 |
|
Założyła się z koleżankami o rozkochanie w sobie pewnego chłopaka. Myślała, że to niemożliwe, żeby mogła się zakochać w takim kimś jak On, bo przecież nie jest w jej typie. Zaczęli się spotykać. Na początku miała z niego zbite, ale potem było coraz gorzej. Nie był jej wcale taki obojętny, jak Jej się wydawało. Zaczęła inaczej reagować na Jego imię, stała się o Niego zazdrosna, chciała się z Nim częściej spotykać. Zaczęła głupio się czuć z tym, że jest wobec Niego nie w porządku. Pewnego dnia postanowiła mu to wszystko wytłumaczyć, nie chciała już ściemniać, zakochała się. Zadzwoniła do Niego, aby poprosić o jak najszybsze spotkanie, On nie chciał jej już słuchać. Dowiedział się o tym całym zakładzie, ale nie od Niej. Powiedział, że naprawdę ją pokochał, a Ona jest zwykłą suką bez uczuć. Popłakała się. Nie chciał tłumaczeń. Zakończył z nią kontakt. Po tym zdarzeniu nigdy ze sobą już więcej nie rozmawiali, a Ona Go nadal kocha, i nie może wybaczyć sobie tego, jaka była głupia.
|
|
 |
|
I czekam na dzień, kiedy odważysz się spojrzeć mi w oczy, kiedy powiesz 'przepraszam'. Ale wiedz, że ja wtedy potraktuję Cię jak powietrze. Bo to przepraszam pewnie będzie znaczyło tyle, ile Twoje pierdolone 'zależy mi na Tobie' .
|
|
 |
|
Nawet w tych przyjaźniach, które uważałem za najbliższe, o pewnych rzeczach się nie mówiło. Choćby nie wiem jak płynnie człowiek władał językiem, zdarzają się sytuacje, w których nijak nie może wyrazić tego, co chce powiedzieć.
|
|
 |
|
Emocje są głupie. Raz są, raz ich nie ma. Robią w człowieku zamieszane, a później w jednej sekundzie znikają bez śladu.
|
|
 |
|
Wszystko sprowadza się do tego,żeby stanąć,spojrzeć ludziom prosto w oczy,błysnąć zabójczym uśmiechem i powiedzieć:"spierdalajcie, jestem boska"
|
|
 |
|
Chcesz wiedzieć co czuję?
Czuję ogromną pustkę wieczorami, kiedy przypominam sobie nasze spacery.Samotność, kiedy płaczę z byle jakiego powodu. Złość, kiedy ktoś mówi o Tobie.Ból, kiedy opowiadają mi o Twojej nowej dziewczynie oraz smutek, kiedy widzę jak bardzo dobrze radzisz sobie beze mnie..
|
|
 |
|
Ten beton zwany jest Życiem chłopcze. || Badteenager
|
|
 |
|
nie moja wina, że od zawsze jestem taką, która nie przepada rozmawiać o tym , co napierdala ją w sercu .
|
|
 |
|
cd2 "-Dopóki nie załatwisz sprawy z narkotykami,dopóki tego wszystkiego nie naprawisz i nie odsuniesz na dobre nie mamy o czym gadać,jeśli wreszcie zmądrzejesz i zrozumiesz co w zyciu wazne,wiesz gdzie mnie szukać,teraz proszę cię oddaj mi klucze od domu i wyjdź,nie komplikuj tego jeszcze bardziej.-rzekła,po czym wyciągnęła dłoń po klucze.Chłopak posłusznie oddał jej je i wyszedł,rzucając na koniec.-Kocham cię i nic tego nigdy nie zmieni,nawet amfa,nawet hera... "-Nie wiem czyje. Z neta.
|
|
 |
|
cd1 .
"senne powieki.Usiadł obok niej na łóżku i z niepokojem się w nią wpatrywał.Po dwóch godzinach dziewczyna otworzyła oczy,spojrzała na ogoloną,znajomą twarz i przez chwilę wydawało jej sie,że to co wydarzylo sie minionej nocy to był tylko zły sen,lecz gdy spojrzała głębiej chłopakowi w oczy i zauwazyła jego lęk i zakłopotanie zrozumiała,że to była prawda.Natychmiast zerwała się z łóżka i wyszła z sypialni,chłopak podążył za nią.- Kochanie .. - Zamknij się!-warknęła.-Ale ... - Nie ma żadnego ale,wynoś się stąd!..Chłopak drżał,poczuł jak obleciał go zimny pot.-Proszę,daj mi wyjaśnić.-błagał,lecz dziewczyna była głucha ja niego prośby.-Tu nie ma nic do wyjaśniania,zmarnowałeś kolejny rok mojego życia,jestes zwyklym cpunem,wynoś się!-krzyknęła.Te słowa cholernie go zabolały."Jestes zwyklym cpunem,zwyklym cpunem"te słowa obijały się o jego uszy jak nieustające echo.-Chłopak nie mógł powstrzymać łez,zwrócił się ku wyjściu.
|
|
 |
|
Upadłeś to wstaniesz proste kurwa.
|
|
|
|