 |
|
Nie myśl, że będziemy mogli cofnąć się, jeśli powiesz mi, że chcesz mocno mnie. Tak, i wiedz, że to łamie mi serce, ale, kurwa, nie chcę widzieć Ciebie więcej, nigdy więcej.
|
|
 |
|
znowu wszystko pod górkę,znowu tonę w morzu łez. z dnia na dzień wszystko się zmienia, że nawet nie zdajemy sobie sprawę z tego kiedy to się stało. życie kopie dupę, zbyt często, za mocno. znowu szukam sensu, gubię się, nie wiem gdzie iść, nie wiem co robić.
|
|
 |
|
wolisz nie wiedzieć, wiem, gdy bezsilność doprowadza gniewem do łez
|
|
 |
|
Uwierzysz mu? Tak zwyczajnie na słowo? Na obietnicę? Na szczery uśmiech czy ładne oczy? Znów mu zaufasz? Oddasz ponownie całą siebie? Powiedz, ile razy musisz przez niego upaść, żeby zrozumieć swój błąd? Jak wiele łez musisz jeszcze wylać, żeby upewnić się, że nie jest Ciebie wart? Kochasz, to oczywiste. Ale czy miłość jest warta każdych poświęceń? Nawet tych raniących duszę i serce i całego człowieka, od stóp do głów, zajmując serce i zasłaniając oczy? Powiedz mi, czy każdy upadek spowodowany przez niego i doprowadzający cię na skraj, musi kończyć się lądowaniem w jego ramionach? Jak wiele jeszcze potrafisz mu wybaczyć? Ile tak naprawdę pozostało Ciebie z Ciebie? [ yezoo ]
|
|
 |
|
cz2 "Wiesz, że nawet mimo ciężkiego dnia będziesz mogła schować się w jego ramionach a On będzie lubił z Tobą spać mimo tego, że ciągle go budzisz w nocy. Te wszystkie chwile gdy myślicie o sobie i wiecie, że takiej drugiej osoby nie spotka się nigdy i nigdzie. To jest coś co nazywamy bliskością."
|
|
 |
|
cz1 "Wiesz, to jest ten moment kiedy budzisz się przy nim rozczochrana, bez makijażu i czujesz się swobodnie. A On nie wstydzi się przy Tobie płakać. Wiesz, że nawet gdy sam jest bardzo zmęczony to i tak zrobi Ci kawę a Ty upieczesz jego ulubione ciasto, mimo, że nie umiesz - to się nauczysz. Będziesz zawsze pierwszą osobą do której zadzwoni w ważnych chwilach a Ty będziesz zawsze miała do kogo napisać o tym, jak bardzo się boisz, czekając w poczekalni u dentysty. Ta chwila, gdy w sklepie zastanawiasz się co by zjadł na kolację, a On wstaje rano żeby pójść do sklepu po Twoją ulubioną drożdżówkę. Zawsze jest po Twojej stronie, mimo, że wie jak bardzo się mylisz, a Ty zawsze mówisz mu, że jest najlepszy bez względu na to co mówią inni. Wiesz, że zawsze odprowadzi Cię do domu gdy wypijesz zbyt dużo wina z koleżankami a Ty nie będziesz złościć się za to, że naprawiając Twój telefon popsuł go jeszcze bardziej i teraz już zupełnie nie działa. "
|
|
 |
|
dziś czuję się jak milioner, dobrych chwil kolekcjoner wszystko, co złe zostało mi wybaczone za mną zatrute studnie i spalone mosty
|
|
 |
|
nasze życie ma dziś całkiem inne tempo pamiętam, w moim wnętrzu było tylko echo odarty ze wszystkiego świat dawkował mi na co dzień obojętność
|
|
 |
|
w tęczówkach płoną iskry w jej oczach kalejdoskop pijany, ona działa jak alkohol, późną nocą kiedy w swojej dłoni jej dłoń trzyma mocno..
|
|
 |
|
z oczu lecą łzy a po mnie to spływa, różnie bywa, karma wraca - u mnie była
|
|
 |
|
nie rozumiem zaślepieńców, którzy kłamią jak z nut, jedno co mam im do powiedzenia TO BRAK SŁÓW
|
|
 |
|
nie czuję się na siłach, żeby zmieniać cię na siłę
|
|
|
|