 |
PUDER, STRINGI, TWARZ SPALONA, TAK ROZPOZNASZ POKEMONA!
|
|
 |
nie odzywa się już kilka dni, a ja panikuje. próbuje sobie wmówić, że to pewnie przez naukę, przecież tyle najebali sprawdzianów na najbliższe dwa tygodnie, ale wiem, że to wcale nie przez naukę. nie odzywa się, bo nie chce ze mną rozmawiać, nie chce wiedzieć, że żyję, nie chce mnie znać. to kurewsko boli.
|
|
 |
w głośnikach kolejna nuta ciągnąca za sobą tak wiele, poszczególne wersy powodują powrót do tamtych chwil, próbujesz wraz ze śliną przełknąć każde z tych wspomnień, odpłynąć i zapomnieć, ten cholerny ścisk w gardle, nie pozwala zmienić tego jak jest. pamiętasz każdy szczegół przeszłości, każdą z łez i każdy z uśmiechów. pamiętasz tamto szczęście będące zawsze tak blisko, lecz nie pamiętasz momentu, w którym wyrwano Ci je z dłoni, kiedy tak niespodziewanie, jakby rozpłynęło się w powietrzu, a może po prostu nie chcesz pamiętać, może nie chcesz wracać.. / endoftime.
|
|
 |
już nie tęsknie za tęsknieniem za tobą, i jest mi z tych cholernie dobrze
|
|
 |
Wiesz kretynie że przyjaźń między chłopakiem a dziewczyną nie istnieje bo zawsze jedno czuje coś do drugiego a ten drugi do pierszego nic!!!!!!!
|
|
 |
Miałaś kiedyś tak, że jak tylko wejdziesz na gg to nie interesują Cie inne wiadomości. Czekasz na jego zwykłe 'cześć' 'siema' lub w ostateczności tą pieprzoną emotikonke ? Czekasz,czekasz i chuj . Pewnie o Tobie zapomniał, ale nie przejmuj się i tak powiesz, że nic się nie stało .. napisałaś, chociaż obiecywałaś że wytrzymasz bez niego . bez jeko słodkiego przywitania , jego przyjebanego pożegnania .. Zmienił status na ' niedostępny ' . szkoda tylko, że nie wie ile Cię to kosztowało, nie ? ale Ty łudzisz się, że może naprawdę nie mógł odpisać.
|
|
 |
- córeczko dawno nie widziałam Cię w gronie przyjaciół. więc powiedz mi z kim się teraz zadajesz? - no więc mamo widzisz mam kilku przyjaciół i ten. - czyli kogo ? - no Absolwent, Żołądkowa Gorzka, no i w tym gronie koniecznie Bols.
|
|
 |
zobaczył, że mam zrobionego kucyka, którego tak nienawidzę. usiadł obok. milczał. ciągle patrzył na moją twarz. dotykał opuszkami palców kąciki ust. swoje palce wplątywał w moje brązowe kosmyki. dodawał siły, po przez. ' kocham Cię. ' czułam, że jest. nie chciałam go widzieć, od miesięcy. nie wierzyłam, że kiedyś wybaczę mu tak długą rozłąkę. oszukał, okłamał, a przy rozstaniu uderzył. jego dotyk sprawił, że uciekłam. nie mogłam tam być, on nie wiedział, że o nim zapomniałam. nawet jego imię znikło z mojego codziennego słownika. pokochałam kogoś zupełnie innego, uzależniłam się od osoby, której najbardziej potrzebuje. sny miewam zbyt piękne, aby zostawić wszystko dla przeszłości. nie zrozumiał mnie, ani moich łez. swoje brązowe patrzałki wyrył na moje dłonie, które zakrywały moje oczy. chciałam, żeby nie stał już więcej na mojej drodze. mimo wszystko odszedł
|
|
 |
co Ty możesz o mnie wiedzieć ? nie wiesz jak wyglądam rano, tuż po obudzeniu się, i do czego jestem zdolna gdy ktoś mnie wtedy wkurwi. wiesz jakie jest moje drugie imię ? ile jestem w stanie zrobić dla przyjaciół? jaki jest mój ulubiony kolor? na której stronie łóżka lubię spać? przy jakim kawałku się rozpływam, a jaki wywołuje u mnie łzy? czy jadam śniadania? jaką kawe pijam? czy mieszam wódkę? jakie jest moje marzenie? o czym myślę przed snem? jak reaguję na niektórych ludzi? co kocham ? czego nienawidzę ? jakie mam poglądy na różne sprawy ? czy nadal chcę zostać psycholgiem sądowym? od czego jestem uzależniona? jaką wodę piję ? co jadam na obiady? masz chociaż pojęcie ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty? no właśnie, gówno o mnie wiesz.
|
|
 |
problemy z rodzicami , niepowodzenia w szkole , i faceci, przez których jesteśmy w stanie odebrać sobie życie .
|
|
 |
Chciała by wiedzieć czy to na prawdę ten jedyny,ten właściwy, czy nie zrani jej tak jak inni, czy będzie przy niej na dobre i na złe, czy będzie pamiętał o wspólnych rocznicach tych małych i dużych, czy będzie zauważał jej smutek i będzie starał sie pocieszać ją ze wszystkich sił, czy na prawdę i z całego serce będzie ją kochał..chciała by to wiedzieć..
|
|
 |
Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat.
|
|
|
|