 |
Kiedy miałam 5 lat, moja mama zawsze mi mówiła, że szczęście jest kluczem do prawdziwego życia. Gdy poszłam do szkoły, spytali mnie kim chcę być, gdy dorosnę. Odpowiedziałam, że chcę być szczęśliwa. Powiedzieli mi, że nie zrozumiałam pytania. Ja im powiedziałam, że nie rozumieją życia.
|
|
 |
Pamiętasz jak to było w szkole? Znałam Jego plan na pamięć, zawsze wiedziałam gdzie spędza przerwy i "całkiem przypadkiem" wpadałam na Niego. Wiesz, nic oprócz miejsca się nie zmieniło. Znam na pamięć dni w których tam jest, siedzi zawsze w tym samym miejscu a ja "całkiem przypadkiem" jestem zaskoczona naszym spotkaniem. Nie dorosłam.
|
|
 |
Z sercem skutym lodem przyglądałam się, jak szykuje się, by stanąć w mej obronie. Jeśli choć trochę się wahał - co byłoby zrozumiałe, zważywszy na przewagę liczebną wroga - zupełnie nie dawał tego po sobie poznać. Wiedziałam, że nie możemy liczyć na niczyje wsparcie - wszyscy jego bliscy też walczyli teraz o życie.
|
|
 |
- Myślisz, że brak mi piątej klepki?
- Tak, na to wygląda. Odbiło ci, zbzikowałaś, dostałaś fioła. Ale coś ci powiem w sekrecie. Tylko wariaci są coś warci.
|
|
 |
Z obawy przed przyszłością, koniec świata byłby mi nawet na rękę.
|
|
 |
` miała nadzieję , że już go nie kocha, że to minęło. tak bardzo się starała , żeby to minęło. ostatnie pół roku , to był właściwie odwyk. odwyk od niego , od jego wariackiej miłości , od pocałunków , jego fantazji , jego wygłupów , jego niezwykłości. nie udało się. owszem , zapomniała o nim , ale wcale nie przestała Go kochać ..
|
|
 |
Będę szczęśliwa, choćbym miała sobie to szczęście kurwa narysować !
|
|
 |
Żadna wielka miłość nie umiera do końca.
Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc,
ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć.
|
|
 |
Wiesz jak spieprzyć życie, więc pieprz. Tylko proszę, nie mi.
|
|
 |
Telefon wibruje.
Słyszę swój śmieszny dzwonek ogłaszający nadejście sms'a.
Spoglądam na wyświetlacz 'masz jedną nieodebraną wiadomość'.
Nadawca: ON.
Treść wiadomości: "' : * ''
I do końca dnia jestem najszczęśliwsza dziewczyną na świecie.
Oto jak głupi buziak może wprowadzić w stan euforii
|
|
 |
- Ci twoi koledzy strasznie przeklinają. - A chuj im w dupę.
|
|
 |
Myślałeś, że jestem jedną z tych dziewczyn, które po tym, jak się je odrzuci płaczą pod kołdrą ? To kolejny dowód na to, że nie powinieneś myśleć.
|
|
|
|