|
Wiesz jest ciężko gdy każda rzecz jaką zrobisz według niej jest zła. Kiedy starasz się pomóc, a przez jeden mały błąd słyszysz ze nie można na Tobie polegać. Jak miesiącami siedzisz cicho z każdym swoim problemem żeby nie obarczać jej dodatkowo, rezygnujesz z imprez zeby zostać w domu bo Cię o to prosiła, stajesz sie powoli małą wersją niej i to tylko dlatego żeby jej pomóc. A gdy wszystk o powoli sie uspokaja, slyszysz jedynie wyrzuty, prentensje i ani jednego malutkiego choćby wyszeptanego dziękuje./neverlosehope
|
|
|
Szacunek dla tych ludzi, którzy musieli się trudzić
żeby wyjść na powierzchnię, poczuć powietrze rześkie,
spokojny sen, rodzinne życie bez scen i przyjaźnie bez sciem,
to sobie wszystko ceń.
Broń tego dzielnie, broń się, bij wrogów celnie./Peja
|
|
|
Już nie wiem czy to kocham, czy już to tylko robię
Bóg pokazał mi drogę, podążam nią na ślepo
Z filozofią naszych czasów bawiąc się w głuchy telefon
Ego mam metr za metą, choć milczy starter./Miuosh
|
|
|
Nie podawaj się. Nigdy. Niezależnie ile Cię to kosztuje i jak bardzo odbija się na Twojej psychice. Nie przestawaj walczyć. O wiele bliżej masz do wygranej. Próbuj. Trzy razy, siedem, a nawet dziesięć. Uda się. W końcu poczujesz tę satysfakcję, staniesz na podium i zrozumiesz, że podczas walki odpuszczają tylko słabi. Bo wstydem nie jest próbować, ale w ogóle nie spróbować. [ yezoo ]
|
|
|
Gdy raz poczujesz chłód już nie potrafisz przestać
Choć zawsze widzę cię, ja nie czuję cię znów
Czekam na mały cud, który mógłby to przerwać./Miuosh
|
|
|
Nie jestem z bogatej rodziny nigdy nie brakło mi niczego, chyba ze poza ojcem choć czas leczy z wszystkiego./Ad.M.a.
|
|
|
Umieram tu z wolna. To miejsce mnie pożera, jest jak złowroga otchłań, która nie pozostawia po sobie nadziei na cokolwiek lepszego, dopuszcza się całkowitej destrukcji. Upadam. Leżę tu, łzy płyną po lodowatych płytkach podłogi. Muszę wstać. Muszę biec, tylko nie mam nóg. Nie działają, nie mają motywacji. Boję się. Nie mogę tu zostać. Zginę tu. Zaczynam się czołgać, nie mogąc wstać. Mija kilka sekund, kiedy pojawia się kolejny paraliż. Pójdę... pójdę, jeśli zapewnisz, że dogonisz moje kroki i znów poczuję ciepło Twoich dłoni./definicjamiloscii
|
|
|
Zwariuje, po tym gównie którego doświadczam i po tym co dzisiaj musiałam przeżyć zwariuje. Innej mozliwości nie ma./neverlosehope
|
|
|
Jak to jest, że rzucasz słuchawką ze łzami w oczach? Czujesz jak serce pęka Ci na milion kawałków, czujesz jak umierasz, a wraz z upadkiem rodzi się w Tobie coraz większa nienawiść do drugiej osoby, a jednak coś Cię do Niej dalej ciągnie? Coś rwie się w Tobie jakby chciało się z Nią połączyć, coś co nie pozwala Ci odejść, co karzę Ci trwać w miłości, postanowieniach i przyrzeczeniach, które sobie składaliście. Jak to jest, że tych rwących słów rozrywających Ci każdy milimetr ciała wciąż pragniesz, wciąż, wciąż i wciąż, pragniesz bólu, a po chwili wielkiej euforii towarzyszącej zgodzie. Jak to jest?
|
|
|
Nienawidzę tego człowieka, mimo wszelkich prób zażegnania tego uczucia. Nienawidzę za każdą kłótnie, wyzwiska, szarpaninę, uderzenie, nie przespaną noc, łzę, smutny dzień, krzyk, poniżenie, które doszczętnie rozjebały moje uczucia, i przez które tak ciężko było mi stanąć na równe nogi. Ale mogę mu podziękować, bo przynajmniej wiem od kogo mam się trzymać z daleka przez resztę swojego życia./neverlosehope
|
|
|
Miłość zaczyna się wtedy, kiedy kończy się strach przed cierpieniem./neverlosehope
|
|
|
|