 |
|
mama mówiła 'kochasz to kochaj konsekwentnie'
|
|
 |
A dziś już wiem , że to wszystko na marne . Na nic były moje staranie , siła i zapał z jakim o Ciebie walczyłam . Cała ta miłość nie jest warta tego cierpienia jakie musiałam znosić przez Ciebie . I choć pozostał ze mnie już cień kobiety , obiecuję sobie , że nie dam Ci mnie zniszczyć pokaże Ci jeszcze na ile mnie stać . Pokaże , że potrafię być silna i niezależna .
|
|
 |
bo życie to nie fotel, w którym siedzisz z pilotem.
|
|
 |
rodzice nauczyli nas chodzić, mówić i jeść. brać kąpiel i szorować zęby. uśmiechać się i śpiewać. czytać, pisać, i kolorować. jeździć na rowerze i majsterkować. szkoda tylko że nie nauczyli nas jak odróżniać prawdziwych facetów od męskich dziwek. wartościowych kobiet od suk i tak rzekomej 'przyjaźni' od fałszywości.
|
|
 |
Bycie o załamanym sercu jest jak posiadanie złamanych żeber. Na zewnątrz wygląda na nic złego, ale każdy oddech boli .
|
|
 |
A dziś jestem nieszczęśliwie zakochaną dziewczyną , która w każdej minucie myśli o tobie , która każdą ważną i nieistotną decyzję życiową podejmuje z uwzględnieniem ciebie . Dziś już nie ma mnie , tej prawdziwej takiej zwykłej, normalnej . Dziś jestem ja - całkowicie uzależniona od ciebie . Dziś już nie pamiętam , jak to jest nie śnić , nie płakać , nie czekać , nie pamiętam , jak to jest bez Ciebie .
|
|
 |
Nie zrezygnuję z Ciebie nawet jeśli będzie to konieczne,tylko po to by iść dalej przez życie / skejtter
|
|
 |
załoz sluchawki i wyluzuj. nie Ty jedna straciłaś coś, na czym Ci zależało. [ coooookies ]
|
|
 |
fajnie ,że połowa moblowiczek ma takie tło jak ja -.-''
|
|
 |
tak, pamiętam tamten dzień. to było rok temu. chętnie cofnęłabym ten czas i nie poszłabym tam wtedy. nie zakochałabym się w twoich oczach. a teraz po tobie pozostał mi tylko ból. wiele mi uświadomiłeś na przykład to, że jestem zerem. inne panienki są lepsze. na przykład ta lafirynda z tapetą na mordzie i dwumetrowymi nogami,która była tylko z tobą żeby mi zrobić na złość. zrobiła. owszem, zrobiła // szeeejk
|
|
 |
Wchodzi do szkoły. Włosy jak zwykle wolno puszczone, które lekko się podkręcają wokół jej bladych policzków. Błękitne oczy, trochę czerwone, jakby miały kilka nieprzespanych nocy za sobą, jednak grubo wytuszowane rzęsy zakrywają to. Luźna koszulka jakiegoś mocnego koloru i długie ciemne spodnie, które specyficznie opadają w kroku. Na nogach ulubione czerwone trampki. W uszach białe słuchawki, w których płynie jej życie. Idzie odważnie, nie zważając na patrzących się na nią ludzi. Przeszywasz ją doszczętnie wzrokiem, jednak widzisz tylko jej skorupę, pod którą kryję się masa problemów, radości, smutków, rozczarowań, a nawet i marzeń, które są wyjątkowo, ułożone alfabetycznie. Nie wiesz ile przeżyła. Ile wycierpiała, ile wylała łez, a ile się sekund uśmiała, więc skończ i przestań bo te trampki w oczojebnymi kolorze i wytuszowanymi oczami nie powiedzą Ci o tym jaka jestem. [ incalculable ]
|
|
|
|