 |
I z wyjątkiem tego ze ty jesteś ze mną.
Naprawdę nie mam już nic. / Huczuhucz
|
|
 |
Uwielbiała to jak się troszczył.
|
|
 |
"Jeśli jesteś to nie odchodź. Jeśli nie ma Cię to wróć..."
|
|
 |
Jesteś mi potrzebny. Potrzebny, bym mogła dla kogoś wstawać co dzień rano.
|
|
 |
Przez chwilę widziałam Cię w tłumie. Później odkryłam, że ludzie, którzy zostali rozdzieleni z kimś, kogo kochają, często dostrzegają ukochaną osobę w obcym człowieku. To ma jakiś związek z tym, że część mózgu odpowiedzialna za rozpoznawanie ludzi jest przegrzana i zbyt szybko reaguje. Ta okrutna sztuczka umysłu trwała zaledwie kilka chwil, ale to wystarczyło, żebym poczuła wręcz fizycznie jak bardzo Cię potrzebowałam.
|
|
 |
Siedziałeś w barze jak co weekend, chlałeś, niedługo chyba tam zamieszkasz na stałe i gdy przez gardło spłynął znowu kieliszek, chciałeś wykręcić jej numer i ją usłyszeć.
|
|
 |
Zastanów się nad tym, co mi kiedyś mówiłeś i nad tym, co teraz robisz.
|
|
 |
i te wszystkie rzekome miłoście życia wcale nie chwytają mnie teraz za serce, AŻ DZIWNE
|
|
 |
Wkładam słuchawki do uszu, by zagłuszyć swoje myśli, które utrudniają mi oddychanie. Zamykam oczy z nadzieją, że uciszy to ból szyderczo, rozdzierający mnie od środka. Tonami pochłaniam czekoladę z nadzieją, że subtelnie uniesione kąciki ust, sprawią że oszukam samą siebie jaka jestem szczęśliwa. Nie zauważam, że każdą z czynności wykonuję tylko po to, aby nie dać się temu przebiegłemu uczuciu, które jak raz wtargnie do serca, to pozostaje tam permanentnie długo. Całkowicie wyniszcza ono moje wszystkie zmysły i narządy.
|
|
 |
“ Największą motywacją do życia, jest świadomość, że gdzieś tam jest ktoś, kto widzi w Tobie więcej niż Ty sam w sobie widzisz. ”
|
|
 |
Mam dosyć życia na krawędzi, niepewności, czy kiedyś spojrzysz na mnie, jak na kobietę, którą byłbyś w stanie pokochać.
|
|
 |
a dziś usiądziemy przy stole parę lat starsi,
a butelka na blacie zadziała jak zapalnik
i trochę brak mi tych czasów meczu,
kiedy alkohol nie podnosił mi temperamentu
|
|
|
|