 |
zresztą, poza Tobą nie pragnę niczego..
|
|
 |
z perspektywy twoich ramion wszystko na około wygląda inaczej.
|
|
 |
uśmiecha się łobuzersko. tak, jak lubię najbardziej.
|
|
 |
nosi od wczoraj tę samą bluzę, którą w nocy nosiła ona i która teraz pachnie jej perfumami.
|
|
 |
dlaczego Twój żołądek wywraca się do góry nogami kiedy tylko o niej pomyślisz?
|
|
 |
spojrzałeś na mnie w tym momencie, zdobywając każde wspomnienie.
|
|
 |
i tak wiem, że mnie kochasz - tym pachnie twoja skóra.
|
|
 |
Tylko Ty możesz wyrwać mnie z obłędu.
|
|
 |
a ty uwielbiaj mnie, uwielbiaj mnie, proszę.
|
|
 |
zamyślone oczy nareszcie się spotkały.
|
|
 |
Całowali się bezwstydnie siedząc na krawężniku ruchliwej ulicy. widzieli ich wszyscy - Oni tylko siebie.
|
|
|
|