głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika damian112241

gdyby nie moje czwartkowe obrzydzenie do wódki  pewnie teraz poszła bym sie nawalić za naszą miłość .

lauruska dodano: 20 grudnia 2010

gdyby nie moje czwartkowe obrzydzenie do wódki, pewnie teraz poszła bym sie nawalić za naszą miłość .

i teraz już nic nie motywuje do wstania z łóżka .

lauruska dodano: 20 grudnia 2010

i teraz już nic nie motywuje do wstania z łóżka .

'porozmawiamy jak wrócisz' jest tak samo straszne jak 'przecież Ci nic nie obiecywałem '

lauruska dodano: 20 grudnia 2010

'porozmawiamy jak wrócisz' jest tak samo straszne jak 'przecież Ci nic nie obiecywałem '

Ty idioto  pewnie nie widziałeś tego  że moje oczy sie śmieją kiedy Cie widzą  że kiedy mnie przytulisz od razu dzień staje sie dobrym dniem i tego  że Cie kocham tez nie widziałeś  .

lauruska dodano: 20 grudnia 2010

Ty idioto, pewnie nie widziałeś tego, że moje oczy sie śmieją kiedy Cie widzą, że kiedy mnie przytulisz od razu dzień staje sie dobrym dniem i tego, że Cie kocham tez nie widziałeś .

nie przejmuj się tym  że Cie kocham  przytul mnie jutro i wszystko będzie dobrze .

lauruska dodano: 20 grudnia 2010

nie przejmuj się tym, że Cie kocham, przytul mnie jutro i wszystko będzie dobrze .

głupia rozmowa o uczuciach poszła za daleko  znowu ktoś płacze  znowu nie poszło tak jak miało pójść.

lauruska dodano: 20 grudnia 2010

głupia rozmowa o uczuciach poszła za daleko, znowu ktoś płacze, znowu nie poszło tak jak miało pójść.

przedwczoraj  wczoraj  dziś  jutro  pojutrze  za tydzień  za rok  zawsze. o b i e c u j e !

karolyynaaa dodano: 19 grudnia 2010

przedwczoraj, wczoraj, dziś, jutro, pojutrze, za tydzień, za rok, zawsze. o b i e c u j e !

przestań sobie wmawiać  że to lubisz i zamiast mówić co myślisz zacznij myśleć co mówisz.

karolyynaaa dodano: 19 grudnia 2010

przestań sobie wmawiać, że to lubisz i zamiast mówić co myślisz zacznij myśleć co mówisz.

Chciałabym nie być obojętna i wiedzieć o co mi samej chodzi..

tacogokocham dodano: 19 grudnia 2010

Chciałabym nie być obojętna i wiedzieć o co mi samej chodzi..

obudziło się we mnie dawne pragnienie bycia w końcu docenienioną przez kogoś. powróciło uczucie pustki  bezsilności  beznadziejności  rozczarowania niespełnionymi oczekiwaniami. pozostał tylko ten tępy ból psychiczny i świadomość emocjonalnego dna.

tacogokocham dodano: 18 grudnia 2010

obudziło się we mnie dawne pragnienie bycia w końcu docenienioną przez kogoś. powróciło uczucie pustki, bezsilności, beznadziejności, rozczarowania niespełnionymi oczekiwaniami. pozostał tylko ten tępy ból psychiczny i świadomość emocjonalnego dna.

kochałam go za to  za co inni go nienawidzili. to ja tolerowałam jego widzi mi się  akceptowałam kretyńskie pomysły. nie potrafił tego docenić!

karolyynaaa dodano: 18 grudnia 2010

kochałam go za to, za co inni go nienawidzili. to ja tolerowałam jego widzi mi się, akceptowałam kretyńskie pomysły. nie potrafił tego docenić!

Weszła na siłownię. Akurat podciągał się na drążku. Dojrzała pracę jego mięśni i rąk. Skończył. Stał tyłem i wycierał twarz ręcznikiem. Podeszła bliżej i pocałowała go delikatnie w plecy. Wystraszył się i po chwili uśmiechnął. 'Cześć Kochanie. Miałaś być wieczorem.' Objął ją w pasie. 'Chciałam tylko zajrzeć  co robisz i sobie pójść  ale sam wiesz  jak reaguję na Twój widok.' Zaśmiał się głośno. 'Pociągam Cię?' Przygryzła wargę i spuściła głowę. 'Hahah  buraku mój.' Odwróciła się na pięcie. 'Gdzie idziesz?' Zawołał wciąż się śmiejąc. 'Byle dalej od Ciebie.' Spojrzała naburmuszona. 'I skończ się wreszcie nabijać! Nie moja wina  że...że wywołujesz u mnie takie reakcje!' Podbiegł do niej i złapał za nadgarstki. 'Też Cię kocham.' Szepnął i ujął jej twarz w dłonie  by ją pocałować. 'Nie! Poczekaj do wieczora.' Powiedziała słodko i wyszła z pomieszczenia. Złapał się za głowę i wywrócił oczami. 'Kocham ją  no normalnie ją kocham!'  just love.

tacogokocham dodano: 18 grudnia 2010

Weszła na siłownię. Akurat podciągał się na drążku. Dojrzała pracę jego mięśni i rąk. Skończył. Stał tyłem i wycierał twarz ręcznikiem. Podeszła bliżej i pocałowała go delikatnie w plecy. Wystraszył się i po chwili uśmiechnął. 'Cześć,Kochanie. Miałaś być wieczorem.' Objął ją w pasie. 'Chciałam tylko zajrzeć, co robisz i sobie pójść, ale sam wiesz, jak reaguję na Twój widok.' Zaśmiał się głośno. 'Pociągam Cię?' Przygryzła wargę i spuściła głowę. 'Hahah, buraku mój.' Odwróciła się na pięcie. 'Gdzie idziesz?' Zawołał wciąż się śmiejąc. 'Byle dalej od Ciebie.' Spojrzała naburmuszona. 'I skończ się wreszcie nabijać! Nie moja wina, że...że wywołujesz u mnie takie reakcje!' Podbiegł do niej i złapał za nadgarstki. 'Też Cię kocham.' Szepnął i ujął jej twarz w dłonie, by ją pocałować. 'Nie! Poczekaj do wieczora.' Powiedziała słodko i wyszła z pomieszczenia. Złapał się za głowę i wywrócił oczami. 'Kocham ją, no normalnie ją kocham!' /just_love.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć