 |
rozstania, powroty, czasem bez chęci powrotu, jak się jebie to wszystko i gdzie jest wtedy zdrowy rozum?
|
|
 |
życie to książka zbudowana z doznań, więc rozumiem gdy czasem musimy zamknąć rozdział, otworzyć następny i nie patrzeć na błędy bo na to co napisane już nie działają korekty
|
|
 |
pytasz gdzie jest wiara? pomińmy to pytanie, ej kochanie ten kawałek traktuj jak ostatni taniec. trzymam Cie w ramionach, ale na koniec wypuszczam, muzyka przestaje grać, gasną światła, nikną usta. sala jest pusta, trzymasz mnie za rękę ale puszczam Twoją dłoń i nie złapie nigdy więcej. mocno bije serce, lecz nie wymieniamy zdania, więc odwracam się na pięcie odchodząc bez pożegnania.
|
|
 |
uwielbiam Cie jakim jesteś, nie jakim chce Cie mieć, bo to jakim jesteś takim chce Cie mieć
|
|
 |
i nagle byłem gotów grać o wszystko i nawet jeśli to największy błąd, gdy kocha się naprawdę cała reszta to blade tło
|
|
 |
spoko kocie, mamy 9 żyć, to ostatnie jest najlepsze i chce Ciebie w nim.
|
|
 |
|
Trzeba czekać. Trzeba mieć siłę. A najważniejsze: trzeba żyć mądrze, o wiele mądrzej, niż żyło się dotychczas.
|
|
 |
|
w chwilach kiedy zastanawiasz się nad tym co czujesz, tracisz to na zawsze.
nie można być nie pewnym miłości.
|
|
 |
wśród fałszywych ludzi samotność bywa najlepszym przyjacielem.
|
|
 |
Moi przyjaciele okazali się fałszywi.
Wszystkich znienawidziłam.
Ale bardziej znienawidziłam siebie. Przez moją głupotę, że im wierzyłam...
|
|
 |
najgorsi wrogowie to ci dwulicowi przyjaciele...
nigdy nie wiesz po czyjej są stronie, czy można ich prosić o pomoc, czego się można po nich spodziewać i kiedy zostaniesz zaatakowany.
|
|
|
|