 |
Wzmacnia co nie zabiło, a co odeszło pierdolę.
|
|
 |
Inni zazdrościć mi będą, kiedy ja za rękę będę mocno Ciebie trzymać.
|
|
 |
Ja nie chcę już tęsknić za tym czego nie mam,
muszę zaciskać pięści bo to wszystko się zmienia
od narodzin do śmierci, tak jak kręci się ziemia
trzeba się poświęcić, żeby to doceniać.
|
|
 |
|
Nasz związek przetrwa. A wiesz, skąd to wiem? Ponieważ wciąż pierwszą rzeczą, którą chcę zrobić każdego ranka, to zobaczyć twoją twarz.
|
|
 |
|
Ty też masz wrażenie, że już nie poczujesz czegoś tak silnego do innego?
|
|
 |
|
Może się zmienilam, nawet nie do poznania, ale nie zapomniałam jak się kocha.
|
|
 |
|
Wielu facetów mi się podoba. Na widok kilku, zapiera mi dech w piersiach. W paru podoba mi się ich niezwykła osobowość a w kilku innych, zabójcze spojrzenie. Jednak kochać, mogę tylko tego jednego i nie wiedzieć czemu ale padło na Ciebie.
|
|
 |
|
Nikt nam nie powiedział, kiedy mamy się pożegnać.
|
|
 |
'Nie, miłość nie jest wszystkim: to nie pokarm, napój, nie sześć godzin snu w nocy i nie dach nad głową, nie koło ratunkowe, którego się łapią tonący, wynurzając się i znowu niknąc. Nie jest tchem zaczerpniętym w duszące się płuca, tlenem dla krwi czy gipsem dla pękniętej kości; A jednak wciąż - w tej chwili także - ktoś się rzuca w objęcia śmierci, woląc ją niż brak miłości. '
|
|
 |
'Będę zawsze. Niekoniecznie obok, ale w środku myślami i całym sercem..'
|
|
 |
'Nie boisz się spróbować jeszcze raz - boisz się cierpieć z tego samego powodu.'
|
|
 |
Myślę co moglibyśmy przez ten czas zrobić. Jest tyle kin, tyle filmów, tyle miejsc nowych. Może moglibyśmy tam pobyć, albo zostać tu i poleżeć na podłodze, może moglibyśmy pić kawę gdzieś, wyjść razem albo nie robić nic razem. Może mogłoby być trochę inaczej, może mogłoby być trochę jak dawniej, może moglibyśmy być dla siebie wsparciem i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie, ale znów jesteśmy gdzieś indziej na starcie, i chyba znów przez to rozmijamy się całkiem... / Pezet.
|
|
|
|