 |
serce czasem zimne jak bruk nad ranem, a rozum chce je zagłuszyć i mówić za nie.
|
|
 |
Moje życie to kupa gówna.
|
|
 |
uczę się na nowo zycia w samotności.
|
|
 |
może sobie włączę pauzę w życiu ?
|
|
 |
zadzwoniłeś. umówiliśmy sie o 18. tam gdzie zawsze. przyszedłeś.odrazu wiedziałam ,ze coś jest nie tak. przeciez zawsze witałeś mnie słodkim uśmiechem i masą całusów. owego dnia tego nie uczyniłeś. powiedziałes, ze nie ma co tego dalej ciągnąć. że nic do mnie nie czujesz. jak gdyby nigdy nic odszedłeś. mi w jednej chwili świat sie zawalił a ty po prostu poszedłes do domu.upadłam na śnieg. byl lodowaty, jak twoje serce w stosunku do mnie. leżałam tak przez jakiś czas. potem uświadomiłam sobie ,że nie będe szlochac przez takiego debila. znajde kogoś innego kto będzie pasował mi nawet do butów. wstałam i poszłam do domu/slowemnieogarniesz
|
|
 |
Całował jej mokre od płaczu policzki, patrzył w zapuchnięte, czerwone oczy, gładził po nieułożonych włosach ... i powtarzał że kocha, że kocha najbardziej na świecie ../ grzecznaa
|
|
 |
-Byłaś grzeczna? -I to jeszcze jak. Mijałam go na ulicy i nawet go nie oplułam./homkowa
|
|
 |
Całował jej mokre od płaczu policzki, patrzył w zapuchnięte, czerwone oczy, gładził po nieułożonych włosach ... i powtarzał że kocha, że kocha najbardziej na świecie ../ grzecznaa
|
|
 |
zadzwoniłeś. umówiliśmy sie o 18. tam gdzie zawsze. przyszedłeś.odrazu wiedziałam ,ze coś jest nie tak. przeciez zawsze witałeś mnie słodkim uśmiechem i masą całusów. owego dnia tego nie uczyniłeś. powiedziałes, ze nie ma co tego dalej ciągnąć. że nic do mnie nie czujesz. jak gdyby nigdy nic odszedłeś. mi w jednej chwili świat sie zawalił a ty po prostu poszedłes do domu.upadłam na śnieg. byl lodowaty, jak twoje serce w stosunku do mnie.
leżałam tak przez jakiś czas. potem uświadomiłam sobie ,że nie będe szlochac przez takiego debila. znajde kogoś innego kto będzie pasował mi nawet do butów. wstałam i poszłam do domu/slowemnieogarniesz
|
|
|
|