 |
Mówię wprost - panna moich marzeń ma nowego typa, obojętność jest gorsza niż nienawiść, mała.
|
|
 |
Nie widzisz mnie zbyt często, bo nie lubię błyszczeć i kocham noc, albo kocham ją, albo bym prozak wziął.
|
|
 |
Było super, ale chuj mnie, jeśli będziesz tęsknić.
|
|
 |
Szukasz tu miłości? kieruj do innego serce, się, maluchu, nie przywiązuj, bo ja raczej nie z tych.
|
|
 |
Boziu, jaka panna, chwila, znam-ją-prze-cież, nie mogę Cię oprzeć jak na ta-bo-re-cie.
|
|
 |
Poradź sobie z tym. To już nie potrwa długo.
|
|
 |
eszcze gdzieś jesteś. gdzieś przy porannym wstawaniu. między śniadaniem, a obiadem. kreską, a setką. gdzieś między wtorkiem, a środą. gdzieś czasem przemkniesz między myślą o kąpieli, a sprzątaniu. gdzieś czasem wpadnie przed oczy slajd z naszych wspólnych dni. jesteś czasem gdzieś w przepływie krwi, w tętnicy szyjnej. czasem czuję Cię gdzieś pod skórą, gdzieś pod paznokciami, za uchem, między wargami. czasem gdzieś się przypomni jakiś ułamek sekundy przy Twoim boku. ale z dnia na dzień jest Cię mniej. z dnia na dzień się zaciera Twoja postać i to że byłeś przy mnie. w końcu zapominam, tak lepiej, naprawdę tak jest znacznie lepiej. /bm
|
|
 |
Imponowały nam zbyt proste rzeczy.
|
|
 |
Świat na mnie czeka, mam u boku szczęście, Tobie powodzenia, ja wiem, że dobrze będzie.
|
|
 |
Nie skumasz nas jak nie byłeś z nami, proste.
|
|
 |
Kawałki na longplayu, spliffy, smak chmielu z ziomkiem.
|
|
 |
Myślę, że nie należy tak poważnie wszystkiego traktować. Kochanie kogoś to cudowna rzecz i jeżeli tylko miłość jest szczera, nikt nie może się znaleźć w pułapce. Uwierz w siebie. Ale miłość właśnie na tym polega. Moim zdaniem to naturalne, że zakochany człowiek zdaje się całkowicie na miłość. To jeden z przejawów uczciwości.
|
|
|
|