głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dasbedeutetmirnichts

i gdy chodziliśmy bezinteresownie po parku śmiejąc się głośno z mężczyzny w autobusie całkiem zapomniałam o tym   że trzymamy się za ręce . nie pamiętałam   że są dwie   nie jedna   tak idealnie do siebie pasowały . tworzyły jedną całość   że trzeba było oderwać je od siebie   by przekonać się   która jest czyja . to było coś znacznie więcej niż magia .   tymbarkoholiczka

dziiikus dodano: 7 stycznia 2011

i gdy chodziliśmy bezinteresownie po parku śmiejąc się głośno z mężczyzny w autobusie całkiem zapomniałam o tym , że trzymamy się za ręce . nie pamiętałam , że są dwie , nie jedna - tak idealnie do siebie pasowały . tworzyły jedną całość , że trzeba było oderwać je od siebie , by przekonać się , która jest czyja . to było coś znacznie więcej niż magia . / tymbarkoholiczka
Autor cytatu: tymbarkoholiczka

właśnie kupywałeś fajki w kiosku.przytuliłam się do Ciebie mocno mówiąc: ' kochanie  kup mi to '   po czym wskazałam palcem na kolorowankę. ' głupia jesteś '   odparł  szukając kasy by zapłacić za faje. ' no weź! '   upierałam się przy swoim. spojrzał na mnie z dziwną miną. ' pani da jeszcze tę kolorowankę '   dodał. ucieszona chwilę po kupnie zaczęłam ją drzeć. wydarłam z niej duże serducho dając Ci je ze słodkim: ' plosiem '. zaśmiałeś się i obejmując mnie dodałeś: ' ile w Tobie jest z dzieciaka  oj ile'. uwielbiam to   że mimo moich głupich pomysłów   potrafisz zaakceptować je   i czerpać z nich taką samą radość jak ja.   veriolla

dziiikus dodano: 7 stycznia 2011

właśnie kupywałeś fajki w kiosku.przytuliłam się do Ciebie mocno mówiąc: ' kochanie, kup mi to ' - po czym wskazałam palcem na kolorowankę. ' głupia jesteś ' - odparł, szukając kasy by zapłacić za faje. ' no weź! ' - upierałam się przy swoim. spojrzał na mnie z dziwną miną. ' pani da jeszcze tę kolorowankę ' - dodał. ucieszona chwilę po kupnie zaczęłam ją drzeć. wydarłam z niej duże serducho dając Ci je ze słodkim: ' plosiem '. zaśmiałeś się i obejmując mnie dodałeś: ' ile w Tobie jest z dzieciaka, oj ile'. uwielbiam to , że mimo moich głupich pomysłów - potrafisz zaakceptować je , i czerpać z nich taką samą radość jak ja. / veriolla
Autor cytatu: veriolla

stałam z grupką kumpli przed moim domem  po wspólnie spędzonym wieczorze. Ty też tam byłeś. zmęczona  ziewając chyba tysiączny raz  w końcu spojrzałam na wszystkich zgromadzonych błagalnym wzrokiem.   chłopaki  jeezusie  ja chcę spać. jutro się zgadamy.   rzuciłam w końcu  kierując się ku furtce.   a buziaka?   dobiegł mnie Twój głos. odwróciłam się energicznie i podeszłam do Ciebie. stanęłam na palcach zbliżając wargi do Twojego ucha.   jak byłam mała to dawałam  teraz się pierdol.   rzuciłam oschle  po czym poszłam do domu.

definicjamiloscii dodano: 7 stycznia 2011

stałam z grupką kumpli przed moim domem, po wspólnie spędzonym wieczorze. Ty też tam byłeś. zmęczona, ziewając chyba tysiączny raz, w końcu spojrzałam na wszystkich zgromadzonych błagalnym wzrokiem. - chłopaki, jeezusie, ja chcę spać. jutro się zgadamy. - rzuciłam w końcu, kierując się ku furtce. - a buziaka? - dobiegł mnie Twój głos. odwróciłam się energicznie i podeszłam do Ciebie. stanęłam na palcach zbliżając wargi do Twojego ucha. - jak byłam mała to dawałam, teraz się pierdol. - rzuciłam oschle, po czym poszłam do domu.

Mój problem polega na tym  że za bardzo się przywiązuję do ludzi  którzy potem mają na mnie wyjebane  a później płaczę i nie umiem mieć twardego serca i też się na nich wypiąć.II facebook

tusskavkova dodano: 7 stycznia 2011

Mój problem polega na tym, że za bardzo się przywiązuję do ludzi, którzy potem mają na mnie wyjebane, a później płaczę i nie umiem mieć twardego serca i też się na nich wypiąć.II facebook
Autor cytatu: nieobliczana_egoistka

czasem chciałabym  żebyś zaprosił mnie do swojego łóżka. do swojego serca. i do swojego życia  też.

definicjamiloscii dodano: 7 stycznia 2011

czasem chciałabym, żebyś zaprosił mnie do swojego łóżka. do swojego serca. i do swojego życia, też.

mam cholerny burdel na łóżku  i zero sił  aby go ogarnąć. przyjmiesz mnie pod swoją kołderkę?

definicjamiloscii dodano: 7 stycznia 2011

mam cholerny burdel na łóżku, i zero sił, aby go ogarnąć. przyjmiesz mnie pod swoją kołderkę?

I wstała . Miała dość siedzenia w oknie i czekania   przecież wiedziała . Wiedziała że on nie wróci . Ale ona jak cholerna idiotka wciąż się łudziła   miała nadzieje która jeszcze nie zgasła .

zuminka dodano: 7 stycznia 2011

I wstała . Miała dość siedzenia w oknie i czekania , przecież wiedziała . Wiedziała że on nie wróci . Ale ona jak cholerna idiotka wciąż się łudziła , miała nadzieje która jeszcze nie zgasła .

I znowu szukam nowej miłości w nadziei  że pomoże mi się uwolnić od poprzedniej  choć wiem  że nie ma na to szans.   magiczna magia1

zuminka dodano: 7 stycznia 2011

I znowu szukam nowej miłości w nadziei, że pomoże mi się uwolnić od poprzedniej, choć wiem, że nie ma na to szans. / magiczna_magia1

i kocham nasze zawzięte kłótnie   gdy proszę go o przytrzymanie mojego telefonu i błyszczyka gdy ja ubieram buty . zanim włożę je na nogi   podnoszę głowę i drzę sie na cały blok . za każdym razem zjada mi całą zawartość owocowych błyszczyków   wykłócając się   że mam ich pod dostatkiem . później zwala całą winę na mnie   mówiąc jaka to ze mnie zła przyjaciółka   że przeze mnie ma niewyobrażalnie silny ból żołądka .   tymbarkoholiczka

dziiikus dodano: 7 stycznia 2011

i kocham nasze zawzięte kłótnie , gdy proszę go o przytrzymanie mojego telefonu i błyszczyka gdy ja ubieram buty . zanim włożę je na nogi , podnoszę głowę i drzę sie na cały blok . za każdym razem zjada mi całą zawartość owocowych błyszczyków , wykłócając się , że mam ich pod dostatkiem . później zwala całą winę na mnie , mówiąc jaka to ze mnie zła przyjaciółka , że przeze mnie ma niewyobrażalnie silny ból żołądka . / tymbarkoholiczka
Autor cytatu: tymbarkoholiczka

siedziałam u przyjaciela w pokoju  gdy nagle wpadła Jego sześcioletnia siostrzyczka. wskoczyła mi na kolana i przytulając spytała: ' to Ty jesteś Jego zoną?'. zaśmiałam się. ' nie Skarbie  koleżanką '   wytłumaczyłam. ' ale przeciesz Go psytulas  nie lozumiem    odparła mała. ' Maluchu   podrośniesz to zrozumiesz'   wyjaśniłam  zajmując ją bajką która leciała w telewizji. świat dzieciaków jest tak cholernie prosty  wystarczy jedno przytulenie   które Oni traktują jak miłość. to tak cudowne   a zarazem dołujące   czemu tak wiele rozumiem   czemu świat nie może wydawać się prostszy.   veriolla

dziiikus dodano: 7 stycznia 2011

siedziałam u przyjaciela w pokoju, gdy nagle wpadła Jego sześcioletnia siostrzyczka. wskoczyła mi na kolana i przytulając spytała: ' to Ty jesteś Jego zoną?'. zaśmiałam się. ' nie Skarbie, koleżanką ' - wytłumaczyłam. ' ale przeciesz Go psytulas, nie lozumiem; - odparła mała. ' Maluchu , podrośniesz to zrozumiesz' - wyjaśniłam, zajmując ją bajką która leciała w telewizji. świat dzieciaków jest tak cholernie prosty, wystarczy jedno przytulenie , które Oni traktują jak miłość. to tak cudowne , a zarazem dołujące - czemu tak wiele rozumiem , czemu świat nie może wydawać się prostszy. / veriolla
Autor cytatu: veriolla

wiatr niemiłosiernie szalał za oknem  krople deszczu uderzały non stop o dach. nie mogłam zasnąć  za cholerę. leżałam z zamkniętymi oczami nie chcąc patrzeć  jak w jednej chwili w pokoju robi się biało od błysków. nagle wszystkie te monotonne odgłosy przerwał dźwięk dzwonka do drzwi. zerwałam się szybko i pobiegłam chcąc sprawdzić kto jest kretynem do tego stopnia  żeby chodzić po dworze w taką pogodę. otworzyłam drzwi i ujrzałam Jego na tle szalejącej burzy. przyglądałam Mu się  próbując odgadnąć czy aby na pewno nie oszalał. spojrzał na mnie tym swoim kocim spojrzeniem.   wbrew wszystkiemu co kiedyś powiedziałem  ja za Tobą tęsknię  kurwa.   wyznał słabym głosem.

definicjamiloscii dodano: 7 stycznia 2011

wiatr niemiłosiernie szalał za oknem, krople deszczu uderzały non stop o dach. nie mogłam zasnąć, za cholerę. leżałam z zamkniętymi oczami nie chcąc patrzeć, jak w jednej chwili w pokoju robi się biało od błysków. nagle wszystkie te monotonne odgłosy przerwał dźwięk dzwonka do drzwi. zerwałam się szybko i pobiegłam chcąc sprawdzić kto jest kretynem do tego stopnia, żeby chodzić po dworze w taką pogodę. otworzyłam drzwi i ujrzałam Jego na tle szalejącej burzy. przyglądałam Mu się, próbując odgadnąć czy aby na pewno nie oszalał. spojrzał na mnie tym swoim kocim spojrzeniem. - wbrew wszystkiemu co kiedyś powiedziałem, ja za Tobą tęsknię, kurwa. - wyznał słabym głosem.

Paktofonika   Rób co chcesz  d ! teksty dziiikus dodał komentarz: Paktofonika - Rób co chcesz ;d ! do wpisu 7 stycznia 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć