 |
|
Dziś uczę się żyć, na nowo. Z nowym podejściem do świata. Zaczynam normalnie oddychać, tłumacząc sobie, że miłości nie ma. Ta potencjalna miłość to tylko jakieś hormony, które mój mózg wytwarza na jego widok, nic poza tym. więc do cholery nie ma czegoś takiego jak ta jebana miłość .
|
|
 |
|
Uwierz pod maskami są wszyscy tacy sami, Lecz kryją się za nimi, by nie mieli ich za nic
|
|
 |
|
Pojawiasz się i znikasz. Magia kurwa magia!
|
|
 |
|
bezwstydnie wielbię Twój nagi tors i uczucie, kiedy mnie dotykasz
|
|
 |
|
i przychodzi taki czas , że masz tak wielkiego doła , że nawet kolega z ławki , który siedzi z tobą na matmie jest atrakcyjny . / totylkodaga
|
|
 |
|
nie pierdol mi o pięknych oczach, kiedy patrzysz mi się na dupę. `
|
|
 |
|
Dziś odkręciłam tymbarka a na zakrętce pisało : 'Ktoś o tobie myśli' . Nie wiem czemu pomyślałam o tobie.
|
|
 |
|
przyzwyczaj się - facet to tępy chuj i zawsze najbardziej ma Cię w dupie wtedy , kiedy Tobie najbardziej zależy ... ale wróci , każdy pies wraca .
|
|
 |
|
A wszystko przez te jego niebieskie oczy...
|
|
 |
|
Nie była ideałem. Nie przypominała niczego, co piękne. Mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to mówiąc o nich. Próbowała być egoistką, bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś go podbił dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym ciągle będzie się coś działo. Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział
|
|
 |
|
zaprojektuj mi perfekcyjną miłość
z Tobą w roli głównej, proszę?
|
|
 |
|
mam trzy marzenia. jesteś jednym z nich. miło ci?
|
|
|
|