 |
Zdanie mamy jest dla mnie ważne, ale nigdy nie będzie ważniejsze od mojej miłości do Ciebie!
|
|
 |
To cholernie smutne, gdy rodzice nie popierają Twoich decyzji i nie mają zamiaru wspierać Cię w tym, co robisz
|
|
 |
KONIEC-to jedno słowo przekresliło wszystkie nasze wspomnienia, dane obietnice i kika lat przyjaźni
|
|
 |
-Wszystkie Ci mówią, że jesteś przystojny. Tyle razy to słyszałeś! Po co ja mam Ci to mówić?
- Bo jesteś tą, od której chce to usłyszeć.
|
|
 |
Od ległość tra ci na znacze niu gdy przez Two je ciało przechodzi fa la ciepła na samą myśl, że ktoś cze ka na Ciebie z tęsknotą w oczach, bo tyl ko Ty wy pełniasz je go pus tkę dnia. ;]
|
|
 |
I nagle z dobrego kumpla, awansowałeś na stanowisko miłości mojego życia ♥
|
|
 |
Nie mogę znieść tej niepewności, strachu, że jutro nie przywitasz mnie swoim cześć kochanie, promiennie się uśmiechając. Nie cierpię odchodzić od Twojego łóżka, bo boję się, że gdy przyjdę następnego dnia, Ciebie już w nim nie będzie.. Nie mogę pogodzić się z tym, że zamiast tak jak wszystkie inne pary, wybierać tytuł filmu na nudne popołudnie, modlę się o to, byśmy mieli szanse spędzić kolejny, wspólny dzień
|
|
 |
Liczyłam na to, że każdy pocałunek to obietnica, że już zawsze będziesz. Każda kolejna godzina rozmowy to próba udowodnienia mi, że jestem ważna. Liczyłam na wiele, zapominając totalnie, że jestem słaba z matmy i rachunki to nie moja specjalność
|
|
 |
Cały mój świat,wszystko co mam to Ty♥
|
|
 |
Wchodzę na starą pocztę, a tam wszystkie wiadomości od Ciebie. Odnajduję stare listy sprzed roku z dnia, gdzie wyjechałeś, a na mojej twarzy od razu maluje się niepewność, smutek i wiele różnych emocji, których nie jestem w stanie jednym słowem określić. Czuję się z tym źle, bo czytając Twoje słowa w mojej głowie powstaje kolejny mętlik, połączony z chaosem. Piszesz do mnie: "Już tęsknię. Ale przetrwamy to, wierzę. Kocham Cię.", a ja już po tych słowach nie wytrzymuję. Zaczynam powracać do naszej przeszłości, do wspólnych planów i zastanawiam się dlaczego tak łatwo wszystko się pomiędzy nami spieprzyło? Czy my byliśmy szczęśliwą parą w tamtym czasie, czy tylko udawaliśmy, że między nami się układa związek? Nadal nie umiem znaleźć na to odpowiedzi. Już prawie rok, jak jesteś nieobecny w moim życiu, a dwa lata odkąd Cię poznałam. Ciężko jest mi z tym żyć, bo wiem, że jednym ruchem wiele mogłoby wspomnień we mnie odżyć. I właśnie przez to boję się, że tego długo z tym nie wytrzymam.
|
|
 |
Siedzę w ciszy i o Tobie znów myślę. Zastanawiam się nad Twoim zachowaniem, nad tym, jak się do mnie zwracasz i wiesz co? Nie umiem tego pojąć, jak możesz robić mi te wyrzuty o to, że nasze zdania są różne. Nie rozumiem Cię, naprawdę Cię nie rozumiem. Każdy ma inny pogląd na świat, inne pojęcie, czy inaczej coś rozumie. Każdy z nas jest inny, ma inną osobowość i w ogóle, ale to co się między nami dzieje, ta nasza wymiana zdań wcale do przyjemności nie należy. Bo, jak można coś mówić, kiedy nawet się nie jest w stanie zrozumieć odpowiedzi? Nie wiem.. Może za bardzo się w tym gubię, ale wiem jedno, że to co się dzieje przekreśla powoli wszystko. Bo magia, która była zniknęła, ale nie mam pojęcia, czy to dostrzegasz. Bo to co było piękne i dobre nagle się rozpłynęło..
|
|
 |
Całe życie byłam inna. Nie wyróżniałam się szczególnie niczym od ludzi. Chociaż tworzyłam indywidualną jednostkę siebie. Nie gardziłam niczym, ani nikim, ale zdarzały się chwile, kiedy odpychałam od siebie w pełni ludzi. Nienawidziłam być w centrum zainteresowania, nienawidziłam wtedy wręcz siebie. Aczkolwiek wszystko to co kiedyś było zmieniło się momentalnie w jednej chwili. Wystarczyło, że pojawił się w moim życiu człowiek, który oczarował mnie swoją osobowością. Chciałam być bliżej niego, więc robiłam wszystko, aby dążyć do własnego celu. I chociaż często we wszystkim się gubiłam, bo nie znałam w pełni życia, to robiłam to czego pragnęłam. Jednak nie wiedziałam, że znajomość z Nim stanie się moją życiową pokusą, która odmieni mnie na zawsze. Stał się On dla mnie kimś przez kogo mój świat został wywrócony do góry nogami. Był człowiekiem, który pokazał mi co to znaczy otrzeć się o śmierć. Bez Niego nie byłabym tą samą osobą, którą jestem teraz.
|
|
|
|