 |
"To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć czy to miłość, czy nie"
|
|
 |
jesteś suką, wciągasz facetów w przerembel, ale sama sie wydostajesz, niszczysz wszystko na swojej drodze. Doprowadziłaś mnie do tego, że sie napiłem choć wierzyłem święcie, że nie wypije już do końca życia. Podeptałaś mą miłość i teraz sie zjawiasz po tym jak przeżyłem piekło, 3 tygodnie piłem.i kiedy zacząłem sie dźwigać z czworaków, przychodzisz i niszczysz mój ledwie powracający śladowy spokój
|
|
 |
Nie burz we mnie tego co jest jeszcze dobre,
niech nie wygra ego tylko z tobą chłopcze,
swoje życie liczę tylko z głupich potknięć
i z osób którym mówię, ze byli obok mnie
|
|
 |
Nie przyzwyczajaj się do mnie. Rozumiesz? wtedy kiedy Twoje serce wypełni się moją osobą. To ja odejdę. Mam w zwyczaju uciekać przed kimś kto mnie kocha. Nie umiem zawierać przyjaźni, gdzie z jednej strony ciągnie się poczucie miłości. Nie umiem, bo być może tak się nie da. Być może. Ale jedno wiem, nigdy, przenigdy nie przywiązuj się do mnie. Bo zaboli.
|
|
 |
pamiętam jak do dziś, późna godzina, 2 października 2013, czekanie na autokar, granica Niemiec, Słubice. :))
|
|
 |
“ Znalazłem tę miłość, za którą wiedziałem że będę tęsknił.''
|
|
 |
Myślę, że najtrudniejsza rzeczą w przywiązaniu jest pozwolić temu odejść.
|
|
 |
Nie ma sensu pomagać , bo przecież kopną Ciebie w dupę . Parę sytuacji miałam . I co? Dostałam w dupę . Ludzie patrzą w Twoje oczy . Obiecują . Mówią prawdę . A po czasie wszystko widać . Chyba tego nie ogarnę .
|
|
 |
To moja wada. Nigdy nie robię tego, co powinnam. Nie tęsknię za tymi, którzy są tego warci. Walczę o tych, co mnie nie potrzebują. Ignoruje tych, którzy najbardziej zasługują na moje towarzystwo.
|
|
 |
Najbardziej ranią te najprostsze gesty.
|
|
 |
|
nie mogę się dogadać z ludźmi, wygłaszam ogromne monologi albo milczę.
|
|
|
|