 |
|
Odwaga jest najpiękniejszym rodzajem szaleństwa!
|
|
 |
|
Czasami mam ochotę iść w cholerę, ale nie wiem którędy.
|
|
 |
|
Ja słucham techno, Ty rapu. Nic z nas kochanie nie będzie.
|
|
 |
|
ONA: Wciąż zagubiona w przeszłość zapatrzona.. TY: Nie chciałeś jej słuchać i nie umiałeś ufać ONA: Zrobiła dla ciebie tyle. Pamiętała każda wspólną chwilę TY: Zacierałeś wszystkie wspomnienia, a przez to straciłeś marzenia.. ONA: Płakała dniami i nocami.. Cieszyła się każdymi sekundami TY: Miłości innym nie dawałeś ale czy tego żałowałeś? ONA: Kłamała.. krzyczała.. tysiąc łez wylała.. Aż tak cię kochała TY: Uczuć jej nie okazywałeś i ciągle udawałeś ONA: Nadzieje swą straciła i wszystko w przeszłość odrzuciła Na samym dnie została.. Nikt jej nie pomógł chociaż krzyczała! Miłość tu nie zwyciężyła tylko jeszcze bardziej pogrążyła. Całe życie jednak TY przegrałeś! Mogłeś wygrać lecz nie skorzystałeś. ONA: choć kłamała.. krzyczała.. tysiąc łez wylała.. Zrobiła coś jeszcze- POKOCHAŁA!!!
|
|
 |
|
Chciałabym być twoją ulubioną dziewczyną. Chciałabym byś myślał, że jestem powodem, dla którego żyjesz tutaj, na tym świecie i chciałabym, aby mój uśmiech był twoim ulubionym rodzajem uśmiechu, a sposób w jaki się ubieram, najbardziej ci się podobał. Chciałabym, abyś mnie nie pojmował, a jednak wiedział doskonale, jaka jestem. chciałabym, byś trzymał mnie za rękę, kiedy jestem zdenerwowana i zła. Chciałabym, abyś zawsze pamiętał, jak wyglądałam, kiedy pierwszy raz cię ujrzałam. Ale przede wszystkim chciałabym, abyś mnie kochał. Abyś mnie potrzebował i abyś wiedział, że kiedy mówię, że chcę dwie kostki cukru, tak naprawdę mam na myśli trzy. I chcę, abyś beze mnie czuł się niekompletny i żeby beze mnie twoje serce było złamane. Chcę, abyś beze mnie spędził wszystkie noce bezsennie, abyś beze mnie nie mógł jeść i żeby myśl o mnie była ostatnią myślą przed twoim snem ponieważ, tak naprawdę jesteś najlepszą rzeczą w życiu, jaka mi się przytrafiła.
|
|
 |
|
- widzisz ten nóż? - spytała, wyciągając narzędzie trzymane w swojej dłoni ku niemu. nacięła delikatnie wnętrze swojej dłoni. stał jak wmurowany, nie wiedząc o co chodzi. - tak będzie płakać moje ciało z tęsknoty za twoim dotykiem. - wydukała, wskazując na sączące się kropelki krwi z jej dłoni. wybuchnęła spazmatycznym płaczem. - a tak będzie płakać moja dusza. - powiedziała. - przykro mi kochanie. chociażbyś nie wiem co zrobiła, to koniec. nie weźmiesz mnie na litość. - powiedział, biorąc do dłoni kurtkę. - zaczekaj! pokażę Ci jeszcze tylko jak będzie płakać moje serce! - krzyknęła. zatrzymał się, tuż przed drzwiami. gwałtownym ruchem, wbiła kuchenne ostrze w swoją klatkę piersiową. - właśnie tak. będzie cichutko łkało, zwijając się z bólu, tam wewnątrz. - powiedziała, osuwając się na ziemię.
|
|
 |
|
Każdy na ziemi ma takie niebo, czyściec i piekło, na jakie zasługuje
|
|
 |
|
Nie wystarczy mieć dokąd wrócić trzeba mieć jeszcze kogoś, kto będzie czekał.
|
|
 |
|
Z papierosem w ręku odważnie przeszłam obok niego. Wiem jak bardzo nienawidził kiedy paliłam.
|
|
 |
|
- Dlaczego za mną idziesz? - Chciałem powiedzieć Ci, że Cię kocham. - Widocznie nie poznałeś jeszcze mojej przyjaciółki. - Jakiej przyjaciółki ? - Jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza. Stoi za Tobą. - Ale tu nikogo nie ma... - Widzisz, gdybyś mnie kochał, nigdy byś się nie odwrócił.
|
|
 |
|
Twoja opinia mało mnie interesuje... Znam swoją wartość i tym się kieruję.
|
|
|
|