 |
'Nie wyobrażam sobie, żebyś mógł kochać jakieś inne serce. Nie wyobrażam.'
|
|
 |
już mnie to nawet nie boli, wszystko z czasem się goi.
|
|
 |
nie zostawia się ludzi topiących się w bagnie własnych urojonych psychoz. i depresji.
|
|
 |
Nie udawaj, że o ciebie nie walczyłam. Walczyłam. Uparcie i długo. Wybacz, ale opadłam z sił.
|
|
 |
Podobno nie byłeś ze mną szczęśliwy .
Więc czym były wspólne poranki osłodzone śniadaniami
Przygotowane przeze mnie kolacje i ciastka
Czym były czułe noce i my zamknięci w swoich objęciach .
Czy tak naprawdę rozumieliśmy pojęcie szczęścia.
Co oznaczały słowa wypowiadane na głos , czy były od serca.
Czym były wspólne nauki jazdy .
Czym były łaskotki którymi mnie dręczyłeś.
Czym była pomoc i to gdy przy Tobie czuwałam .
Czy kłamałeś mówiąc , że jestem Twoja.
Czy ja kłamałam mówiąc na zawsze.
Czy okłamywaliśmy się patrząc sobie prosto w oczy .
Czy ogień płonący w nas był prawdziwą namiętnością.
Czy byliśmy jednością.
Skoczył byś jeśli skoczyłbym ja. ?
Mieliśmy jeszcze tyle miejsc do zdobycia. Chwil do spędzenia .
Coś pękło .kiedyś to nasze dawne szaleństwo właśnie nas urzekło .
Tamta młodość .Byliśmy inni . Bezgraniczni . Ciągle się uśmiechaliśmy .
Szaleliśmy . Nie patrzeliśmy się na innych. , nie było zazdrości
i nie proszonych w naszym związku gości .-->
|
|
 |
CZĘŚĆ II.Twych ust bliskości. Trochę za nimi tęsknie . Myślałam , że żałuję.
Myślałam , że byłeś moim błędem . Kolejnym .Ale nie . Byłeś moim szczęściem .
Błędy się naprawia .Takiego końca właśnie człowiek się obawia.
A potem traktuje to jako kara. Kara za miłość . Znajdź szczęście gdzie indziej .
Ale o sobie już nie wiemy prawie w ogóle nic.
Kolejny mit, puste słowo i krzyk, zamknięte okno.I nic. Osobno żyć. Dopiero teraz zacznę żyć.Podróżować ,szaleć w pociągu , męczyć się jadąc pod góre rowerem nad pięknym jeziorem .Poczuje prędkość. Swoją prędkość .
Obejrze świat będąc w górach , usiąde przy kominku i do rąk ktoś przyniesie mi gorącą czekoladę i okryje kocem bo nogi mi zawsze marzną , pomaluje ze mną mój nowy pokój i powiesi pierwsze zdjęcie i będzie. Po prostu przy mnie będzie.
|
|
 |
naucz się mówić i patrzeć prawdzie w oczy .
|
|
 |
Boje się prawdy . Boje się tego jak wiele smutku mogę mieścić w sercu .
|
|
 |
Czy ja udaje przed wszystkimi ? czy ja sama siebie okłamuję ?
|
|
 |
36 i 6 stopni Celsjusza
70 procent wody i dusza
5 litrów krwi, jedno serce ją tłoczy
i jeden ty by to wszystko zjednoczyć
|
|
 |
Zastanawiam się ostatnio nad ludźmi .Jak to jest , że kierują nimi tak silne emocje ,jaki jest cel naszego ranienia , jakim prawem oczekujemy szczerości gdy sami bezwstydnie kłamiemy .Jakim prawem poniżamy innych wiedząc , że sami nie chcielibyśmy zostać tak potraktowani ? Jak wielką odwagę trzeba mieć aby zrzucać swoje błędy na innch . Otórz żadną .Tego nie można nazwać odwagą .Tylko strachem przed samozniszczeniem ,przez obciążanie naszej świadomości ,faktem iż to MY popełniliśmy błąd a nie ktoś inny ,doprowadzamy swój umysł do istotnego niepokoju . Dlatego łatwiej jest nam przenieść to na kogoś innego niż uporać się z Tym samemu. A wiemy , że jeśli coś wmawiamy sobie oraz innym przez pewien czas , sami zaczynamy w to wierzyć i myśleć, że w tym nie ma naszej winy . Ale prawda jest inna . Dlaczego doprowadziliśmy do czegoś takiego , że już nawet siebie jesteśmy w stanie oszukiwać .Jesteśmy zbyt dumni aby przyznać się przed samym sobą , że zrobiliśmy coś źle .
|
|
|
|