 |
|
A swoje szczęście zmierzy kiedyś liczbą moich potknięć
Ty, nie szukaj tu parady celebrytów, wiesz
Ten fejm nie daje nam gwarancji emerytur
|
|
 |
|
Życie na scenie jak poligon – niełatwy teren
Sukcesy, niewypały, dobre miny do złej gry
|
|
 |
|
Śmignąłbym dwie paki po jakiejś wiejskiej drodze
Zapalił jointa, póŹniej utopił wóz w jeziorze
Może zadzwoniłbym do ciebie z budki mówiąc
Że zależy mi na tobie i jestem smutny
I mam w bagażniku kierowcę taksówki
|
|
 |
|
Ciągle niezadowolona, wielka pani obrażona
Nie wiadomo na co kurwa, normalnie idealna żona. :D
|
|
 |
|
Gdzie ty byłaś w ogóle? Zobacz jak wyglądasz - jak zdzira.
|
|
 |
|
Ostatnia iskra domowego ogniska ledwo już błyska,
A każda bliska osoba toczy jad z pyska i ciska wyzwiska
|
|
 |
|
Przypływ mądrości mierzy się upływem żółci
Ty jesteś młody i głupi, zbyt często lubisz się upić
Jak pies zaszczuty, w którym każdy widzi wroga
|
|
 |
|
Mój mały słodziak *,* Denis < 3
|
|
 |
|
Nie ma osób, którym możesz ufać bez granic.
Nie oszukujmy się, światem rządzi zawiść.
|
|
 |
|
To przyjaźń? Może lepiej o tym nie mówmy
Te słowa chrzęszczą jak szkło pod podeszwą
Trzeszczą? Chuj z tym, jebać to zresztą
|
|
 |
|
Jestem w pełni szczęśliwa, bez fałszywych mord obok mnie, z ludźmi którzy zawsze być tu powinni. :*
|
|
 |
|
Kiedy przyszłość to walka. Czy wiesz gdzie prawda leży?
Kiedy przeszłość jest warta, tyle co z niej zabierzesz
Nie chcę kraść, nie chce bić, nie chcę zabijać by żyć
To nasz kraj, ludzie w nim, tacy sami jak my
|
|
|
|