 |
Bo tylko Ty umiesz tak idelanie mi prosto w twarz wycedzić słowa: w Twoim życiu przechodziełm tylko przelotem i niespodziewanie spotkałem tam Twoje oczy, które okazały się dla mnie rajem. Ale... No właśnie zawsze jest jakieś ale. Ale ten raj był dla mnie małą kroplą w morzu, nie dla Ciebie ja, nie dla mnie Ty. Miesiąc najpiękniejszego zycia w jednej chwili staje się Twoim największym błędem jaki do tej pory popełniłaś. Ale ... szkoda słów co będzie dalej../
|
|
 |
Poetka ze mnie żadna, tylko myslę często o życiu i jedyny mój błąd jaki każdego dnia popełniam to własnie to , że pozwalam sobie myśleć nad tym czego nie nawidze najbradziej. Każdy dzien mógłby stac się tak naprawde najpiękniejszym dniem, ale moje myśli wciąż wracają do takich chwil kiedy inna osoba tylko rani moje uczucia i skromnie cicho wymyka się z życia.
|
|
 |
Tak już bywa, kiedy sypie śnieg za oknem, Ty marzniesz we własnym łóżku, mimo że jesteś otoczona kołdrą i myślisz nad swoim życiem, czemu jest takie niesprawiedliwe? Ale taki jet dziś czas, że choć nawet Twoja najlepsza przyjaciółka wie, że masz rację sprzeciwi się innej osobie, że to tylko kłamstwo na jakie mnie zawsze stać. Tak się nie robi.
|
|
 |
Co ja sobie myślałam? Że jednen wiersz o mojej miłości do Ciebie zmieni Twoje serce? O czym ja marzyłam, gdy patrzyłam jak odchodzisz nie mogąc się ruszyć ni do przodu, ni do tyłu. Jak zahipnotyzowana w świecie do którego mnie doprowadziłeś swoim dotykiem w dłoni. Czemu pozwoliłam sobie na marzenia, które nie jestem wstanie spełnić? A Ty znów pytasz, czemu jestem taka uparta? Nie odpowiada Ci to, prawda? Widzisz we mnie największy pretekst całego swiata. Ja w Tobie widzę teraz idiotę, który nie umieć stać się odpowiedzialnym względem drugiej osoby. Osobą, która nie potrafi zdobyć się na jedno szczere słowo. Tak, to o Tobie tu mówię.
|
|
 |
po szesnastu miesiącach związku zrobiłam sobie miłosny odwyk. zakochałam się w imprezach, na których alkohol lał się hektolitrami, jarałam szlugi i blanty, brałam najróżniejsze blety, lizałam się z przypadkowymi typami - wszystko po to by zapomnieć. miałam gdzieś zdanie innych, którzy twierdzili, że niesamowicie się zmieniłam. szkołę zostawiłam w oddali, ale żyłam życiem nie nim. niespodziewanie, gdy prawie sięgałam dna pojawił się ktoś kto nauczył mnie oddychać, kochać, śmiać się, śnić, marzyć na nowo. wyleczyłam się z jednej choroby, by popaść w drugą. to niesamowicie irracjonalne.
|
|
 |
dostrzegłam jak bardzo się zmienił. jest podobny do swojego kumpla, którego ulubionym zajęciem jest wymyślanie intryg, niszczenie życia. już nie raz miałam olbrzymią ochotę podejść do niego i wykrzyczeć mu to prosto w twarz. zabronił mi tego zdrowy rozsądek. nie chcę dostać po twarzy. z resztą 'moje Kochanie' i tak ma moje zdanie gdzieś.
|
|
 |
' nie przejmuj się zbytnio tym, co ludzie powiedzą. rób, co Ci się w życiu podoba, jeśli tylko będziesz mogła potem w lustrze spojrzeć sobie w twarz. '
|
|
 |
' moje serce obawia się cierpień. powiedz mu, ze strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. i że żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia, bo każda chwila poszukiwań jest chwila spotkania z Bogiem i Wiecznością. '
|
|
 |
' - bo pożegnania też kiepsko mi wychodzą - odpowiada, próbując się uśmiechnąć, nie robi to zupełnie nieprzekonująco. widzisz, to już dwie rzeczy, których nie potrafię dobrze robić: kochać i mówić do widzenia. '
|
|
 |
' ludzie po to błądzą, żeby się odnaleźć. gorzej, jak myślą, że się odnaleźli, a to nieprawda. '
|
|
 |
' nie ma nic piękniejszego niż coś, co zaczęło się przez przypadek i dobrze się skończyło. '
|
|
 |
wkurza mnie to że Ty wkurzasz się na mnie.
|
|
|
|