 |
Nie gniewaj się, proszę, zostań. Za dużo straciłam, żeby być idealną, ale staram się poukładać coś z tych odłamków, które mi zostały./esperer
|
|
 |
boje sie, cholernie boje sie tego przez co będę musiała teraz przejść, ale chce, bo chce się w końcu uwolnić, uwolnić od tego wszystkiego./emilsoon
|
|
 |
kurwa, te trzy słowa, usłyszałam tylko dlatego, że wziełam życie w swoje rece w końcu? dlatego mnie zostawiasz, bo nic chcesz czekać? myślałam, że w miłości nie ma granic, że nie ważne co robi druga osoba, kocha się ją, mimo wszystko i zawsze wspiera, myślałam, pomyliłam się, kurwa../emilsoon
|
|
 |
Powiedzieliśmy sobie to "żegnaj" i nadal trzymamy za ręce. Nadal nie mamy odwagi rozpleść palców. Z upływem czasu zamiast się oddalać, to zaciskamy mocniej. Im bliżej końca tym dalej./esperer
|
|
 |
wiesz co najbardziej boli? gdy ukochana ososba podcina Ci skrzydła, i nie potrafi cieszyć się z tego, że w końcu uwolnisz się z klatki w której tak nie chce być, i na dodatek namawia do zostania w tym bagnie. cholernie to boli, gdy płaczesz do słuchawki, a to tak jak do ściany, i gdy nienawidzisz Go w tym momencie i dławisz sie nadal własnymi łzami./emilsoon
|
|
 |
"Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno. I wszystko mi jedno. To Ty - tylko przeszłość."
|
|
 |
"Zadzwoniłabym do Ciebie, ale wiem że tego nie chcesz. Wybełkotała, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie."
|
|
 |
Wyszliśmy razem na kawę. Wypiliśmy ją w łóżku ze swoich warg./esperer
|
|
 |
chciałabym wyjść nocą na dach jednego z większych budynków w mieście, spojrzeć w ciemne niebo pokryte milionem gwiazd i porozmawiać z Bogiem. usiąść i wpatrywać się w jedną z chmur spytać go dlaczego to tak wszystko się potoczyło, dlaczego zabrał mi najważniejszą osobę i stawia trudne decyzje, których nie potrafię podjąć. minęłoby kilka godzin a ja zalana łzami, z resztką tuszu na rzęsach i czarnymi plamami na policzkach wykrzyczałabym, że mieliśmy przecież tyle planów, złożonych obietnic i wypowiedzianych "kocham cię" a on tak z dnia na dzień zabiera mi coś, co sam postawił na mojej drodze w najgorszym czasie mojego życia.
|
|
 |
gdy raz czytałam o szkodliwości alkoholu, rzuciłam czytanie.
|
|
 |
Ludzie płaczą na wiele różnych sposobów: jedni głośno, trzymając za ręce albo przytulając kogoś innego, inni po cichu, tłumiąc dźwięki, zwinięci w kłębek. Jeszcze inni po prostu siedzą i patrzą przed siebie niewidzącymi oczami, a łzy spływają im po policzkach. płacz bardzo oczyszcza. W pewnym sensie czuję się po nim lepiej - albo raczej nie lepiej, ale do pewnego stopnia czyściej. Oczyszczona i wykończona.
|
|
|
|