 |
|
Zamknij oczy. Oddychaj. Rozbieraj się. Rozbieraj się ale to już! Najpierw maska, o tak, zdejmij ją. Kolejną też. Następną i wszystkie inne również. Zdejmuj je dopóki nie zostanie tylko ta, za którą z nich nie ma już nic oprócz kości. Teraz ubrania, nie są mi potrzebne. No, dajesz dajesz, nie mamy całego dnia. Teraz zdejmij skórę. No na co się tak gapisz? Zdejmuj i nie wydziwiaj. Chcę zobaczyć twoją duszę. Odrzuć wszystkie myśli. Otwórz oczy, spójrz na mnie. Wiem kim jesteś. Teraz znam cię na wylot.
|
|
 |
|
JAKIE TO OKRUTNE, GDY CZŁOWIEK ŻYJE DŁUŻEJ NIŻ JEGO DUSZA.
|
|
 |
|
Może to dobrze robi człowiekowi, jeśli od czasu do czasu upadnie. Byle tylko nie potłukł się na kawałki.
|
|
 |
|
moje serce jest w gipsie chyba od 3 lat i nie chce się posklejać, a ostatnio nawet mózg wraz z rozumem do niego dołączyli. /jachcemambexd
|
|
 |
|
wypowiadam słowa, które bolą Cię. a tyle Ci zawdzięczam, gdziekolwiek będziesz to zawsze celem bicia mego serca.
|
|
 |
|
co z tego, że na samą myśl o Tobie w oczach pojawiają mi się łzy i czuję dziwne kłucie w sercu. przecież i tak powiem, że jest mi obojętny, a Jego imię, przecież wcale nie jest najpiękniejsze na świecie. /jachcemambexd
|
|
 |
|
zastanawiam się czy moi rodzice na drugie imię nie planowali dać Ci 'pech', bo pasowało by do mnie wprost idealnie. /jachcemambexd
|
|
 |
|
pomyśl, watro Ci zgrywać cwaniaka przed kumplami i traktować przy nich swoją dziewczyna jak sukę? a potem kiedy ona zerwie, wracasz do niej jak pies z podkulonym ogonem i żałośnie skomlesz, żeby Ci wybaczyła. /jachcemambexd
|
|
 |
|
zastanawiam się, jak by to było, gdyby mnie nie było? gdyby to całe zło nie istniało, a każde marzenie się spełniło? /jachcemambexd
|
|
 |
|
fajnie by było czasem popisać z Tobą jak dawniej. chociaż, wystarczyło bi mi nawet głupie 'cześć'. przecież widujemy się tak rzadko. /jachcemambexd
|
|
 |
|
pełno kłamstw z Twoich ut przeplatających się z okrutną prawdą robią mi wodę z mózgu. chce się z tego wyplątać, ale nie potrafię. działasz na mnie jak magnes. /jachcemambexd
|
|
 |
|
Dym nigdy nie wraca do papierosa.
|
|
|
|