głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dasbedeutetmirnichts

wyszłam na boso na balkon z szczoteczką do zębów w ustach. mimowolnie spojrzałam w kierunku ulicy  gdzie dostrzegłam go idącego kilkaset metrów od mojego domu. jak co dzień trzymał w ręku papierową torebkę na której widniało logo mojej ulubionej piekarni. w środku zapewne tradycyjnie spoczywały świeże rogaliki. mimo zwyczajności i prostocie tych letnich poranków   uwielbiałam je. uwielbiałam niecierpliwe wyczekiwanie  aż w końcu przekroczy próg  będę mogła rzucić mu się na szyję  obdarzając krótkim  przelotnym pocałunkiem. uwielbiałam  kiedy brał mnie wtedy na ręce i zanosił z powrotem do sypialni  następnie karmiąc ulubionym pieczywem  tym samym wyciszając burczenie żołądka.

definicjamiloscii dodano: 17 luty 2011

wyszłam na boso na balkon z szczoteczką do zębów w ustach. mimowolnie spojrzałam w kierunku ulicy, gdzie dostrzegłam go idącego kilkaset metrów od mojego domu. jak co dzień trzymał w ręku papierową torebkę na której widniało logo mojej ulubionej piekarni. w środku zapewne tradycyjnie spoczywały świeże rogaliki. mimo zwyczajności i prostocie tych letnich poranków - uwielbiałam je. uwielbiałam niecierpliwe wyczekiwanie, aż w końcu przekroczy próg, będę mogła rzucić mu się na szyję, obdarzając krótkim, przelotnym pocałunkiem. uwielbiałam, kiedy brał mnie wtedy na ręce i zanosił z powrotem do sypialni, następnie karmiąc ulubionym pieczywem, tym samym wyciszając burczenie żołądka.

reakcja na smutną emotikonkę w jej opisie? cichy  przygaszony śmiech. dobrze zdaję sobie sprawę z tego  jaką dziecinadą jest radość z czyjegoś smutku  jednak inaczej postąpić nie potrafiłam. mogła mieć teraz przy sobie niesamowite szczęście  nie porównywalne do niczego innego. mimo wszystko wyrzekła się tego  łamiąc serce cholernie bliskiej mi osobie. i patrzyłam na jego łzy  wypływające na blade policzki  wypowiadając tylko jedno  krótkie życzenie   niech ta szmata smaży się w piekle.

definicjamiloscii dodano: 17 luty 2011

reakcja na smutną emotikonkę w jej opisie? cichy, przygaszony śmiech. dobrze zdaję sobie sprawę z tego, jaką dziecinadą jest radość z czyjegoś smutku, jednak inaczej postąpić nie potrafiłam. mogła mieć teraz przy sobie niesamowite szczęście, nie porównywalne do niczego innego. mimo wszystko wyrzekła się tego, łamiąc serce cholernie bliskiej mi osobie. i patrzyłam na jego łzy, wypływające na blade policzki, wypowiadając tylko jedno, krótkie życzenie - niech ta szmata smaży się w piekle.

pokładałam w Tobie większe nadzieje. na prawdę odnosiłam wrażenie  że po porządnym technikum i studiach  które załatwili Ci rodzice   znajdziesz w życiu lepsze zajęcie  niż rozpinanie męskich rozporków. jednak no  przeznaczenie to przeznaczenie. suka  suką pozostanie.

definicjamiloscii dodano: 17 luty 2011

pokładałam w Tobie większe nadzieje. na prawdę odnosiłam wrażenie, że po porządnym technikum i studiach, które załatwili Ci rodzice - znajdziesz w życiu lepsze zajęcie, niż rozpinanie męskich rozporków. jednak no, przeznaczenie to przeznaczenie. suka, suką pozostanie.

zawsze zastanawiałam się jak od tak mógł wytrzymać moje przeszklone łzami spojrzenie. nigdy nie przytulał mnie w takich chwilach  a jedynie oznajmiał  że według niego beczę za często. nie potrafiłam zrozumieć jego zachowania pomimo wszelkich starań. kiedy byłam na skraju załamania nie pocieszał mnie usilnie przez kilka godzin  a wysyłał mi tylko krótką wiadomość o treści w stylu: 'ogarniaj  kochanie'. dopiero  gdy odszedł zrozumiałam czemu to robił. chciał  aby posiadała tą pieprzoną świadomość. dumę  że doszłam do wszystkiego samodzielnie  bez jego pomocy i nachalnego wsparcia.

definicjamiloscii dodano: 17 luty 2011

zawsze zastanawiałam się jak od tak mógł wytrzymać moje przeszklone łzami spojrzenie. nigdy nie przytulał mnie w takich chwilach, a jedynie oznajmiał, że według niego beczę za często. nie potrafiłam zrozumieć jego zachowania pomimo wszelkich starań. kiedy byłam na skraju załamania nie pocieszał mnie usilnie przez kilka godzin, a wysyłał mi tylko krótką wiadomość o treści w stylu: 'ogarniaj, kochanie'. dopiero, gdy odszedł zrozumiałam czemu to robił. chciał, aby posiadała tą pieprzoną świadomość. dumę, że doszłam do wszystkiego samodzielnie, bez jego pomocy i nachalnego wsparcia.

kiedy poczułam siłę do walki z Nim? właściwie w momencie  gdy serce zdecydowało  że od początku się myliło i choć raz warto byłoby zawrzeć sojusz z podświadomością. od tamtej chwili brnę przez nieustającą mękę odzwyczajania się od Niego  wyzbywania się przyzwyczajenia do Jego ciągłej obecności. mogę być silna  bo każda część mojego ciała idealnie współgra mając na uwadze tylko jeden cel   odkochać się.

definicjamiloscii dodano: 17 luty 2011

kiedy poczułam siłę do walki z Nim? właściwie w momencie, gdy serce zdecydowało, że od początku się myliło i choć raz warto byłoby zawrzeć sojusz z podświadomością. od tamtej chwili brnę przez nieustającą mękę odzwyczajania się od Niego, wyzbywania się przyzwyczajenia do Jego ciągłej obecności. mogę być silna, bo każda część mojego ciała idealnie współgra mając na uwadze tylko jeden cel - odkochać się.

wtf ? teksty dziiikus dodał komentarz: wtf ? do wpisu 17 luty 2011
leżeliśmy na łóżku gdy nagle dostałeś smsa.odczytałeś o czym niepewnie spojrzałeś się w moją stronę tak jakgdybyś chciał sprawdzić czy patrzyłam co czytasz.'co jest?' spytałam.'nie nic' odpowiedziałeś odkładając telefon.'chciałam oznajmić że znam Cię i znam Twoje dziwne miny więc?' nalegałam na odpowiedź.milczałeś.wkońcu wzięłam Twój telefon wchodząc w skrzynkę odbiorczą i zobaczyłam smsa od panny z imprezy.'to jakiś żart tak?' spytałam.nie odzywałeś się.'no mów kurwa!' krzyknęłam.'sama się do mnie dojebała' odparłeś.pierdolnęłam telefonem na łóżku złapałam torbę i wyszłam życząc udanego życia z jakąś spaloną solarą blondi.dogoniłeś mnie mówiąc że mogę iść i sprawdzić jej skrzynkę odbiorczą w której nie ma żadnego smsa od Ciebie.spojrzałam Ci w oczy wiedząc że znowu kłamiesz.wiedziałam że od zawsze pociągały Cię te jebane blond kurwy ale nie miałam pojęcia że zniżysz się do tego stopnia by będąc w związku ze mną bajerować tamtą. veriolla

dziiikus dodano: 17 luty 2011

leżeliśmy na łóżku,gdy nagle dostałeś smsa.odczytałeś o czym niepewnie spojrzałeś się w moją stronę-tak jakgdybyś chciał sprawdzić czy patrzyłam co czytasz.'co jest?'-spytałam.'nie,nic'-odpowiedziałeś,odkładając telefon.'chciałam oznajmić,że znam Cię i znam Twoje dziwne miny,więc?'-nalegałam na odpowiedź.milczałeś.wkońcu wzięłam Twój telefon wchodząc w skrzynkę odbiorczą i zobaczyłam smsa od panny z imprezy.'to jakiś żart,tak?'-spytałam.nie odzywałeś się.'no mów,kurwa!'-krzyknęłam.'sama się do mnie dojebała'-odparłeś.pierdolnęłam telefonem na łóżku,złapałam torbę i wyszłam życząc udanego życia z jakąś spaloną solarą blondi.dogoniłeś mnie mówiąc,że mogę iść i sprawdzić jej skrzynkę odbiorczą,w której nie ma żadnego smsa od Ciebie.spojrzałam Ci w oczy wiedząc,że znowu kłamiesz.wiedziałam,że od zawsze pociągały Cię te jebane blond-kurwy,ale nie miałam pojęcia,że zniżysz się do tego stopnia by będąc w związku ze mną-bajerować tamtą./veriolla
Autor cytatu: veriolla

o ja    pierdolony chuj !    teksty dziiikus dodał komentarz: o ja ;/ pierdolony chuj ! ;/ do wpisu 17 luty 2011
gdy zobaczyłam łzy w twych oczach dziś   zrozumiałam że chciałbyś znów to ze mną przezyc.

dziiikus dodano: 17 luty 2011

gdy zobaczyłam łzy w twych oczach dziś , zrozumiałam że chciałbyś znów to ze mną przezyc.

'Każdy ma chwile  że by to wszystko jebnął  I patrzy w lustro jak łzy mu ciekną'

dziiikus dodano: 17 luty 2011

'Każdy ma chwile, że by to wszystko jebnął I patrzy w lustro jak łzy mu ciekną'

daj mu szczęście  szmato.   z gg

dziiikus dodano: 17 luty 2011

daj mu szczęście, szmato. / z gg

mocne. teksty dziiikus dodał komentarz: mocne. do wpisu 17 luty 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć