 |
|
'Gdzie byś nie był, pamiętaj o pochodzeniu ziom nie zapomnij skąd jesteś.'/Miuosh
|
|
 |
|
'Wszystkie ważne dla mnie dni wiążą się z tym miejscem, tu uczyłem życia się, tutaj odnalazłem szczęście.'/Paluch
|
|
 |
|
'Jak ma jakiś problem zawsze słucham się serca, bo niekiedy nie wystarcza rozum i inteligencja.'/Vixen
|
|
 |
|
'Skoro jedna zapałka może wzniecić pożar, możesz rozpalić tłum tym czym kochasz.'/Vixen
|
|
 |
|
'Wychowany na błędach, moja wiara to wszystko. Nie raz spoliczkowała mnie już ta rzeczywistość.'/ Chada
|
|
 |
|
Poznasz smak słów składanych na odpierdol, obietnic, które w godzinnach rannych bledną — Bonson
|
|
 |
|
Niektóre noce są zbyt długie.Podczas ciszy w nieugiętej ciemności,sama ze sobą starasz się nie myśleć o niczym sprzed paru godzin lub dni.Chcesz chociaż w ten spokojny czas się odprężyć nie zaprzątając sobie umysłu codziennymi problematycznymi sprawami.Starasz się,ale chociaż nie masz przed sobą żadnej twarzy,to i tak widzisz te oczy,przed którymi nieustannie uciekasz,przez które chowasz twarz pod kołdrą.Nie pomaga zapomnieć o tym nawet muzyka wydobywająca się ze słuchawek,a mruczący,ciepły kot nie jest w stanie odgonić gęsiej skóry z Ciebie.Nawet gorąca herbata nie może Cię ogrzać,mimo dwudziestostopniowej temperatury(na plusie)za oknem i co chwilę wyglądającym zza chmur słońcem.Wszystko przez świadomość,że nigdy więcej nie spotkasz tej cudownej,obcej osoby,która potrafiła zarazić Cię swoim nierealistycznym optymizmem w miejscu dla Was obojgu niecodziennym.Kiedy skończył się Wasz dzień,Ty wróciłaś do pustego domu,gdzie skazana zostałaś na radzenie sobie z brutalnym światem.Sama..
|
|
 |
|
'Ty patrzysz w moje oczy, widzisz pieprzoną pewność dziś mogę grać o wszystko, lecz nie wszystko mi jedno.'/Chada
|
|
 |
|
'Czy to chata, czy klubowo napierdolmy się dziś zdrowo.'/Kobra
|
|
 |
|
'Garść psychotropowych tablet i łyk zimnie pilsa, ja przynoszę Ci makabrę niczym dusiciel z Hillside.'/Słoń
|
|
 |
|
Za często planuję coś, na czym mi bardzo zależy, aby było perfekcyjne, dopięte na ostatni guzik. Ale co z tego, skoro nikt tego nie doceni, z nikim nie będę mogła się cieszyć z mojego sukcesu, idealnego zakończenia czegoś? A co by było, gdybym przestała się starać? ..
|
|
|
|