 |
I wtedy powiem ci jak bardzo cię chcę ' ♥ .
|
|
 |
Napierdalasz kłamstwami lepiej niż Eminem wersami.
|
|
 |
- Stary boisz się swojej byłej laski ?! - Nie nie jej. - To kogo? - Jej przyjaciółek. ; D ♥
|
|
 |
- Dlaczego nauka nie wchodzi do głowy tak jak teksty piosenek? - Bo muzyka ma sens
|
|
 |
może kiedyś znajdzie się ktoś, kto uwolni mnie od tych wspomnień. może Jego kolor oczu przysłoni te, które nadal tak mocno kocham. może znajdzie się ktoś kto piękniej będzie mówił o miłości, i piękniej szeptał 'dobranoc'. może będzie miał bardziej delikatny dotyk od Niego i będzie piękniej pachniał. może znajdzie się kiedyś ktoś, kto wymarzę mi Go z pamięci.
|
|
 |
Dochodziła druga. Godzina potajemnych schadzek w burdelach i pijackiego apogeum w tajnych mordowniach. O tej godzinie porządni małżonkowie już dawno śpią, a nieporządni zdobywają lub przekazują syfilityczne szlify. O tej godzinie zmęczone gruźlicze kurwy na Mostkach tracą resztki nadziei na klienta, stare mendy w melinach, bezużyteczne i zobojętniałe, zaglądają pijakom w oczy, niepokorni studenci i rusińscy radykałowie w bełkotliwych tyradach obalają ład społeczny, zgrani do nitki hazardziści stoją w ciemnych bramach z przystawionym do skroni pistoletem, a chorzy, rozjątrzeni bezsennością policjanci prowadzą swe beznadziejne śledztwa.` ♥
|
|
 |
Mamo przepraszam - że zamiast spódniczek , wolę Baggy. Zamiast różowego auta , i wożenia się nim po mieście , wolę crossa i ' błotne przygody '. Że zamiast medycyny wolę prawo. Że zamiast wypicia ' melissy ' , wolę rozwalić sobie rękę o mór , na rozładowanie emocji. Że kiedy ktoś mnie uderzy powinnam siedziec cicho , albo odrazu się schować , to odrazu kontraatakuje. Mamo przepraszam .. nigdy nie obiecywałam że będę idealna.
|
|
 |
, to ja jestem tym gorszym dzieciakiem które wychowało się na rapie.
|
|
 |
Bo jeśli zadasz pytanie, uważaj: możesz usłyszeć odpowiedź
|
|
 |
to był prawdziwy romans, a nie serial z TVN-u . ♥
|
|
 |
~ KONTO PLUSIK JEST ~ ; D . ♥♥
|
|
 |
brakuje mi każdego z tych wieczorów spędzanych u Jego boku, kiedy leżąc na kanapie pod kocem oglądaliśmy kolejny film z serii naszych ulubionych, kiedy to nie mogłam powstrzymać się od śmiechu i ze łzami w oczach błagałam, aby przestał mnie rozśmieszać. brakuje mi tych nocnych rozmów, ciepłego kakaa o czwartej nad ranem, gdy to przez hałas budziliśmy Jego mamę, a ona po ciemku z uśmiechem na twarzy, wcale się nie złoszcząc się o nic, przychodziła do Nas do kuchni i prosiła tylko o to, abyśmy przez przypadek nie wysadzili całego domu w powietrze. brakuje mi tych porannych walk na bitą śmietanę, tego jak się obrażał i udawał tak cholernie obojętnego, a po chwili rzucając we mnie czym popadnie, krzyczał, że to ja Go olewam. zawsze lubił denerwować i patrzeć jak słodko się na Niego złoszczę, jak zadzierając noska udaję, że nie słyszę co mówi, pomimo wszystko, brakuje mi Jego. / endoftime.
|
|
|
|