 |
chcieć a móc to różnica zgadza się,nie mogę dać Ci wiele bo nie jestem kasie może to i lepiej? pieniądz prowadzi do zepsucia sam wybierz wolisz hajs czy prawdziwe uczucia..Ej słonko słuchaj i przemyśl razy trzy co mógłbyś ode mnie dostać i co mogłabym ja dać Ci my jak yin i yang,dobro i zło,ogień i woda
|
|
 |
lecz świat się nie kończy jeśli umiesz poukładać w całość,niech umacnia to co Cię bolało
|
|
 |
"Patrzyła w taki sposób, jakby nie potrafiła beze mnie żyć. Poczułem cholerną obawę, że kiedyś odbiorę jej to, co najcenniejsze."
|
|
 |
Umarłam przez Ciebie, chociaż właśnie dla Ciebie tak pragnęłam żyć.
|
|
 |
Nie rozpinaj tak powoli guzików mojej koszuli. Nie wkładaj mi rąk pod sukienkę sięgając, aż do brzucha. Nie zrywaj ze mnie bielizny, nie wyszarpuj mnie z objęć zbyt już grubych na tę pogodę swetrów. Z milczenia, nie z ubrań, mnie rozbierz. Rozepnij wszystkie niedomówienia, które po samą szyję, każdego ranka zbyt starannie zapinam. Wstyd przez głowę mi ściągnij. Zsuń z mych bioder strach. Rozrzuć to wszystko na podłodze i kopnij w kąt byśmy nie potykali się o te złośliwości nigdy więcej. Połóż mnie na łóżku i delikatnie otul pewnością. Nie poganiając, leż ze mną tak długo, aż nabiorę jej na tyle by uwierzyć, że nie znikniesz. Będę ci mówiła wtedy raz po raz, że przecież wszyscy znikają. A ty miej cierpliwość do mych lęków.
|
|
 |
Nienawidzę wstawać, kiedy nienawidzę świata znów tak mocno,
Że jakbym wiedział, że cię trafię to bym pluł za okno,
Barany myślą, że se spoko żyję, luz mam non stop
I nikt nie kuma, że nas czasem męczy w chuj samotność.
|
|
 |
Przyzwyczaiłem się nie przyzwyczajać i tak wyjdzie źle
|
|
 |
You know our love would be tragic
So you don't pay it, don't pay it no mind
We live with no lies
Hey, hey
You're my favorite kind of night
|
|
 |
I'ma let you know and keep it simple
Tryna keep it up, don't seem so simple
I just fucked two bitches 'fore I saw you
And you gon' have to do it at my tempo
|
|
 |
Weź, nie pomoże płacz, ani tym bardziej szantaż,
Jesteś jak łatwa piłka, rzadko puszcza Cię bramkarz
|
|
 |
z nikim nie konkurowałem nigdy i nie będę dupy nie lizałem tu nikomu i nie będę nie dzwoniłem nigdy do nikogo i nie będę
|
|
 |
Kiedy się kłóciliśmy, miałam wrażenie, że byłoby lepiej, gdybyśmy milczeli, żeby nie powiększać rozdarcia. Jednak kiedy milczeliśmy, lepsze byłoby każde grubiaństwo, ponieważ kłótnię, podczas której dało się upust wściekłości, łatwiej sobie przebaczyć niż bezgłośnie liczone urazy.
— Herta Müller - Dziś wolałabym siebie nie spotkać
|
|
|
|