![Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia nie stój obok nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie bez Twojego śmiechu humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samej siebie nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić i pomyśleć że lepiej umrzeć niż istnieć osobno. esperer](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia, nie stój obok, nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez, po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie, bez Twojego śmiechu, humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samej siebie, nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić i pomyśleć, że lepiej umrzeć niż istnieć osobno./esperer
|
|
![Tak dużo się ostatnio u mnie pozmieniało. I we mnie też same zmiany. Chyba dużo przeszłam ostatnio ale nigdy nie byłam taka silna jak teraz. Czuję że to mój czas moje sekundy które muszę wykorzystać nie mogę pozwolić im po prostu minąć i zniknąć. To moja chwila mój dzień na który tyle czekałam. Od dawna marzyłam żeby chociaż przez chwilę czuć się dobrze żeby przestało mnie wszystko boleć żebym mogła już się o siebie nie bać. Czuję że to już. To już czas żeby zacząć żyć tak naprawdę. Przeżywać wszystko tak intensywnie żeby wieczorami nie mieć siły na myśli na złośliwość wobec siebie. Za długo czekałam i pozwalam sobie marnieć. Teraz wszystko się zmieni. Muszę wykorzystać każdą chwilę każdą minutę i każdy dzień. Tak się bałam że nie przetrwam że zginę i już nigdy nie będzie w porządku. Myślałam że zawsze wszystko psuję że nie mogę się już naprawić. A teraz wszystko wydaje mi się inne. Chyba przestałam umierać i w końcu mogę nauczyć się żyć. black lips](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Tak dużo się ostatnio u mnie pozmieniało. I we mnie też same zmiany. Chyba dużo przeszłam ostatnio, ale nigdy nie byłam taka silna, jak teraz. Czuję, że to mój czas, moje sekundy, które muszę wykorzystać, nie mogę pozwolić im po prostu minąć i zniknąć. To moja chwila, mój dzień, na który tyle czekałam. Od dawna marzyłam, żeby chociaż przez chwilę czuć się dobrze, żeby przestało mnie wszystko boleć, żebym mogła już się o siebie nie bać. Czuję, że to już. To już czas, żeby zacząć żyć, tak naprawdę. Przeżywać wszystko tak intensywnie, żeby wieczorami nie mieć siły na myśli, na złośliwość wobec siebie. Za długo czekałam i pozwalam sobie marnieć. Teraz wszystko się zmieni. Muszę wykorzystać każdą chwilę, każdą minutę i każdy dzień. Tak się bałam, że nie przetrwam, że zginę i już nigdy nie będzie w porządku. Myślałam, że zawsze wszystko psuję, że nie mogę się już naprawić. A teraz wszystko wydaje mi się inne. Chyba przestałam umierać i w końcu mogę nauczyć się żyć. /black-lips
|
|
![Co jeśli przestanę? I nie pojawię się już w miejscu w którym zawsze na Ciebie czekam. Nie będę spoglądać co kilka minut na telefon licząc na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie. Przestanę myśleć o Tobie. A każdej kolejnej nocy nie będę zarywała na tworzeniu Naszej wspólnej przyszłości. Co jeśli jutro wrócę do domu zjem obiad przeczytam książkę a Ty nie pojawisz się w żadnej myśli w mojej głowie? Przestanę pisać do Ciebie z byle powodu tylko po to by zacząć rozmowę. Minę Cię obojętnie na ulicy i już nie spojrzę tak jak zrobiłabym to wczoraj. Co jeśli zapomnę? Wykluczę Cię z mojego życia odstawię na bok i tak zwyczajnie nie będę już pamiętać. Uwolnię się od miłości której nigdy nie miałam. Zacznę patrzeć w inne oczy i być może w nich znajdę coś piękniejszego coś wartego więcej niż łzy coś co da mi powód by żyć i w końcu przestać uciekać. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Co jeśli przestanę? I nie pojawię się już w miejscu, w którym zawsze na Ciebie czekam. Nie będę spoglądać co kilka minut na telefon, licząc na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie. Przestanę myśleć o Tobie. A każdej kolejnej nocy nie będę zarywała na tworzeniu Naszej wspólnej przyszłości. Co jeśli jutro wrócę do domu, zjem obiad, przeczytam książkę, a Ty nie pojawisz się w żadnej myśli w mojej głowie? Przestanę pisać do Ciebie z byle powodu, tylko po to, by zacząć rozmowę. Minę Cię obojętnie na ulicy i już nie spojrzę tak, jak zrobiłabym to wczoraj. Co jeśli zapomnę? Wykluczę Cię z mojego życia, odstawię na bok i tak zwyczajnie nie będę już pamiętać. Uwolnię się od miłości, której nigdy nie miałam. Zacznę patrzeć w inne oczy i być może w nich znajdę coś piękniejszego, coś wartego więcej niż łzy, coś, co da mi powód by żyć i w końcu przestać uciekać. [ yezoo ]
|
|
![Mogę Cię przeprosić jeśli przypadkiem na Ciebie wpadnę. Mogę Cię przeprosić jeśli moje słowo Cię dotknie. Mogę Cię przeprosić jeśli zapomnę o Twoich urodzinach. Mogę Cię przeprosić jeśli poprzez zły humor będę się wyżywać na Tobie. Mogę Cię przeprosić gdy nie posłucham Twojej rady i wpakuję się w kłopoty. Mogę Cię przeprosić jeśli popełnię błąd i zniszczę coś co będzie ważne. Mogę Cię przeprosić gdy wsypię Ci do herbaty o jedną łyżeczkę więcej niż zwykle. Mogę Cię przeprosić gdy w swojej obecności zobaczysz łzy w moich oczach. Mogę Cię przeprosić jeśli jednym telefonem w nocy obudzę Cię bo będę potrzebowała Ciebie obok. Mogę Cię przeprosić jeśli ubiorę się za cienko i będziesz musiał otulić mnie swoją bluzą marznąc. Mogę Cię przeprosić jeśli upiję się i stracę przytomność. Mogę Cię przeprosić jeśli coś mi się stanie z mojej winy. Mogę Cię przeprosić. jeśli świadomie okłamię Cię prosto w oczy. Ale nigdy nie przeproszę Cię za swoje uczucia które będą prawdą.](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Mogę Cię przeprosić, jeśli przypadkiem na Ciebie wpadnę. Mogę Cię przeprosić, jeśli moje słowo Cię dotknie. Mogę Cię przeprosić, jeśli zapomnę o Twoich urodzinach. Mogę Cię przeprosić, jeśli poprzez zły humor będę się wyżywać na Tobie. Mogę Cię przeprosić, gdy nie posłucham Twojej rady i wpakuję się w kłopoty. Mogę Cię przeprosić, jeśli popełnię błąd i zniszczę coś, co będzie ważne. Mogę Cię przeprosić, gdy wsypię Ci do herbaty o jedną łyżeczkę więcej, niż zwykle. Mogę Cię przeprosić, gdy w swojej obecności zobaczysz łzy w moich oczach. Mogę Cię przeprosić, jeśli jednym telefonem w nocy obudzę Cię, bo będę potrzebowała Ciebie obok. Mogę Cię przeprosić, jeśli ubiorę się za cienko i będziesz musiał otulić mnie swoją bluzą, marznąc. Mogę Cię przeprosić, jeśli upiję się i stracę przytomność. Mogę Cię przeprosić, jeśli coś mi się stanie z mojej winy. Mogę Cię przeprosić. jeśli świadomie okłamię Cię prosto w oczy. Ale nigdy nie przeproszę Cię za swoje uczucia, które będą prawdą.
|
|
![Tak bardzo wtedy się na Tobie zawiodłam zdajesz sobie z tego sprawę? Liczyłam na Ciebie na to że to właśnie Ty namalujesz na mojej twarzy uśmiech uczynisz mnie szczęśliwą wtedy tak bardzo tego potrzebowałam właśnie od Ciebie. W Tobie streścił się cały mój świat jak banalnie to brzmi dziś. Ale to była prawda właściwie jest nią nadal nadal nim jesteś dla mnie wiesz? W moich oczach pojawiło się wiele łez przez Ciebie i nieraz zdarza się tak jak dziś. Brakuje mi Twoich słów tak nielicznych. Twoich oczu tego spojrzenia które mówiło że mam przestać się martwić uspokajało. Twoich ramion w których chciałam czuć się naprawdę bezpieczną gdy sobie nie radziłam. Twojego głosu tego delikatnego szeptu o miłości. Niepewnego dotknięcia dłoni i nieskazitelnego uśmiechu. Zwyczajnej obecności być dla siebie obok do dyspozycji. Do zwykłego bycia dla siebie. Dlaczego po prostu mnie nie przytulisz? Przepraszam zapomniałam. Odszedłeś sam z siebie. Gdzie jesteś dziś nie wiem.](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Tak bardzo wtedy się na Tobie zawiodłam, zdajesz sobie z tego sprawę? Liczyłam na Ciebie, na to, że to właśnie Ty namalujesz na mojej twarzy uśmiech, uczynisz mnie szczęśliwą, wtedy tak bardzo tego potrzebowałam, właśnie od Ciebie. W Tobie streścił się cały mój świat, jak banalnie to brzmi, dziś. Ale to była prawda, właściwie, jest nią nadal, nadal nim jesteś, dla mnie, wiesz? W moich oczach pojawiło się wiele łez, przez Ciebie, i nieraz zdarza się tak, jak dziś. Brakuje mi Twoich słów, tak nielicznych. Twoich oczu, tego spojrzenia, które mówiło, że mam przestać się martwić, uspokajało. Twoich ramion, w których chciałam czuć się naprawdę bezpieczną, gdy sobie nie radziłam. Twojego głosu, tego delikatnego szeptu o miłości. Niepewnego dotknięcia dłoni, i nieskazitelnego uśmiechu. Zwyczajnej obecności, być dla siebie, obok, do dyspozycji. Do zwykłego bycia, dla siebie. Dlaczego po prostu mnie nie przytulisz? Przepraszam, zapomniałam. Odszedłeś, sam z siebie. Gdzie jesteś dziś, nie wiem.
|
|
![Wszystko polega na tym żeby człowiek był taki jaki jest żeby nie wstydził się chcieć tego czego chce i marzyć o tym o czym marzy. Ludzie są na ogół niewolnikami konwenansów. Ktoś im powiedział że powinni być tacy i tacy i starają się być takimi aż do śmierci nie wiedząc nawet kim byli i są naprawdę. Nie są wiec nikim i niczym postępują niejednoznacznie niejasno chaotycznie. Człowiek przede wszystkim musi mieć odwagę być sobą. Milan Kundera](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Wszystko polega na tym, żeby człowiek był taki, jaki jest, żeby nie wstydził się chcieć tego, czego chce i marzyć o tym, o czym marzy. Ludzie są na ogół niewolnikami konwenansów. Ktoś im powiedział, że powinni być tacy i tacy, i starają się być takimi aż do śmierci, nie wiedząc nawet, kim byli i są naprawdę. Nie są wiec nikim i niczym, postępują niejednoznacznie, niejasno, chaotycznie. Człowiek przede wszystkim musi mieć odwagę być sobą. / Milan Kundera
|
|
![tylu ludzi przewija się przez nasze życie. niektórzy zatrzymują się by trochę z nami pobyć inni się zapoznają i odchodzą a jeszcze inni olewają. my natomiast dziękujemy za obecność tym pierwszym zapominamy drugich i cierpimy przez trzecich. tacy to już jesteśmy. mamy zepsute organizmy i serca ale najgorsze w tym wszystkim jest to że nie mamy własnego rozumu i choć niejeden z nas będzie wmawiał wszystkim dookoła że nie jest wybrakowany że jego to nie dotyczy to i tak nieprawda. wszyscy jesteśmy tacy sami. nie potrafimy docenić i pokochać ludzi którzy są na wyciągnięcie ręki a marzymy o kimś z kim dzielą nas kilometry. niechcechciec](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
tylu ludzi przewija się przez nasze życie. niektórzy zatrzymują się, by trochę z nami pobyć, inni się zapoznają i odchodzą, a jeszcze inni olewają. my natomiast, dziękujemy za obecność tym pierwszym, zapominamy drugich i cierpimy przez trzecich. tacy to już jesteśmy. mamy zepsute organizmy i serca, ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie mamy własnego rozumu i choć niejeden z nas będzie wmawiał wszystkim dookoła, że nie jest wybrakowany, że jego to nie dotyczy, to i tak nieprawda. wszyscy jesteśmy tacy sami. nie potrafimy docenić i pokochać ludzi, którzy są na wyciągnięcie ręki, a marzymy o kimś z kim dzielą nas kilometry. / niechcechciec
|
|
![nie jestem z tych które lubią wypić zapalić i dobrze się bawić nie kręcą mnie imprezy i kac następnego dnia ale w tym momencie kiedy nie jestem pewna czy to co trwa ma jakiś sens czy budząc się za kilka dni nadal będzie tak samo czy nadal będziemy się budzić długimi sms na dzień dobry i powtarzać sobie co chwilę jak jest nam razem dobrze czy będziesz moim wsparciem w każdej sytuacji niczego nie jestem pewna obietnice stały się nagle puste a ja jestem po środku tego żeby wciąć Cię w ramiona i już nigdy nie wypuścić a tym żeby odwrócić się i zostawić to wszystko.. Ciebie nasze plany. wystarczyłby jeden krok tylko w którą stronę? nie jestem z tych które.. pierdolić to. pomiędzy czwartym łykiem czystej a drugim buchem zielonego dam Ci znać czy będziemy dalej niszczyć się nawzajem. grozisz mi xd](http://files.moblo.pl/0/4/48/av65_44877_large.jpg) |
nie jestem z tych które lubią wypić, zapalić i dobrze się bawić, nie kręcą mnie imprezy i kac następnego dnia ale w tym momencie kiedy nie jestem pewna czy to co trwa ma jakiś sens, czy budząc się za kilka dni nadal będzie tak samo, czy nadal będziemy się budzić długimi sms na dzień dobry i powtarzać sobie co chwilę jak jest nam razem dobrze, czy będziesz moim wsparciem w każdej sytuacji, niczego nie jestem pewna, obietnice stały się nagle puste a ja jestem po środku tego żeby wciąć Cię w ramiona i już nigdy nie wypuścić a tym żeby odwrócić się i zostawić to wszystko.. Ciebie, nasze plany. wystarczyłby jeden krok, tylko w którą stronę? nie jestem z tych które.. pierdolić to. pomiędzy czwartym łykiem czystej a drugim buchem zielonego dam Ci znać czy będziemy dalej niszczyć się nawzajem. /
grozisz_mi_xd
|
|
![Przepraszam że nie potrafiłem sprostać Twoim oczekiwaniom że nie robiłem tak często herbaty którą uwielbiałaś że zbyt rzadko zabierałem Cię do kina i na wycieczki że nie umiałem rozpoznać kiedy było Ci źle a kiedy potrzebowałaś po prostu się przytulić. Tak bardzo przepraszam że byłem ciężarem na Twoim sercu że przygniotłem je tak bardzo że dziś nie potrafi pokochać mnie na nowo. Przepraszam. To tylko ja zwykły szary człowiek który chciał być dla Ciebie idealny jednak mu nie wyszło. Miałem dać Ci więcej przynajmniej to Ci obiecałem lecz kolejny raz Cię zawiodłem. Przepraszam. Cofam czas wspomnieniami jednak to nic nie pomaga to nie wróci zmarnowanych chwil które przepiłem zamiast tulić Cię w swoich ramionach. Przepraszam. Jutro będzie lepiej...nie sądzę przecież jeden dzień mnie nie zmieni przecież jeden dzień nie sprawi że wróci moja chęć do życia. Bez Ciebie znikam jak śnieg podczas słonecznego dnia. Przepraszam. To tylko ja. mr.lonely](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Przepraszam, że nie potrafiłem sprostać Twoim oczekiwaniom, że nie robiłem tak często herbaty, którą uwielbiałaś, że zbyt rzadko zabierałem Cię do kina i na wycieczki, że nie umiałem rozpoznać, kiedy było Ci źle, a kiedy potrzebowałaś po prostu się przytulić. Tak bardzo przepraszam, że byłem ciężarem na Twoim sercu, że przygniotłem je tak bardzo, że dziś nie potrafi pokochać mnie na nowo. Przepraszam. To tylko ja, zwykły szary człowiek, który chciał być dla Ciebie idealny, jednak mu nie wyszło. Miałem dać Ci więcej, przynajmniej to Ci obiecałem, lecz kolejny raz Cię zawiodłem. Przepraszam. Cofam czas wspomnieniami, jednak to nic nie pomaga, to nie wróci zmarnowanych chwil, które przepiłem zamiast tulić Cię w swoich ramionach. Przepraszam. Jutro będzie lepiej...nie sądzę, przecież jeden dzień mnie nie zmieni, przecież jeden dzień nie sprawi, że wróci moja chęć do życia. Bez Ciebie znikam jak śnieg podczas słonecznego dnia. Przepraszam. To tylko ja./mr.lonely
|
|
![Chodź pokażę Ci jak drzewa kwitną o tej porze roku chwyć mnie za rękę i spraw by moje serce znów zabiło szybciej by poczuło że żyje bo jesteś przy mnie. Zabiorę Cię na kawę i ciastko by móc patrzeć jak zmagasz się z nadmiarem bitej śmietany i pomagać usuwać Ci jej pozostałości z nosa. Róbmy wszystko to co robiliśmy dawniej i byliśmy tak beztrosko szczęśliwi. Daj mi szansę być Twoim mężczyzną chcę dać Ci siebie i świat. Sprawmy by telefon nie był nam pośrednikiem lecz dwa serca które będąc przy sobie biją jednym rytmem rytmem szczęścia naszego szczęścia. mr.lonely](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
Chodź pokażę Ci jak drzewa kwitną o tej porze roku, chwyć mnie za rękę i spraw by moje serce znów zabiło szybciej, by poczuło, że żyje bo jesteś przy mnie. Zabiorę Cię na kawę i ciastko, by móc patrzeć jak zmagasz się z nadmiarem bitej śmietany i pomagać usuwać Ci jej pozostałości z nosa. Róbmy wszystko to co robiliśmy dawniej i byliśmy tak beztrosko szczęśliwi. Daj mi szansę być Twoim mężczyzną, chcę dać Ci siebie i świat. Sprawmy by telefon nie był nam pośrednikiem, lecz dwa serca, które będąc przy sobie, biją jednym rytmem, rytmem szczęścia, naszego szczęścia./mr.lonely
|
|
![To dziwne że wszystko zaczęło się tak banalnie bo w tak zwyczajny sposób i przez największy przypadek trafiliśmy na siebie a nieoczekiwanie banał przerodził się w miłość. Żadne z nas nie myślało o związkach czy o jakimkolwiek o uczuciu chcieliśmy tylko na chwile oderwać się od problemów a tak nagle wpadliśmy sobie w ramiona. Oboje trafiliśmy do tego miejsca przez czysty zbieg okoliczności i oboje nie sądziliśmy że jedno spojrzenie w oczy może przerodzić się w coś więcej. Jednak gdy to spojrzenie jest spojrzeniem osób sobie przeznaczonych nie potrzebujesz niczego więcej aby wiedzieć że znalazłaś to czego tak długo szukałaś. Teraz wiem że miłość nie potrzebuje fanfarów tuzina kwiatów i oprawy jak z filmów. Jeżeli masz kogoś pokochać to niezależnie od miejsca w którym się spotkacie pokochasz go. Miłość wiąże się z magią nie ważne w jaki sposób wszystko się zaczęło. Miłość jest wyjątkowa rządzi się swoimi prawami i pamiętaj nigdy nie wiesz kiedy może Cię zaskoczyć. napisana](http://files.moblo.pl/0/5/73/av65_57382_2177_78d3.jpeg) |
|
To dziwne, że wszystko zaczęło się tak banalnie, bo w tak zwyczajny sposób i przez największy przypadek trafiliśmy na siebie, a nieoczekiwanie banał przerodził się w miłość. Żadne z nas nie myślało o związkach czy o jakimkolwiek o uczuciu, chcieliśmy tylko na chwile oderwać się od problemów, a tak nagle wpadliśmy sobie w ramiona. Oboje trafiliśmy do tego miejsca przez czysty zbieg okoliczności i oboje nie sądziliśmy, że jedno spojrzenie w oczy może przerodzić się w coś więcej. Jednak gdy to spojrzenie jest spojrzeniem osób sobie przeznaczonych nie potrzebujesz niczego więcej aby wiedzieć, że znalazłaś to czego tak długo szukałaś. Teraz wiem, że miłość nie potrzebuje fanfarów, tuzina kwiatów i oprawy jak z filmów. Jeżeli masz kogoś pokochać to niezależnie od miejsca, w którym się spotkacie - pokochasz go. Miłość wiąże się z magią, nie ważne w jaki sposób wszystko się zaczęło. Miłość jest wyjątkowa, rządzi się swoimi prawami i pamiętaj, nigdy nie wiesz kiedy może Cię zaskoczyć./ napisana
|
|
|
|