 |
I nie wychodźmy za szybko z łóżka, otwórzmy tylko to okno i wystawmy twarze do słońca, mocno wciągając do płuc nikotynę.
|
|
 |
Ojciec zawsze powtarzał mi żebym nie przywiązywała się do ludzi, ale jak zawsze musiałam być kurwa najmądrzejsza.
|
|
 |
nawet nie wiesz jak bardzo się zmieniłam od dnia kiedy się rozstaliśmy
|
|
 |
Samotnymi nocami tęsknota robiła z nią, co chciała.
|
|
 |
Nie wiem czy jestem gotowa na to, abyś był nikim w moim życiu
|
|
 |
Ty przeklęty, zarozumiały, egoistyczny, pewny siebie, pozbawiony uczuć i jakichkolwiek znaków miłości dupku - tęsknie, wróć.
|
|
 |
Biegniemy, gubiąc wszystko, co ma znaczenie.
|
|
 |
Chciałabym teraz wyjść, tak bez słowa, jak najdalej, donikąd. zostawiając problemy daleko za sobą i szukać tego cholernego sensu, który coraz częściej gubię.
|
|
 |
Jestem zmęczona tą ciągłą huśtawką emocji. niekończącym się cyklem nadziei, poczucia winy i żalu. jestem zmęczona zastanawianiem się, co z nami będzie, jestem zmęczona czekaniem na Ciebie.
|
|
 |
Wiem jak to jest, gdy chce się umrzeć. Jak boli uśmiech. Jak próbujesz się dopasować, a nie możesz. Jak ranisz się zewnętrznie, by zabić wewnętrzny ból.
|
|
 |
Odchodź, wracaj, płacz, przepraszaj. Ale nigdy ze mnie nie rezygnuj.
|
|
 |
chciałabym się do Ciebie odezwać, przypomnieć o sobie, ale wszyscy mi odradzają. ja też sobie to odradzam. widzisz, znowu przez Ciebie muszę walczyć sama ze sobą.
|
|
|
|