 |
Nie, już nie wierzę w przyjaźń damsko-męską pomiędzy nami.
|
|
 |
Chciałabym Ci powiedzieć, że to coś więcej niż chemia.
|
|
 |
To było coś, kiedy patrzyłeś na mnie, a ja się uśmiechałam.
|
|
 |
Widziałem krople łez na jej ustach. Na ustach tej, którą kocham. Była delikatna jak zawsze i zarazem tak chłodna, jak ktoś całkiem daleki. W jej oczach pustka, przerażająca pustka choć źrenice pozornie próbowały się uśmiechać. Czułem jej zimny oddech na swoim karku, czułem ten ból, czułem jak na ramieniu koszulka przesiąka jej łzami, nie zrobiłem nic. Opuszkami palców na wargach uciszałem jej krzyk. Tłumiła w sobie wiele, coraz więcej. Tłumiła marzenia i chęć ich spełnienia. Nóż przy krtani, ucisk w płucach, brak oddechu, dławiła się krwią, lecz nie powiedziała nic. Chciała tak. Chciała umrzeć ze świadomością życia. Chciała. / Endoftime.
|
|
 |
Nie liczę już dni bez Ciebie, bo jest ich ponad moją matematyką. Tak cholernie tęsknię, że już nie upotrafię złapać oddechu, myśli miażdży mi każda o Tobie, ale wiem, że ból przypomina mi, że istaniałeś.
|
|
 |
Siadam na ławce obok Ciebie, odpalam Davidoffa, dziękuję - wiem, że tylko Ty do życia dasz mi kopa. / na pół etatu
|
|
 |
I wiecie co, uczucia tworzą, ale również niszczą.
|
|
 |
to aż dziwne, jak sprawy nigdy nie układają się po naszej myśli .
|
|
 |
być powodem, celem, sensem, jedynym pytaniem i jedyną odpowiedzią dla Ciebie.
|
|
 |
zależy mi , bo ten głupek dał mi milion powodów żeby tak się stało .
|
|
 |
jestem ciekawa, co on o mnie mówi, co myśli i co czuje.
|
|
 |
tak silne uczucie nie znika w jednej chwili, nie rozwiewa się w ciągu jednego dnia, nie umiera tak nagle, bo to by oznaczało, że właściwie nigdy nie istniało.
|
|
|
|