 |
|
ciesze się, że nieprzygotowań do życia moge zgłosić znacznie więcej, niż tylko 3 razy.
|
|
|
|
ta pieprzona niewiedza, brnąć w to dalej, czy mieć nadzieje na powtórke z przeszłości, zaczyna mnie już drażnić.
|
|
|
|
nie umiem nazwać uczucia, jakie ogarnia mnie od środka na twój widok. serce bije mi dużo szybciej, niż w normie, a do tego jakby się rozrywa ze wszystkich stron na kilka części. nie wiem, czy to tęsknota za tobą, czy ogromna potrzeba posiadania cię przy sobie.
|
|
|
|
lubię siadać na huśtawce przy zachodzie słońca i rozmyślać, jak to znów zmarnowałam kolejny dzień.
|
|
|
|
- ja wiem, że cie okłamałem, nie powinienem, zachowałem się jak dupek, ale prosze, może da się to naprawić i będzie tak, jak dawniej?
- to spróbuj zbić porcelanowego aniołka, a potem posklejać i sprawdź, czy będzie taki sam, jak dawniej.
|
|
|
|
"czy nie uważasz, że on do pewnego momentu będzie budził zaciekawienie innych, a potem już irytację?"
|
|
|
|
dobrze wiem, że każdy z nas tuż przed snem układa własną historię, tworzy swój własny, idealny, wymarzony świat, w którym jest nam tak dobrze, w którym wszystko jest takie perfekcyjne, wręcz nierealne. a może to nie jest sen, tylko jakaś piękna baśń, opowieść, która jednocześnie jest naszym każdym dniem kończącym się złym koszmarem zwanym rzeczywistością? a jeżeli sen to nasz świat, który, zupełnie nie świadomie, sami tworzymy i wszystko układa się dokładnie tak, jakbyśmy sami tego chcieli? a może ktoś nas chce oszukać, i próbuje nam wmówić, że to rzeczywistość jest jedynym światem realnym, a sny to tylko wybryk wyobraźni? lecz co się stanie, gdy tak bardzo spodoba nam się w tym bajkowym świecie, tak bardzo polubimy mieć nad wszystkim władzę i dążyć do wiecznego szczęścia, że już nigdy nie będziemy chcieli się z niego wyrwać, a nawet otworzyć powiek?
|
|
|
|
serio nie widzisz, że mi sie podobasz, czy mam cie zabrać do okulisty?
|
|
|
|
nie upadam przez swoje porażki. po protu mamy takie chodniki.
|
|
|
|
zawsze staraj obracać płacz w śmiech, nigdy odwrotnie.
|
|
|
|
życie to lodowisko, na którym im więcej kłamiesz tym bardziej się ślizgasz.
|
|
|
|
na twój widok moje serce szybciej przybliża się w twoją strone, niż nogi starają się od ciebie uciec.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
