 |
Nie proszę cie o więcej wysłuchaj mnie do końca
dziś ty otwierasz serce, dziś jesteś tu by zostać
i pomóc mi wyprostować gdy się boje,
pozwól poczuć się z tym, dziś uspokój myśli moje
|
|
 |
powiedz że to przejściowe, powiedz że to przemija, kilka chwil w moim życiu to popiół po tych chwilach. czuję, że się rozbijam jak myślę o złych rzeczach, mam niespokojny sen, tak noc mi się odwdzięcza. Pamiętasz? chciałabym Ci powiedzieć czemu..
|
|
 |
wybraliśmy swoje trasy i czasem tylko szkoda, że już nie spotykamy się na schodach
|
|
 |
nie mów mi siemasz, bo się masz do mnie nijak HE
|
|
 |
wtedy mówiłam, że mnie nie obchodzisz, myśląc o Tobie od samego rana
|
|
 |
chwile sam na sam intensywny natłok myśli
|
|
 |
nie chodzi o korzyści, wyszłam już na prostą, ale są takie sprawy które ściskają serce mocno
|
|
 |
nadal wiem, że w upadku najgorsza jest świadomość przez co się upada. rozstania, powroty, czasem bez chęci powrotu, jak się jebie, to wszytko i gdzie jest wtedy zdrowy rozum?
|
|
 |
i w sumie chuj w to, bo mi żyje się spoko..dziś, kiedy nie muszę ciągle myśleć o co chodzi Ci? i rzucam jebaną niepewność
|
|
 |
nie pytaj czemu znów nie odpisuje, czemu snów znowu nie mam, weź mnie puść, bo umieram, nie chce już żyć jak teraz, chce zapomnieć, bo NIE ROZUMIEM słów którymi mówisz do mnie ponoć mam serce z kamienia, WSPANIALE. lepiej by było gdybym nie miał go wcale
|
|
 |
w butelce serce, zimne szkło, jak zimny świat wóda kochana, zdradziecka suka topi problemy, a większych szuka
|
|
 |
język jak trotyl, dotyk zapalnik
|
|
|
|