 |
szkoła? to tutaj poznaję prawdziwych przyjaciół. To tutaj jem jedną bułkę na spółkę z dziewczynami. to tutaj wypiję półlitrową fantę na jednej z przerw i zapije to kubusiem. to tutaj rodzą się pierwsze plotki, kłótnie, problemy. szkoła - narzekasz ale bez niej by nie było tego wszystkiego.
|
|
 |
Co mam Ci powiedzieć ? Że mi kolory wyblakły.?
|
|
 |
Ukrywała marzenia i sny .
|
|
 |
Pokaż mi PRZYJACIELA, który będzie ze mną płakał, bo tych, którzy będą się ze mną śmiać znajde sobie sama ;)
|
|
 |
Zawsze chciałam rzucić komuś tortem w twarz, tak jak to robią w amerykańskich filmach.^^
|
|
 |
jestem dziewczynką, która pije dużo tymbarków, nie nosi miniówek, nie kręci tyłkiem na prawo i lewo, ogląda House'a i dużo się uśmiecha . ♥
|
|
 |
- Dlaczego za mną idziesz ?
- chciałem powiedzieć Ci, że Cię kocham.
- widocznie nie poznałeś jeszcze mojej przyjaciółki.
-jakiej przyjaciółki ?
- jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza, stoi za Tobą.
- ale tu nikogo nie ma.
- widzisz, gdybyś mnie naprawdę kochał, nigdy byś się nie odwrócił..
|
|
 |
Zwykła dziewczyna w porozciąganym swetrze a zakochał się w niej najładniejszy chłopak w szkole. Była sobą ..
|
|
 |
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie,na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. -pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę,delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych,którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
 |
Bądż otwarty, ale nie tak żeby Ci mózg wyleciał.
|
|
 |
Prawdziwy Przyjaciel wybacza mi szybciej niż ja sama sobie ..
|
|
 |
stare archiwum na gadu budzi wszystko .
|
|
|
|