 |
|
nic tak nie denerwuje jak niechorujący nauczyciel matematyki
|
|
 |
|
ciężko w dzisiejszych czasach wytrzeźwieć z miłości.
|
|
 |
|
Ktoś mądry mi powie, jak można WYROSNĄĆ Z PRZYJAŹNI? a nie przepraszam, to tylko dobre koleżeństwo było.
|
|
 |
|
miał kilka uśmiechów. pierwszy na widok kogoś z rodziny, drugi na wiadomość o wygranym meczu, trzeci, dla tej tlenionej i pustej lali, czwarty gdy zdobył kolejny lvl, piąty na informacje, że kumple mają 'małe co nieco' . brakuje tylko szóstego uśmiechu - specjalnie dla mnie.
|
|
 |
|
fajnie by było się zakochać na wiosnę.
|
|
 |
|
zbyt mocno pamiętam to, o czym usilnie próbuję zapomnieć.
|
|
 |
|
krzyczał na nią. wyzywał od najgorszych. wziął za ramiona i w amoku zaczął ją szarpać. przycisnął do ściany, krzycząc w twarz, że nie jest nic warta. słowa nie bolały, wyzywiska również. najbardziej jednak bolała świadomość, że chociaż powinna, nie potrafi go znienawidzić. w końcu zadał jej cios na tyle mocny, że osunęła się po purpurowej ścianie i upadła. kucnął nad nią cedząc przez zęby kolejne wyzwiska. - przytul mnie. - wyszpetała rozhisteryzowana. popatrzył na nią zdezenteriowany. objęła go, a on w końcu zamilkł.
|
|
 |
|
czyż może być coś bardziej wkurwiającego niż śnieg w trakcie wiosny? ♥
|
|
 |
|
Kobiety używają przemocy, wtedy gdy ktoś je ostro wkurwia, więc nie dziw się że jesteś taki posiniaczony.
|
|
 |
|
uwielbiam słuchać miłych rzeczy na mój temat, nawet jeśli lekko mijają się z prawdą.
|
|
|
|