 |
Moje serce i plecy są już pełne blizn od wdzięczności tych, którym pomogłam
|
|
 |
Jeśli będziesz daleko, uduszę się. Jeśli się zbliżysz, wyciągniesz nóż i przebijesz mi płuca. Pytanie brzmi: czy wolę umrzeć sama, czy z tobą?
|
|
 |
Umarłam. koniec przedstawienia.
|
|
 |
Pomimo łez w oczach, rany na ręce i bólu w sercu, mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa bo mam Jego. Chłopaka, po za którym nie widzę świata, który jest wszystkim i daje mi szczęście jak jeszcze nikt do tej pory. I wiem, że co by się miedzy nami nie działo, ja zawsze będę go kochać. Zawsze, moje serduszko będzie biło dla Niego, a jego mordka nie opuści mojej tapety nigdy. Jest dla mnie WSZYSTKIM. /jachcemambexd
|
|
 |
W środku krzyczę, ale nikt nie zwraca na mnie uwagi. Nie umie tego dostrzec. Gdybym miała ręce, mogłabym się zabić. Albo chociaż pomachać Gdybym miała nogi, mogłabym uciec.Gdybym miała głos, mogłabym mówić i być czymś na wzór towarzystwa dla samej siebie. Ale nie mam. Pomocy.
|
|
 |
Znalazłeś we mnie to, czego szukać innym się nie chciało.
|
|
 |
Patrzyłeś jak mnie ukrzyżowali a szczury zżerały moją twarz, płuca przebito mi posypaną solą włócznią a w głowę strzelono z kałasznikowa, ale nawet cię to nie obeszło, prawda? Wiesz, że w sumie te rany nawet tak bardzo nie bolały? Najgorsza była ta obojętność. To zimne spojrzenie mówiące: 'No i chuj, niech się dzieje co chce'. To było jak wstrzyknięcie trucizny w samo serce. Paraliżujący ból. Czułam jak krew krąży w moim ciele z każdą rundą wypłukując z niego życie. A ty patrzyłeś i zacierałeś ręce
|
|
 |
Śmierć nie jest najgorszą rzeczą jaką ci mogą zrobić. Mogą ci odebrać życie nie zabijając cię wcale.
|
|
 |
Stwierdzam miłość , bo on
|
|
 |
Zawsze trzeba mieć nadzieję na lepsze jutro. Nieważne jak bardzo dzisiejszy dzień dał Ci w kość. Nadzieja umiera ostatnia i warto ją mieć . [ ciamciaa ]
|
|
 |
Życie czasem wyskakuje ze zbiegami okoliczności, jakich żaden pisarz nie odważyłby się przelać na papier.
|
|
|
|