 |
uwięziona w ciele, torturowana przez umysł.
|
|
 |
bez niego nie istnieję. nie widzę sensu w życiu ani nawet w udawaniu życia. umarłam, z dnia na dzień pogrążyłam się w moim małym, szarym świecie i w nim umarłam. jestem sama i wiesz, tak właśnie chyba ma być. zrozum, że to, że mnie widzisz, to, że oddycham, to zwykła gra pozorów. spróbuj zobaczyć moje serce. przekonasz się, że nie bije od dłuższego czasu. zimne i nieruchome.
|
|
 |
niesamowite , w jak prosty sposób stałeś mi się powietrzem .
|
|
 |
nareszcie dotykają mnie właściwe dłonie .
|
|
 |
znaczysz dla mnie o wiele więcej, niż powinieneś.
|
|
 |
|
Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz? Siedzisz wieczorem sam/sama w pokoju, słuchasz dobijających piosenek i myślisz o tym co wydarzyło się w ciągu dnia, kilku dni, tygodnia lub miesięcy? W dzień chodzisz uśmiechnięty/ta , ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra pozorów? Odliczasz godziny do końca dnia, zachodu słońca? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i obolałą duszę? Rozmawiając z kimś w pewnym momencie wydaje Ci się, że ta osoba mówi do Ciebie w obcym języku? Tęsknisz za utraconymi szansami, ludźmi? Oddychasz i chodzisz, ale nie widzisz sensu w tym? Utraciłeś/aś to na czym Ci zależało? Rozpaczasz, gdy nikt nie widzisz? Płaczesz? Czy trafiłam, z którymś stwierdzeniem? Tak? To nie żyjesz, Ty udajesz osobę żywą.
|
|
 |
widzę w jego oczach moją przyszłość .
|
|
 |
mieliśmy być, a nie tylko bywać . nie zniszczył nas świat czy ludzie, zniszczyła nas prawda i ta nieodparta chęć poznania czegoś nowego, to poczucie, że trzeba coś zmienić . byliśmy zagubieni, zdezorientowani gdy życie zmusiło nas do istnienia bez siebie nawzajem . krztusiliśmy się powietrzem, w którym zabrakło podstawowych składników .. nas . dziś otwieram szeroko oczy i widzę drogę, która zaprowadzi mnie tam gdzie pragnę, do miejsca dającego mi szczęście . i nie są to już twoje ramiona . tak pozorny i niewinny 'czas' jednak potrafi zmienić wszystko, nawet uczucie, które miało trwać wiecznie .
|
|
 |
Znowu czuję się jak przegrany śmieć, bo wszystko się wali prócz tej ściany przede mną./ Zeus
|
|
 |
W jego brązowych, obojętnych oczach skupia się obecnie cały mój świat.
|
|
 |
so do you laugh at those who cry?
|
|
|
|