głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika deinekathy

i te dziwne spojrzenia rodziców kiedy włączam na full disco polo. ale no ja muszę! bo po pierwsze  Ty tak lubiłeś te piosenki. a po drugie.. pamiętasz tamtą dyskotekę karnawałową? to przy tych kawałkach po raz pierwszy mnie całowałeś.

definicjamiloscii dodano: 4 sierpnia 2010

i te dziwne spojrzenia rodziców kiedy włączam na full disco polo. ale no ja muszę! bo po pierwsze, Ty tak lubiłeś te piosenki. a po drugie.. pamiętasz tamtą dyskotekę karnawałową? to przy tych kawałkach po raz pierwszy mnie całowałeś.

na prawdę chciałam wierzyć  że to tylko sen. o poranku obudzę się. wszystko będzie tak  jak dawniej. w skrzynce odbiorczej znajdę wiadomość od Niego o treści 'miłego dnia  najwspanialsza.'. zrobię śniadanie rodzeństwu. spotkam się z przyjaciółmi. a wieczorem jak zwykle będę czekać na Jego przybycie  stukając paznokciami w blat biurka. codzienna monotonia. jakże przyjemna monotonia. jednak.. to się działo na prawdę. i szczypanie się w rękę  i zamykanie oczu  i modlitwy   nic nie przeniosło mnie w czasie. siedziałam tu i teraz  delikatnie kołysząc się w tył i przód. zęby wbijałam w wargi na tyle mocno  że po brodzie ciągnęły się cienkie strużki krwi. źrenice miałam powiększone  patrzyły w nicość. odszedł. a w mojej głowie mimowolnie pojawiło się nowe marzenie   zapragnęłam umrzeć.

definicjamiloscii dodano: 4 sierpnia 2010

na prawdę chciałam wierzyć, że to tylko sen. o poranku obudzę się. wszystko będzie tak, jak dawniej. w skrzynce odbiorczej znajdę wiadomość od Niego o treści 'miłego dnia, najwspanialsza.'. zrobię śniadanie rodzeństwu. spotkam się z przyjaciółmi. a wieczorem jak zwykle będę czekać na Jego przybycie, stukając paznokciami w blat biurka. codzienna monotonia. jakże przyjemna monotonia. jednak.. to się działo na prawdę. i szczypanie się w rękę, i zamykanie oczu, i modlitwy - nic nie przeniosło mnie w czasie. siedziałam tu i teraz, delikatnie kołysząc się w tył i przód. zęby wbijałam w wargi na tyle mocno, że po brodzie ciągnęły się cienkie strużki krwi. źrenice miałam powiększone, patrzyły w nicość. odszedł. a w mojej głowie mimowolnie pojawiło się nowe marzenie - zapragnęłam umrzeć.

wybacz  skarbie. ten tusz wodoodporny jest za drogi. dziękuję za Twoją 'miłość'. nie skorzystam.

definicjamiloscii dodano: 4 sierpnia 2010

wybacz, skarbie. ten tusz wodoodporny jest za drogi. dziękuję za Twoją 'miłość'. nie skorzystam.

pomimo  iż tego nie zauważasz.. ja wciąż jestem blisko.

definicjamiloscii dodano: 4 sierpnia 2010

pomimo, iż tego nie zauważasz.. ja wciąż jestem blisko.

  zamknij oczy.   nie zapomnij o oddychaniu.

definicjamiloscii dodano: 3 sierpnia 2010

- zamknij oczy. - nie zapomnij o oddychaniu.

bliżej zaczął mnie poznawać jakieś dwa lata temu. po jakimś czasie staliśmy się parą na prawdę świetnych przyjaciół. cóż  nic nie trwa wiecznie. przez ten długi czas poznał dość moich cech. i zalety i wady. zna mnie jak nikt inny. a mimo to   pokochał mnie.

definicjamiloscii dodano: 3 sierpnia 2010

bliżej zaczął mnie poznawać jakieś dwa lata temu. po jakimś czasie staliśmy się parą na prawdę świetnych przyjaciół. cóż, nic nie trwa wiecznie. przez ten długi czas poznał dość moich cech. i zalety i wady. zna mnie jak nikt inny. a mimo to - pokochał mnie.

  pomóż mi.   w czym?   zawiąż mi sznurówki  żebym się nie przewróciła.   poprowadzę Cię  trzymając za rękę. efekt będzie ten sam  a chyba..   cii. po prostu pomóż.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2010

- pomóż mi. - w czym? - zawiąż mi sznurówki, żebym się nie przewróciła. - poprowadzę Cię, trzymając za rękę. efekt będzie ten sam, a chyba.. - cii. po prostu pomóż.

jest sens nakładania na siebie masy pudru  podkreślania oczu ostrym makijażem i ubierania się wyzywająco? a czy przypadkiem nie przyciągamy tym tych bezczelnych frajerów? przemyśl  zanim staniesz się panienką do Jego usług. fajnego faceta zdobędziesz charakterem  nie stanikiem z push up'em.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2010

jest sens nakładania na siebie masy pudru, podkreślania oczu ostrym makijażem i ubierania się wyzywająco? a czy przypadkiem nie przyciągamy tym tych bezczelnych frajerów? przemyśl, zanim staniesz się panienką do Jego usług. fajnego faceta zdobędziesz charakterem, nie stanikiem z push-up'em.

i aż mną wstrząsnęło. Boże Drogi  nawet nocne powietrze Nim pachnie!

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2010

i aż mną wstrząsnęło. Boże Drogi, nawet nocne powietrze Nim pachnie!

to zaczęło przewyższać Jej silną wolę  cała ta pieprzona miłość. namiętność  a zarazem delikatność. uczucia stanowiące największą wagę. chora idealność. filmy  książki   opisywały to w taki niepowtarzalny sposób. w głębi duszy potrafiła się wczuć w bohaterów. to  co czuła  było piękne. a właściwie   co oni czuli. wszystkie Jej najbliższe koleżanki miały już za sobą kilku chłopaków. wymieniały się doświadczeniami. obecnie od Niej możecie najwięcej dowiedzieć się o bólu. bo była naiwna i zaufała miłości  pod postacią przystojnego kolesia ze starszej klasy.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2010

to zaczęło przewyższać Jej silną wolę, cała ta pieprzona miłość. namiętność, a zarazem delikatność. uczucia stanowiące największą wagę. chora idealność. filmy, książki - opisywały to w taki niepowtarzalny sposób. w głębi duszy potrafiła się wczuć w bohaterów. to, co czuła, było piękne. a właściwie - co oni czuli. wszystkie Jej najbliższe koleżanki miały już za sobą kilku chłopaków. wymieniały się doświadczeniami. obecnie od Niej możecie najwięcej dowiedzieć się o bólu. bo była naiwna i zaufała miłości, pod postacią przystojnego kolesia ze starszej klasy.

a widziałeś mnie któregoś deszczowego wieczoru kilka miesięcy temu? nie widziałeś. proszę  nie pierdol mi  że idealnie po Naszym rozstaniu się pozbierałam. nie ściemniaj  że w mgnieniu oka ułożyłam sobie życie na nowo. przez pół roku płakałam jak idiotka w poduszkę  chodziłam w za dużej bluzie z kapturem na głowie  ukrywałam czarne smugi po tuszu  który pomimo wodoodporności w końcu przestał znosić niekorzystny nadmiar łez. nie zdajesz sobie sprawy jak tęskniłam! tęskniłam za największym dupkiem  jaki istnieje. więc proszę Cię grzecznie  do cholery  nie dodawaj mi epitetu 'dziwki'  bo jestem szczęśliwa z kimś innym.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2010

a widziałeś mnie któregoś deszczowego wieczoru kilka miesięcy temu? nie widziałeś. proszę, nie pierdol mi, że idealnie po Naszym rozstaniu się pozbierałam. nie ściemniaj, że w mgnieniu oka ułożyłam sobie życie na nowo. przez pół roku płakałam jak idiotka w poduszkę, chodziłam w za dużej bluzie z kapturem na głowie, ukrywałam czarne smugi po tuszu, który pomimo wodoodporności w końcu przestał znosić niekorzystny nadmiar łez. nie zdajesz sobie sprawy jak tęskniłam! tęskniłam za największym dupkiem, jaki istnieje. więc proszę Cię grzecznie, do cholery, nie dodawaj mi epitetu 'dziwki', bo jestem szczęśliwa z kimś innym.

zabawmy się. uwodzicielska zabawa włosami. zachęcające spojrzenia. kilka rozmów. kilka spotkań. jeden pocałunek. okay  teraz wyryjmy mu na czole 'ZALICZONY'.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2010

zabawmy się. uwodzicielska zabawa włosami. zachęcające spojrzenia. kilka rozmów. kilka spotkań. jeden pocałunek. okay, teraz wyryjmy mu na czole 'ZALICZONY'.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć