 |
|
zdeptane, zaniedbane, pęknięte serce.
|
|
 |
|
czasami, by kogoś zniszczyć wystarczy go w sobie rozkochać...
|
|
 |
|
nienawidzę twojej ślicznej mordy.
|
|
 |
|
późny wieczór , garstka osób na GG . smutek , przygnębienie , samotność . i nagle mój wzrok przyciąga prawy dolny róg ekranu z napisem że przesyłasz wiadomość . uśmiechnęłam się od razu , nie czytając nawet treści .
|
|
 |
|
- kocham Cię. - serio ? - tak. ; ) bo jesteś dla mnie jak siostra nie ; *
|
|
 |
|
-Co chcesz na urodziny? -Jego. -Jego to znaczy? -Najcudniejszego chłopaka na świecie, najśliczniejszego, najzajebistrzego, najlepszego. Po prostu Jego.
|
|
 |
|
i znów mam ochotę pierdolnąć uczuciami o ścianę.
|
|
 |
|
moje uczucie jest błędem, już nie mam kogo kochać. zmieniłeś się. nie kocham tego Patryka, który błąka się po korytarzach z koleżankami z wredną miną. kocham tego, który był zawsze uśmiechnięty, który potrafił płakać mi w ramię, który biegał z dwoma kolegami ' jako święta trójca ', który słuchał ze mną reggae.
|
|
 |
|
ale bajerować to kurwa umiałeś .
|
|
 |
|
nie jestem diamentową suką polewaną badziewiem, ani nie księżniczką. ani emo girl. słitaśną pokemonicą i innymi odłamami społeczności też nie.
|
|
 |
|
Bo jesteś śmieszna, znaczy zabawna. mówisz mi, że nie tańczysz, a potem nie mogę odkleić Cię od parkietu. mówisz, że zbierasz znaczki z motylami. kto dzisiaj zbiera znaczki z motylami, dziewczyno. nie jesteś zwykła. masz w sobie coś, czego ja nawet nie umiem nazwać. masz taką tajemnicę, energię. i zawsze jak jesteśmy na sali, zanim zrobisz pierwszy krok, najpierw tak odgarniasz lewą ręką włosy z ucha. jesteś inna. po prostu chciałam powiedzieć, że Cię lubię. bardzo.
|
|
|
|