 |
|
. dziś nie odbieram telefonów , przetańczę całą noc , upiję się do nieprzytomności, zagadam z byle kim .. choć na chwilę chce zapomnieć o tobie . [ dzyndzel ♥ ]
|
|
 |
|
. Może będziesz wtedy stał w kolejce po chipsy a może będziesz słuchał dobrego rapu . Albo będziesz z nią,poczujesz jej zapach i stwierdzisz że nic nie dorówna mojemu . Ale zatęsknisz przeleci Ci przed oczyma wszystko .
|
|
 |
|
. nigdy nie myślałam jak umrę , ale umrzeć za kogoś , kogo się kocha wydaje się być dobrą śmiercią. [ Bella ]
|
|
 |
|
Pamiętasz jeszcze jak patrzyłeś w moją stronę, gdy się zbliżałam? Ciepły odcień puszystej zieleni obejmował całe moje ciało.
|
|
 |
|
Mógłbyś mi śpiewać do ucha miłosne ballady i patrzeć jak moja skóra drży pod wpływem ciepła Twojego głosu. Jestem uzależniona od wszystkiego, co dotyczy Ciebie, to takie naturalne. I najbardziej w świecie chciałabym zamienić się w czułość Twoich dłoni, kiedy gładzisz moją skórę. W dreszcz, kiedy moje usta pieszczą Twoją szyję. W delikatność Twojego serca i uśmiechu szczęścia. Chciałabym się zamienić w te wszystkie dreszcze, które powodujesz swoją obecnością. Drżę na samo wspomnienie Twojego ciepła, Twojej miłości. To takie piękne i wyjątkowe być Twoją kobietą. Niewyobrażalna magia spowija nasze ciała, kiedy zbliżasz się w moją stronę. Chcę trwać wiecznie w słodkim uniesieniu miłości.
|
|
 |
|
Przy dźwiękach fortepianu wspominam to, co było kiedyś i już się nie powtórzy. Tak wiele dni umknęło moim wspomnieniom, uzupełniam je iluzją.
|
|
 |
|
A ja go widziałam tak często, że aż się zakochałam. A teraz widuję go tak rzadko, że trudno mi zapomnieć.
|
|
 |
|
Była niezależną dziewczyna która umiała postawić na swoim. Wszystko było tak jak planowała. Nie uznawała porażek. Poznała jego i to wszystko się zmieniło. Cały czas myślała tylko o nim, dekoncentrowała się, wolała słuchać się innych niż sama decydować, coraz rzadziej udawało jej się zdobyć coś czego oczekiwała. A gdy on odszedł. Nie było już niczego. Załamała się i tyle. Wygarnęła jej najlepsza przyjaciółka i wzięła się w garść. Wróciła ta niezależna dziewczyna, na którą on teraz mógł tylko patrzeć i żałować co stracił.
|
|
 |
|
Odszedłeś z dość retorycznym pytaniem: Zastanów się, czy to ma sens. A ja milczałam. Ale to nie było tak, że mi nie zależało, o nie. Po prostu nie byłam na tyle silna, żeby powiedzieć: zostań, potrzebuję Cię..
|
|
 |
|
Przysunął się odrobinę bliżej, zaczął wodzić opuszkami palców po konturach jej przedramienia. Cała drżała - była pewna, że to zauważy. - Mam przestać? - upewnił się, bo zamknęła powieki. -Nie - odparła, nie otwierając oczu. -nawet nie potrafisz sobie wyobrazić, co czuję, gdy tak robisz. - po cichu westchnęła.
|
|
 |
|
możesz cierpieć, możesz stać się najgorszym człowiekiem, ale po chuj? podnieś się, weź głęboki wdech, zatrzymaj powietrze w płucach i pomyśl: ktoś kto ma gorzej daje radę, więc czemu nie ja? wypuść powietrze uśmiechnij się i spełniaj marzenia, bo do tego zostaliśmy stworzeni .
|
|
 |
|
możesz cierpieć, możesz stać się najgorszym człowiekiem, ale po chuj? podnieś się, weź głęboki wdech, zatrzymaj powietrze w płucach i pomyśl: ktoś kto ma gorzej daje radę, więc czemu nie ja? wypuść powietrze uśmiechnij się i spełniaj marzenia, bo do tego zostaliśmy stworzeni .
|
|
|
|