głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dagmaritka

Przerażała mnie myśl  że miałabym komuś o nim opowiedzieć. Przecież był moją tajemnicą  największą  jaką kiedykolwiek miałam. Jedyną  którą chciałam zachować na zawsze tylko dla siebie. I kiedy ktoś pytał  zbywałam go zwykłym zapewnieniem  że sama już nie pamiętam  co się tak naprawdę wydarzyło i jakie miało to znaczenie. A pamiętałam  bardzo dobrze.

ponadniebem dodano: 13 kwietnia 2013

Przerażała mnie myśl, że miałabym komuś o nim opowiedzieć. Przecież był moją tajemnicą, największą, jaką kiedykolwiek miałam. Jedyną, którą chciałam zachować na zawsze tylko dla siebie. I kiedy ktoś pytał, zbywałam go zwykłym zapewnieniem, że sama już nie pamiętam, co się tak naprawdę wydarzyło i jakie miało to znaczenie. A pamiętałam, bardzo dobrze.

pytasz  jak wygląda moje życie. jeśli poprosisz o ogólny jego zarys  odpowiem  że jest zwyczajne. chodzę do szkoły  spotykam znajomych  zdarzy mi się zadurzyć. jeśli poprosisz o dokładny opis jednego tygodnia na odpowiedź złoży się wiele elementów. znajdzie się w tym desperacja i psychiczne dołki  ujrzysz we mnie dziecko  które zbyt szybko zaczęło dorastać. pragnęło szczęścia  otrzymało krótkotrwałą radość w pigułce. chciało pokochać życie  a zauroczyło się w gęstym dymie. nie poznasz powodów  dla których z premedytacją niszczę swoją przyszłość. ja już znam ten scenariusz. przerażony  zwyczajnie uciekniesz  a me wołanie o pomoc ucichnie w oddali.  det.

detonuj dodano: 12 kwietnia 2013

pytasz, jak wygląda moje życie. jeśli poprosisz o ogólny jego zarys, odpowiem, że jest zwyczajne. chodzę do szkoły, spotykam znajomych, zdarzy mi się zadurzyć. jeśli poprosisz o dokładny opis jednego tygodnia na odpowiedź złoży się wiele elementów. znajdzie się w tym desperacja i psychiczne dołki, ujrzysz we mnie dziecko, które zbyt szybko zaczęło dorastać. pragnęło szczęścia, otrzymało krótkotrwałą radość w pigułce. chciało pokochać życie, a zauroczyło się w gęstym dymie. nie poznasz powodów, dla których z premedytacją niszczę swoją przyszłość. ja już znam ten scenariusz. przerażony, zwyczajnie uciekniesz, a me wołanie o pomoc ucichnie w oddali. /det.

Jeśli chodzi o miłość  to człowiek w każdym wieku jest tak samo głupi. Tak samo oddaje się tej miłości  tak samo chce  by wszystko wyszło idealnie  a później tak samo cierpi. Nie ma żadnego leku na to  nie ma zahamowań przed bólem  ani niczego. Jest ból. I będzie ból  codziennie ten sam  który przywołuje codziennie te same wspomnienia.

ponadniebem dodano: 12 kwietnia 2013

Jeśli chodzi o miłość, to człowiek w każdym wieku jest tak samo głupi. Tak samo oddaje się tej miłości, tak samo chce, by wszystko wyszło idealnie, a później tak samo cierpi. Nie ma żadnego leku na to, nie ma zahamowań przed bólem, ani niczego. Jest ból. I będzie ból, codziennie ten sam, który przywołuje codziennie te same wspomnienia.

o jej  dzięki :  teksty nervella dodał komentarz: o jej, dzięki :) do wpisu 11 kwietnia 2013
Z roku na rok robimy się starsi  dostajemy zmarszczek  ran i blizn. Tracimy więcej łez i uczymy się mocniej ranić. Tracimy uśmiech  zaufanie  a nawet przyjaciół. Wszystko zaczyna bardziej boleć i bardziej dochodzić. Tracimy żar w oczach  serce zwalnia  dusza słabnie  a świat ugina się bez jednego z fundamentów. Zaczynamy błądzić po gruzach i bałaganie ówczesnego świata nie mając sił budować nowego.

ponadniebem dodano: 11 kwietnia 2013

Z roku na rok robimy się starsi, dostajemy zmarszczek, ran i blizn. Tracimy więcej łez i uczymy się mocniej ranić. Tracimy uśmiech, zaufanie, a nawet przyjaciół. Wszystko zaczyna bardziej boleć i bardziej dochodzić. Tracimy żar w oczach, serce zwalnia, dusza słabnie, a świat ugina się bez jednego z fundamentów. Zaczynamy błądzić po gruzach i bałaganie ówczesnego świata nie mając sił budować nowego.

Chciałabym się czegoś chwycić. Dobić do bezpiecznej przystani  nie mieć już w głowie tego zamętu drażniącego mój wzrok. Nie jestem dobra. Nie wiem czy przestałam być czy nigdy nie byłam. Nie myślę racjonalnie i to czyni mnie szaloną. Nie umiem już się dogadać  nie potrafię się przystosować i wciąż wrzeczę   albo zdecydowanie  albo zbyt histerycznie by ktoś mógł traktować to poważnie. Nie mam serca  nie czuję go  chyba nie biję. Pewnie zamarło tamtego wieczora gdy odchodził i już nigdy nie będzie funkcjonować  pewnie tak było. Zgubiłam gdzieś siebie. Jakie to śmieszne  Zgubiłam siebie. Może ktoś mnie pozbierał  ale chyba nie  bo wciąż nie należę do nikogo. Jestem pustą otchłanią  nie czuję  nie współczuję  nie rusza mnie ludzka krzywda. Może będzie inaczej gdy ktoś mnie pozbiera  może On wróci i na powrót będzie pięknie. I może będzie normalnie i tak niewyobrażalnie błogo. Chciałabym.   nerv

nervella dodano: 8 kwietnia 2013

Chciałabym się czegoś chwycić. Dobić do bezpiecznej przystani, nie mieć już w głowie tego zamętu drażniącego mój wzrok. Nie jestem dobra. Nie wiem czy przestałam być czy nigdy nie byłam. Nie myślę racjonalnie i to czyni mnie szaloną. Nie umiem już się dogadać, nie potrafię się przystosować i wciąż wrzeczę - albo zdecydowanie, albo zbyt histerycznie by ktoś mógł traktować to poważnie. Nie mam serca, nie czuję go, chyba nie biję. Pewnie zamarło tamtego wieczora gdy odchodził i już nigdy nie będzie funkcjonować, pewnie tak było. Zgubiłam gdzieś siebie. Jakie to śmieszne, Zgubiłam siebie. Może ktoś mnie pozbierał, ale chyba nie, bo wciąż nie należę do nikogo. Jestem pustą otchłanią, nie czuję, nie współczuję, nie rusza mnie ludzka krzywda. Może będzie inaczej gdy ktoś mnie pozbiera, może On wróci i na powrót będzie pięknie. I może będzie normalnie i tak niewyobrażalnie błogo. Chciałabym. / nerv

Stał się moim wszechświatem. Bez niego jestem taka pusta i taka beznadziejnie bezbarwna. Uzależnił mnie od siebie zanim zaczęłam konsekwentnie się sprzeciwiać. Przecież tak bardzo nie chciałam żeby został moim tlenem  tak bardzo miałam się bronić  kopać wierzgać i drwić śmiale z jego planów. Nie tak miało być  bo nie jestem już górą  nie rozdaję kart  nie przeważam. Jestem tylko słabą i bezbronną istotą w schronie jakim są jego ramiona. Czasami drżę z niepewności i tylko jego uśmiech jest w stanie wzbudzić we mnie poczucie bezpieczeństwa. Zaplątałam się w tym  pogubiłam. Nigdy nie chciałam takiej miłości. Nie wierzyłam w taką miłość. Chciałam wciąż wierzyć w beztroskę budząc się w ramionach nieznajomych. Było tak dobrze  tak płytko i infantylnie.   nerv

nervella dodano: 7 kwietnia 2013

Stał się moim wszechświatem. Bez niego jestem taka pusta i taka beznadziejnie bezbarwna. Uzależnił mnie od siebie zanim zaczęłam konsekwentnie się sprzeciwiać. Przecież tak bardzo nie chciałam żeby został moim tlenem, tak bardzo miałam się bronić, kopać,wierzgać i drwić śmiale z jego planów. Nie tak miało być, bo nie jestem już górą, nie rozdaję kart, nie przeważam. Jestem tylko słabą i bezbronną istotą w schronie jakim są jego ramiona. Czasami drżę z niepewności i tylko jego uśmiech jest w stanie wzbudzić we mnie poczucie bezpieczeństwa. Zaplątałam się w tym, pogubiłam. Nigdy nie chciałam takiej miłości. Nie wierzyłam w taką miłość. Chciałam wciąż wierzyć w beztroskę budząc się w ramionach nieznajomych. Było tak dobrze, tak płytko i infantylnie. / nerv

Mimo że wszystko się pierdoli   ja nadal dobrze się trzymam . Wiesz dlaczego ? Bo zawsze sobie powtarzałam że w życiu trzeba radzić sobie samemu i nie liczyć na innych .

mis_nieszczescia dodano: 7 kwietnia 2013

Mimo że wszystko się pierdoli , ja nadal dobrze się trzymam . Wiesz dlaczego ? Bo zawsze sobie powtarzałam że w życiu trzeba radzić sobie samemu i nie liczyć na innych .

brakuje mi go  okropnie. Codziennie jest jedną z moich głównych myśli  chciałabym wrócić do tego co było zaledwie kilka dni temu  kiedy potrafiliśmy ze sobą pisać nie tak jak dziś  ja milczę Ty milczysz i wszystko się psuje została tylko cisza. Dlaczego? Przecież mogliśmy rozmawiać na każdy temat i ufać sobie bezgranicznie. Mimo że powiedziałam kilka słów za dużo i Ty sam powiedziałeś to czego nie powinieneś  chciałabym wrócić i dalej się z Tobą przyjaźnić. Tak po prostu  od nowa. Z czystą kartką bez żadnych uprzedzeń. Tak tego właśnie chcę. det

detonuj dodano: 6 kwietnia 2013

brakuje mi go, okropnie. Codziennie jest jedną z moich głównych myśli, chciałabym wrócić do tego co było zaledwie kilka dni temu, kiedy potrafiliśmy ze sobą pisać nie tak jak dziś, ja milczę Ty milczysz i wszystko się psuje została tylko cisza. Dlaczego? Przecież mogliśmy rozmawiać na każdy temat i ufać sobie bezgranicznie. Mimo że powiedziałam kilka słów za dużo i Ty sam powiedziałeś to czego nie powinieneś ,chciałabym wrócić i dalej się z Tobą przyjaźnić. Tak po prostu, od nowa. Z czystą kartką bez żadnych uprzedzeń. Tak tego właśnie chcę./det

Przepraszam   że często przeklinam   że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą którą możesz zaciągnąć do łóżka . Przepraszam   że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca . Przepraszam   że mi tak cholernie zależy i przepraszam że kocham. Przepraszam.

detonuj dodano: 6 kwietnia 2013

Przepraszam , że często przeklinam , że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą którą możesz zaciągnąć do łóżka . Przepraszam , że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca . Przepraszam , że mi tak cholernie zależy i przepraszam że kocham. Przepraszam.

I to nieustanne czekanie  napisze   nie napisze . wchodzisz w jego okienko i myślisz 'nie to on powinien przecież to on to zakończył nie ja.  det.

detonuj dodano: 6 kwietnia 2013

I to nieustanne czekanie, napisze , nie napisze . wchodzisz w jego okienko i myślisz 'nie to on powinien przecież to on to zakończył nie ja. /det.

niektórych spraw nie naprawisz nigdy  żadnymi słowami ani gestami  blizny pozostają.   det.

detonuj dodano: 6 kwietnia 2013

niektórych spraw nie naprawisz nigdy, żadnymi słowami ani gestami, blizny pozostają. / det.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć