 |
"Wiem kochanie, że nie śpisz" . Od razu się uśmiechnęłam , Tak dobrze mnie znał , wiedział o mnie niemal wszystko . Przez resztę nocy trzymał mnie za rękę , dużo rozmawialiśmy, nawet nie wiem kiedy zasnęłam .
|
|
 |
Znów zostałam sama z własnymi myślami . Nic nie dawało mi spokoju . Chciałam jak najszybciej stąd wyjść jednak różne kable czy igły mi nie pozwalały. Byłam przyszyta do łóżka ,mogłam je powyrywać jednakże nie chciałam czuć bólu. Po kilkunastu minutach przyszedł lekarz, zadał mi setki pytań . Odpowiadałam na co trzecie, byłam lekko znużona . Gdy wzeszło słońce przyszli do mnie rodzice, widziałam w ich oczach łzy . Martwili się o mnie , w końcu byłam ich jedyną córką. W ciągu całego popołudnia przyszło do mnie kilkoro przyjaciół . Większość płakała, każdy mnie wyściskał , chyba jednak tęsknili. Bałam się co się z nimi stanie jak odejdę ,czy szybko o mnie zapomną czy może jednak byłam dla nich kimś ważnym . Wieczorem , gdy już prawie zasypiałam ktoś wszedł do sali . Byłam pewna , że to lekarka czy ktoś z tego otoczenia. Usłyszałam szelest , lekki huk i ciche klnięcie . Od razu rozpoznałam głos, jednak nie otworzyłam oczy. Podszedł , pocałował mnie delikatnie w usta i wyszeptał/2
|
|
 |
Obudziłam się w szpitalu. Było ciemno , kątem oka przyuważyłam kilka czerwonych i zielonych guzików obok głośno pikającego sprzętu do którego byłam poprzypinana . Ledwo kojarzyłam fakty , pamiętałam tylko jego głos i pisk opon . Spojrzałam w prawo , wskazówki na ciemnym zegarze wskazywały godzinę czwartą . Byłam ciekawa ile spałam i czy ktokolwiek przy mnie był . Nie wiem ile patrzałam w sufit , byłam strasznie zamyślona, chciałam wiedzieć jak wszystko się potoczyło . Miliony myśli przelewały się przez moją głowę . Usłyszałam kroki , weszła niska pielęgniarka . Na widok , że nie śpię, uśmiechnęła się , zapytała jak się czuje i czy dawno temu się obudziłam . Zaczęłam się jąkać , a potem po policzkach poleciały mi łzy . "Nie płacz" szepnął mi jakiś znany głos w głowie. Kobieta podeszła do mnie, lekko objęła ramieniem , pocałowała w czoło i zabrała się do wypisywania różnych kartek . - Wszystko będzie dobrze. -Po raz drugi się uśmiechnęła i kiwnęła głową . Wyszła. /1
|
|
 |
Czasem sama siebie nie potrafię rozkminić .
|
|
 |
Chcę Go przytulić na powitanie, powiedzieć, że tęskniłam za Nim. Chcę by był obecny w moim życiu, i chcę by każda chwila była właśnie z Nim. Chcę by mówił mi, że mnie kocha, całował moje usta, i szeptał, że uwielbia niebieskie oczy. Chcę aż tak dużo?
|
|
 |
to nieważne, że prawdopodobnie znów sobie nie radzę, że kolejno składam wersy znów szukając w tym jakiegokolwiek sensu, a patrząc w pustą przestrzeń jedyne czego w tej chwili pragnę, to zniknąć stąd niepostrzeżenie. trzeźwość umysłu, wiem, to bez znaczenia, tak jak i to, że chyba wciąż czuję tamto ciepło, tamtych nas, że gdzieś wewnątrz, chyba wciąż kocham i w pełni potrzebuję Ciebie, nie tak po prostu, a tak by na nowo poczuć, że wciąż tu jestem, że wciąż żyję. / Endoftime.
|
|
 |
" Życie jest piękne, tylko trzeba o nie walczyć. Wracaj z tarczą, a nie na tarczy...." / Yez Yez Yo
|
|
 |
Najłatwiejsze do wypowiedzenia są słowa, które nie mają żadnego znaczenia !
|
|
 |
Słowa i rozmowy, które ciężko jest zacząć są zazwyczaj tymi najważniejszymi płynącymi prosto z serca...
|
|
 |
Niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny. Potem doszły uczucia, problemy i jakieś błędy...
|
|
 |
Oczy... z nich wyczytasz najwięcej, nawet to co chce skryć serce...
|
|
|
|