|
- pierdolisz! - jak bym pierdoliła to bym dupą ruszała.
|
|
|
Nie mów mi, że niebo jest granicą, skoro są ślady stóp na księżycu.
|
|
|
Popatrz jestem tu! inna niż ten tłum . .Diamentowa dusza pośród tanich suk.
|
|
|
Bądź tu i teraz. Po prostu tu i po prostu teraz. Bez oczekiwań i bez obaw, bez jutra i bez wczoraj, bez utrzymywania i bez odpychania. Z pełną przytomnością – tu i teraz.
|
|
|
Nie mam już weny. Nie umiem pisać. Oduczyłam się tworzyć pięknych rzeczy. W moim życiu brakuje inspiracji, piękna. Brakuje czegoś lub kogoś kto pokazał by mi, którą ścieżką iść.
|
|
|
Mam płakać i błagać, żebyś mnie kochał ?! Śmieszne. Spierdalaj.
|
|
|
a w mojej wyobraźni jesteśmy tak zajebiście szczęśliwi.
|
|
|
tak tak, tyłek masz niezły, tylko weź się jeszcze w ten pusty łeb jebnij, sorry sorry, jednak nie próbuj, jak się jebniesz w głowę to odleci masa pudru.
|
|
|
zwykle przeklinam, gdy zaczynam o was mówić. taką mam naturę, pie*dolę fałszywych ludzi.
|
|
|
widzę w Twoich oczach, że ktoś Cię wcześniej mocno zranił.
|
|
|
|
Cześć misiaku. Nie widzieliśmy się już tak długo, tęskie za Tobą, wiesz? Za każdym wymieniającym się zdaniem, za każdym uśmiechem skierowanym w moją stronę. Za każdą chwilą spędzoną w naszej obecności. Za każdym dniem, razem wygłupiając się. Tęsknie za tym co było, za tymi cudownymi wspomnieniami, które teraz są wyłącznie wspomnieniem. Tęsknie za każdym słowem z Twoich ust, skierowanych do mnie patrząc sobie głęboko w oczy. Tęsknie za Twoim ciepłem, za przyjacielską poradą. Tęsknie, choć dzisiaj wciąż się znamy, choć wciąż budujemy naszą więź. Ale dziś częściej rozmawiamy wirtualnie, niż realnie. Kilometry, powoli zaczęły psuć naszą więź. Nie damy się, prawda? Nie my. Nie poddamy się. Obiecaj, że nie. Obiecaj, że nie pozwolisz zburzyć tego co tyle czasu budowaliśmy? Obiecaj mi to. ~ bezznakumiloscii ~
|
|
|
tak chore jest moje życie , że aż mnie śmieszy.
|
|
|
|