|
Szukasz miłości gdzie miłość to tylko słowo.
Zastanawiasz się dokąd iść i po co żyć,
kiedy zwykłe dni bolą zbyt przynosząc wstyd,
wolisz wobec nich być obojętna,
przecierasz łzy, chciałabyś nie pamiętać.
|
|
|
Mineło dwa lata braciszku, wrócisz w końcu?
|
|
|
Rzucone cześć ot tak, po dłuższej chwili
pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli.
|
|
|
Każdy dzień tygodnia mógłby być jak
piątek. I jebać co będzie potem.
|
|
|
Każdy dzień tygodnia mógłby być jak
piątek. I jebać co będzie potem.
|
|
|
Zabierz ją gdzieś, gdzie wam nic nie trzeba. Pokaż, że nie musi umierać, żeby iść do nieba.
|
|
|
Powtarzam sobie to niemal nieustannie,
Że co rodzi w głowie się staje realne'
|
|
|
Zanim odejdę, nim odejdę stąd
Chwyć za rękę mnie, złap za rękę mą
|
|
|
Nikt nie mówi mi co myśleć
ani gdzie mam iść
Nie muszę inaczej żyć dziś.
|
|
|
Znam, siedem grzechów głównych na pamięć, z autopsji
Jeszcze będziemy mieli czas żeby myśleć jak dorośli..
|
|
|
Żyje w biegu - imion nie pamiętam, mam dość
Trzymam cały świat w swoich rękach - mam moc.
|
|
|
Nie ma związków bez kłótni, bez łez i żalu
Bez wkurwienia i morza wódki po rozstaniu
|
|
|
|