 |
To co mówisz jest piękne, może dokończysz to za drzwiami?
|
|
 |
- jak masz na imię? - sraczka. - o, rzadkie imie.
|
|
 |
tak strasznie boję się jutrzejszego dnia. boję się tego cholernego wtorku jak jeszcze nigdy dotąd. nie życzę nikomu, by bił się z myślami jak to wszystko się potoczy, czy operacja się uda i czy mama wróci do zdrowia. cholernie ciężko jest, kiedy nie masz do kogo się zwrócić, nie masz z kim porozmawiać i chociażby wyżalić się i nie usłyszeć, że mam się trzymać. jak mam trzymać się kiedy tu chodzi o tak cholernie ważną osobę. przecież mam tylko ją i choć tak często jej nie doceniam, chciałabym, żeby była tutaj, obok, przy mnie cała i zdrowa, żeby to nie szpital kierował jej życiem i żeby miała tą świadomość, że wszystko musi się udać, bo jeśli nie to nie wiem, ja nie istnieję. / notte.
|
|
 |
nienawidzę gdy jest zimno, czy za oknem, czy między nami.
|
|
 |
pobrudziłam sobie usta Twoją miłością.
|
|
 |
wiesz ziomek, niektórzy lubią się sprzedać - szanują się tylko Ci, których ogarnęła bieda.
|
|
 |
Jedyne, co tak naprawdę łączy wszystkich ludzi, to to, że kiedyś umrą.
|
|
 |
Teraz ucałuj mi stopy, jeśli serca nie umiałeś.
|
|
 |
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec.
|
|
 |
-Telefon Ci dzwoni, nie odbierzesz? - Jak kocha to poczeka. - A jak nie kocha? - To po co odbierać?
|
|
 |
Nie wiem, co się stało memu sercu, miałam je i nagle zgubiłam.
|
|
 |
Nie wiem, co się stało memu sercu, miałam je i nagle zgubiłam.
|
|
|
|