głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika czillalt_love

Przeszło sześć lat temu łamało mi się serducho i wylewałam łzy nad każdym z tych wpisów. Zostawiałam tu kawał swojej duszy  odnajdywałam podporę na każdy kolejny dzień. Znajdywałam ostoję podczas moich uczuciowych sztormów. Nie obchodziło mnie to  czy wypadam poważnie  śmiesznie i jak odbierają mnie inni. Nie interesowałam się zależnością między treścią  a moim wiekiem czy to  co się wydarzyło  ma oby na pewno taką samą wagę  jak to o czym piszę. Pisałam. Marzyłam. Wytykałam niuanse  będąc pełną wiary w to  że istnieje coś lepszego i sięgnę po to. Stworzyłam w głowie ideał. Wyimaginowałam sobie rzeczywistość  w jakiej chciałabym żyć. A potem wylogowałam się do życia   i ją wybudowałam.

definicjamiloscii dodano: 21 listopada 2016

Przeszło sześć lat temu łamało mi się serducho i wylewałam łzy nad każdym z tych wpisów. Zostawiałam tu kawał swojej duszy, odnajdywałam podporę na każdy kolejny dzień. Znajdywałam ostoję podczas moich uczuciowych sztormów. Nie obchodziło mnie to, czy wypadam poważnie, śmiesznie i jak odbierają mnie inni. Nie interesowałam się zależnością między treścią, a moim wiekiem czy to, co się wydarzyło, ma oby na pewno taką samą wagę, jak to o czym piszę. Pisałam. Marzyłam. Wytykałam niuanse, będąc pełną wiary w to, że istnieje coś lepszego i sięgnę po to. Stworzyłam w głowie ideał. Wyimaginowałam sobie rzeczywistość, w jakiej chciałabym żyć. A potem wylogowałam się do życia - i ją wybudowałam.

O bólu zawsze pisało się wyjątkowo łatwo. Ulga płynąca z wyrzucenia z siebie wszystkich trosk była motorem. Słowa opisujące stan przychodziły same i choć często były to hiperboliczne określenia  to oddawały to  co chciało się przekazać. Sidła bólu zaciskały się mocno na serduchu  a zdanie za zdaniem pozwalały nieco osłabić ten uścisk. Jak pisać  gdy jesteś szczęśliwa? Gdy Twoje serce swobodnie bije w klatce piersiowej  choć przyspiesza na zwyczajną myśl o NIM? Jak pisać  kiedy każde określenie  jakiego można byłoby użyć wydaje się zwyczajnie zbyt proste i błahe? Jak pisać  gdy kochasz i... wiesz  że działa to w dwie strony.

definicjamiloscii dodano: 21 listopada 2016

O bólu zawsze pisało się wyjątkowo łatwo. Ulga płynąca z wyrzucenia z siebie wszystkich trosk była motorem. Słowa opisujące stan przychodziły same i choć często były to hiperboliczne określenia, to oddawały to, co chciało się przekazać. Sidła bólu zaciskały się mocno na serduchu, a zdanie za zdaniem pozwalały nieco osłabić ten uścisk. Jak pisać, gdy jesteś szczęśliwa? Gdy Twoje serce swobodnie bije w klatce piersiowej, choć przyspiesza na zwyczajną myśl o NIM? Jak pisać, kiedy każde określenie, jakiego można byłoby użyć wydaje się zwyczajnie zbyt proste i błahe? Jak pisać, gdy kochasz i... wiesz, że działa to w dwie strony.

wierzę w to  że jestem dla Ciebie tak ważna w tym życiu  jak Ty dla mnie.

princescolors dodano: 20 listopada 2016

wierzę w to, że jestem dla Ciebie tak ważna w tym życiu, jak Ty dla mnie.

uwielbiam przy Tobie zasypiać  uwielbiam Twój zapach i Twoje spojrzenia. uwielbiam się przy Tobie budzić i widzieć Twoje malutkie zaspane oczka. chciałabym być zawsze przy Tobie  bo tylko tam czuje się najbezpieczniej  chcę właśnie z Tobą iść przez ten świat  który tak często zawodzi. bądź  tak po prostu i pomimo.

princescolors dodano: 20 listopada 2016

uwielbiam przy Tobie zasypiać, uwielbiam Twój zapach i Twoje spojrzenia. uwielbiam się przy Tobie budzić i widzieć Twoje malutkie zaspane oczka. chciałabym być zawsze przy Tobie, bo tylko tam czuje się najbezpieczniej, chcę właśnie z Tobą iść przez ten świat, który tak często zawodzi. bądź, tak po prostu i pomimo.

pamiętam Twój piękny uśmiech  Twoją umięśnioną klatkę piersiową  Twój czuły dotyk  Twoje słodkie usta  czułam nawet bicie Twojego serca. myślę  że coraz bardziej to wszystko zaczyna mieć jakiś sens i że coraz bardziej jesteśmy siebie blisko. mam nadzieje  że nie wydaje tak się tylko mi. chciałabym żebyś czuł to co ja i mieć taki sam pogląd na to.

princescolors dodano: 20 listopada 2016

pamiętam Twój piękny uśmiech, Twoją umięśnioną klatkę piersiową, Twój czuły dotyk, Twoje słodkie usta, czułam nawet bicie Twojego serca. myślę, że coraz bardziej to wszystko zaczyna mieć jakiś sens i że coraz bardziej jesteśmy siebie blisko. mam nadzieje, że nie wydaje tak się tylko mi. chciałabym żebyś czuł to co ja i mieć taki sam pogląd na to.

Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie  to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział  że mnie odprowadzi  żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach  ale mimo to  zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami  zapytał mnie  czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie  że już nie.  Katarzyna Wołyniec

hienka dodano: 19 listopada 2016

Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie, to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział, że mnie odprowadzi, żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach, ale mimo to, zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami, zapytał mnie, czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie, że już nie. ~Katarzyna Wołyniec

 Wie już coś o niej. Gdy jest radosna ma rozpuszczone włosy  gdy jest jej smutno wiąże je w kucyk  a gdy o czymś myśli  obgryza paznokcie. To wystarczyło  by mógł ją pokochać.

hienka dodano: 19 listopada 2016

"Wie już coś o niej. Gdy jest radosna ma rozpuszczone włosy, gdy jest jej smutno wiąże je w kucyk, a gdy o czymś myśli, obgryza paznokcie. To wystarczyło, by mógł ją pokochać."

Drżącymi ustami całował moje ciało. W zupełnej ciszy i gęstniejącym mroku. Kawałek po kawałku  centymetr po centymetrze  milimetr po milimetrze. Ustami czynił mnie swoją... A potem  tymi samymi ustami  opowiadał mi o miłości. O tym  że nie potrzeba mi skrzydeł  bym mogła latać... I o tym  że nie potrzeba płomieni  bym mogła płonąć. Tamtymi pocałunkami odbierał mi oddech  dając życie. smokingkliss

hienka dodano: 19 listopada 2016

Drżącymi ustami całował moje ciało. W zupełnej ciszy i gęstniejącym mroku. Kawałek po kawałku, centymetr po centymetrze, milimetr po milimetrze. Ustami czynił mnie swoją... A potem, tymi samymi ustami, opowiadał mi o miłości. O tym, że nie potrzeba mi skrzydeł, bym mogła latać... I o tym, że nie potrzeba płomieni, bym mogła płonąć. Tamtymi pocałunkami odbierał mi oddech, dając życie./smokingkliss

Cza­sem naj­gorzej jest pos­ta­wić kropkę. Na­dużywa­my wte­dy prze­cinków chcąc przedłużyć to  co w rzeczy­wis­tości już daw­no po­win­no mieć swój koniec.

hienka dodano: 19 listopada 2016

Cza­sem naj­gorzej jest pos­ta­wić kropkę. Na­dużywa­my wte­dy prze­cinków chcąc przedłużyć to, co w rzeczy­wis­tości już daw­no po­win­no mieć swój koniec.

kłamstwa są jak blizny na duszy. zniszczą Cię.

niebanglasz dodano: 19 listopada 2016

kłamstwa są jak blizny na duszy. zniszczą Cię.

Żeby wreszcie zdarzyło się w Twoim życiu coś  co sprawi  że przestaniesz być tak cholernie smutna.

hienka dodano: 19 listopada 2016

Żeby wreszcie zdarzyło się w Twoim życiu coś, co sprawi, że przestaniesz być tak cholernie smutna.

Nie ta­ki anioł słaby  jak go malują. Ks. Jan Twardowski

hienka dodano: 17 listopada 2016

Nie ta­ki anioł słaby, jak go malują. Ks. Jan Twardowski

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć