopiero  gdy będzie się w trakcie realizowania planów  które nie będą dawały pożądanych efektów. A na razie i tak nie jest jeszcze nic stracone..

zimoweslonce dodano: 18 marca 2012

Nawet jeśli tym razem to nie wyjdzie, znajdę coś innego. Będę myśleć całymi dniami i nocami, dopóki nie wynajdę czegoś, co w końcu pomoże. Wyjść awaryjnych nie da się zaplanować przed rozpoczęciem działań. Można zacząć dopiero, gdy będzie się w trakcie realizowania planów, które nie będą dawały pożądanych efektów. A na razie i tak nie jest jeszcze nic stracone..

bo my   kobiety  za bardzo się angażujemy we wszystko i wierzymy w ich słowa   zwłaszcza gdy pięknie mówią.. i to jest chyba nasz minus.

whitedove dodano: 18 marca 2012

bo my - kobiety, za bardzo się angażujemy we wszystko i wierzymy w ich słowa - zwłaszcza gdy pięknie mówią.. i to jest chyba nasz minus.

Każdy ma taką datę  do której ma sentyment. heh..

whitedove dodano: 18 marca 2012

Każdy ma taką datę, do której ma sentyment. heh..

Źle nie jest  ale 'dobrze' wygląda inaczej.

whitedove dodano: 18 marca 2012

Źle nie jest, ale 'dobrze' wygląda inaczej.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć