 |
jestem już zmęczony tym całym niekochaniem
|
|
 |
Cz.2 Pozwól mu czasem uciec, gdy mu się wszystko wali, ale zawsze na niego czekaj. Nie pytaj, nie naciskaj, daj czas. Przytulaj go dużo i rozśmieszaj, On w gruncie rzeczy nie lubi się długo smucić. Powtarzaj mu, że jesteś z niego dumna, że jest w stanie osiągnąć wiele. Wspieraj go. Dbaj. Kochaj. Nie zapominaj jednak o sobie, nie popełnij tego samego błędu co ja. Nie rezygnuj z własnego zdania, wymagaj, wyjaśniaj. Czasem postaw na swoim, czasem pozwól by to on się postarał. Walcz o niego, ale nigdy nie rób tego wbrew jemu, On wtedy ucieka. Nie zapominaj w tym wszystkim co między wami o sobie, bo wiesz... On ma w zwyczaju odchodzić. / he.is.my.hope
|
|
 |
Cz.1 Nie wiem co takiego masz w sobie, a czego mi zabrakło. Nie wiem, dlaczego Ciebie potrafił pokochać, a mnie nie. Wciąż zastanawiam się jakim cudem dostałaś wszystko to o co ja zabiegałam miesiącami. Nie wiem jak to sprawiłaś, że zechciał przy Tobie być i przewartościować swoje życie. Nie rozumiem, dlaczego nie potrafił zrobić ze priorytetu, nie wiem. Trudno mi się pogodzić z tym, że moja miłość nic nie dała, że nie ma go przy mnie i już nie będzie. Był dla mnie trudną lekcją, ale też piękną i może właśnie dlatego tak za nim tęsknię. Nie zmienia to jednak faktu, że nam nie wyszło, że nie potrafiłam sprawić by chciał być przy mnie, by chciał być lepszym. Przy Tobie ma szansę stać się takim, stać się prawdziwym mężczyzną, który już więcej nie zrani, a tą jedyną będzie kochał na zabój. Proszę Cię, dbaj o niego. Dbaj. Pamiętaj, że dwie łyżeczki cukru sypie do herbaty, a czekoladę z orzechami wcina tabliczkami.
|
|
 |
Mówi się żeby nie wchodzić dwa razy do tej samej rzeki, problem jednak w tym, że z Nim weszłabym także trzeci raz. / he.is.my.hope
|
|
 |
Podobno osoby nam przeznaczone idą do nas najszybciej jak tylko mogą, czasem jednak mają do pokonania bardzo trudną drogę i czas przybycia troszkę się wydłuża. Może więc jednak warto nie tracić nadziei tylko czekać aż spotkamy kogoś kto jednym małym gestem sprawi, że cały świat zacznie kręcić się w przeciwną stronę, a wszystkie poprzednie rozczarowania stracą na znaczeniu. W końcu cierpienie nie może trwać wiecznie, a słońce musi wreszcie zabłysnąć na naszym niebie. / napisana
|
|
 |
Nie potrafiłam odnaleźć się w życiu, w którym nie było nikogo kto czekałby na każde spojrzenie w moje oczy, kto zaczynałby tęsknić niemalże w tej samej chwili, w której tracił mnie z pola widzenia, kogoś dla kogo byłabym najważniejsza. Zwyczajnie brakowało mi poczucia bezpieczeństwa, chwil rozkoszy i słów, które sprawiały, że byłam najszczęśliwszą osobą na świecie. To się działo tak szybko, bo najpierw ktoś był, a później w jednej sekundzie zostałam sama i nikt nie przygotował mnie na chwile samotności. Pustego świata nie da się tak łatwo wypełnić, trzeba po prostu przywyknąć, że teraz nie ma już nic. / napisana
|
|
 |
Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce Ci się płakać. Zadzwoń do mnie. Nie obiecuję, że Cię rozbawię, ale mogę płakać razem z Tobą.
Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić. Nie obiecuję, że Cię zatrzymam, ale mogę pobiec razem z Tobą.
Jeśli któregoś dnia nie będziesz chciała nikogo słuchać. Zadzwoń do mnie. Obiecuję być wtedy z Tobą i być cicho.
Ale jeżeli któregoś dnia zadzwonisz do mnie i nikt nie odbierze. Przybiegnij do mnie szybko. Mogę Cię wtedy potrzebować.
Teraz Cię potrzebuję/?
|
|
 |
Będę czekać, obiecuję, ale pośpiesz się. Nie wiem, czy wytrwam tyle.
|
|
 |
Jak to zrobiłeś, no jak? Zaczarowałeś moją osobą tak, że nie umiem zejść na ziemię. Notorycznie czekam na Ciebie, oglądam stare zdjęcia, wypatruję srebrnego peugeota na ulicy, często przechodzę koło Twojej szkoły i przede wszystkim tęsknię. Czasami bardziej, a nawet mniej. Oszukuję się, że jeszcze wrócisz i przywrócisz mojemu życiu kolorów, choć ta nadzieja z dnia na dzień maleje. Nie chcę tracić tych wspomnień, bo się boję, że już nigdy nie będę w stanie się zakochać w nikim, tak jak w Tobie.
|
|
 |
Czuję, że w środku mnie nie ma normalnego serca. Coraz częściej czuję jakby to serce mi ktoś skradł, albo zostawił w bardzo naruszony stanie. Zastanawiam się czy pomimo zranień i tego, że zostało się opuszczonym można się jeszcze kiedyś poczuć normalnie. Bez tego poczucia pustki i całej tej tęsknoty? Nigdy nie myślałam, że brak jednego człowieka może sprawić, że człowiek może już nigdy nie poczuć się tak samo jak przed jego pojawieniem się i że wciąż będzie się czuł tak nieswojo jakby nic już na niego nie czekało, jakby się wszystko skończyło. A przecież świat się nie zatrzymał, biegnie dalej. Widzę to, czuję, próbuje nadążyć. Tylko moje serce wciąż nie umie się pogodzić, że nie zostało pokochane, a ja nie potrafię sprawić by zaczęło bić tak jak powinno, nim zostało zranione. / he.is.my.hope
|
|
 |
Cz.4 Jego do mnie uległo całkowitemu zniszczeniu,a ja na swoje nieszczęście zrozumiałam, że jest dla mnie najważniejszy i że zaczęłam go prawdziwie kochać.Właśnie dlatego tyle wytrzymywałam, wybaczałam i pozwalałam mu wracać i odchodzić,kiedy chciał. Starałam się być przy nim, pomimo wszystko i zapomnieć o swoich oczekiwania i potrzebach, dawałam mu czas,aby się upewnił i pokochał mnie całym swoim sercem. Nie udało się. Nie pomogło nic. On nie chciał już walczyć o nas,a ja sama nie dałam rady tego naprawić. Zabił nas labirynt oczekiwań i spirala rozczarowań i to już na samym początku. Nie chciałam żeby tak było, naprawdę. Chciałabym żeby o tym wiedział i sama też chciałabym mieć pewność, że pomimo tych złych chwil, czuł, że jestem i żyje dla niego, że był tym najważniejszym. Nadal nim jest. Marzę o tym żeby zacząć wszystko od nowa,stanąć naprzeciw niego i powiedzieć,że zrobię wszystko żeby nam się udało, że jest tym jedynym. Gdyby tylko można było cofnąć czas... / he.is.my.hope
|
|
|
|